Rejestracji znaku sprzeciwiło się Zrzeszenie Studentów Polskich z Warszawy. Twierdziło, że to ono wykreowało ten konkurs. Urząd Patentowy zgodził się z tym i unieważnił sporny znak. Decyzja nie jest prawomocna.
Stowarzyszenie z Białegostoku, które działa także pod nazwą Primus Inter Pares, zgłosiło znak w 2001 r., w kl. 41: organizowanie konkursów. Zrzeszenie z Warszawy zarzuciło, że działało w złej wierze, gdyż to ZSP organizowało konkursy od lat 60. z przerwą w latach 80.
Pełnomocnik ZSP (rzecznik patentowy) powołał się na publikacje prasowe w tygodniku „ITD”, dotyczące konkursu i jego organizatora, czyli warszawskiego ZSP. Przedstawił oryginalny medal z napisem PRIMUS INTER PARES E=mc2 wraz z dyplomem przyznanym studentowi w roku akademickim 1987/1988 przez ZSP. Taki medal otrzymywał laureat każdej edycji konkursu.
Pełnomocnik (rzecznik patentowy) drugiej strony twierdziła, że ZSP organizowało konkursy na najlepszego studenta pod innymi nazwami, np. w Gdańsku był Konkurs Czerwonej Róży, funkcjonowała też nazwa Konkurs Kopernikański. Przewodniczący Stowarzyszenia z Białegostoku mówił, że stworzył nowy konkurs pod sporną nazwą najpierw regionalny, a w 2001 r. zorganizował I finał ogólnopolski, do którego, jak twierdził, włączyło się warszawskie ZSP. Pod tą nazwą stworzył także konkurs dla firm, które poszukują zdolnych absolwentów.
Należy dodać, że w 1989 r. ZSP zgłosiło ten znak, lecz do rejestracji nie doszło. W 2000 r. taką próbę podjęła Rada Uczelniana Uniwersytetu z Białegostoku (zgłoszenia nie opłacono). Obie organizacje na swoich stronach internetowych informują o tak zatytułowanym konkursie.
Kolegium ds. spornych UP unieważniło prawo ochronne na sporny znak. Uznało, że został zgłoszony w złej wierze.
– Dowody, jakie przedstawiło ZSP, uzasadniają taką decyzję. Zgłaszający był członkiem ZSP, w swoim czasie pełnił funkcję przewodniczącego Ogólnopolskiej Edycji Konkursu organizowanego przez warszawskie zrzeszenie. Wiedział, że zgłasza znak należący do tej organizacji – podkreśliło w ustnych motywach kolegium (sygn. Sp. 371/07).
Stowarzyszenie może zaskarżyć decyzję do wojewódzkiego sądu administracyjnego.