Jestem prezesem niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej, którego organem założycielskim jest Polskie Towarzystwo Opieki Paliatywnej. Komisja rewizyjna ZOZ zwróciła się do zarządu o udostępnienie wysokości zarobków poszczególnych pracowników. Zdaniem radcy prawnego należy je przekazać. Myślę jednak, jako pracodawca, że nie mam takiego prawa, co potwierdza Sąd Najwyższy w uchwale z 16 lipca 1993 r. (I PZP 28/93).A jak jest w spółkach handlowych? Czy zarząd musi przekazać te dane komisji rewizyjnej, radzie nadzorczej, walnemu zgromadzeniu czy zgromadzeniu wspólników? – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.

Do obowiązków pracodawcy należy zachowanie w tajemnicy wysokości zarobków zatrudnionych. Bez zgody samego zainteresowanego nie może on ich zdradzić osobie trzeciej. Wysokość wynagrodzenia za pracę jest informacją związaną ze sferą prywatności, a jej ujawnienie bez akceptacji podwładnego może stanowić naruszenie dobra osobistego. Wprawdzie kodeks cywilny nie wymienia prywatności w art. 23 wśród dóbr osobistych podlegających ochronie. Katalog ten nie ma jednak charakteru wyczerpującego. Wolno go stale uzupełniać, co jest konieczne ze względu na stały rozwój społeczeństwa i wiążący się z tym wzrost zagrożeń jednostki. Sfera życia prywatnego jest dobrem osobistym podlegającym ochronie prawnej, co SN konsekwentnie wyraża w swoim orzecznictwie.

Kodeks pracy w art. 11 § 1 nakłada na każdego pracodawcę obowiązek poszanowania nie tylko godności, ale także innych dóbr osobistych podwładnych. Dotyczy to również sfery życia prywatnego, w tym informacji o wysokości wynagrodzenia. W uchwale zapadłej w siedmioosobowym składzie z 16 lipca 1993 r. (I PZP 28/93; OSNCP z 1994/1/2) SN stwierdził, że „ujawnienie przez pracodawcę bez zgody pracownika wysokości jego wynagrodzenia za pracę może stanowić naruszenie dobra osobistego w rozumieniu art. 23 i 24 kodeksu cywilnego”.

Ujawnienie wysokości wynagrodzenia bez zgody zatrudnionego nie zawsze jednak przesądza o bezprawności działania pracodawcy, a w konsekwencji naruszeniu dóbr osobistych. W sytuacjach ściśle określonych w ustawie pracodawca ma wręcz obowiązek jego udostępnienia, m.in. organom podatkowym, ZUS, związkom zawodowym czy też organom prowadzącym egzekucję sądową lub administracyjną z wynagrodzenia podwładnego, w tym komornikowi. W tych przypadkach przepisy wskazują, komu i w jakim zakresie trzeba udzielić informacji o uzyskiwanym przez pracownika wynagrodzeniu.

Brak zgody pracownika nie daje podstaw do automatycznego stwierdzenia, że doszło do naruszenia prywatności pracownika. Czy do takiego naruszenia w efekcie braku zgody pracownika doszło, rozstrzyga szczegółowa analiza okoliczności konkretnej sprawy.

Subiektywne odczucie osoby zainteresowanej nie ma zatem decydującego znaczenia. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w wielu orzeczeniach SN, np. w cytowanej uchwale, jak i sądów apelacyjnych, np. łódzkiego w wyroku z 28 sierpnia 1996 r. (I ACr 341/96; OSA z 1997/7-8/42).

Wątpliwości budzi udostępnienie informacji o wysokości wynagrodzenia pracowników organom założycielskim zakładu pracy czy też sprawującym kontrolę wewnętrzną lub nadzór, tak jak w opisanej sprawie – komisji rewizyjnej. Pracodawcy boją się, że przekazując te dane np. radzie nadzorczej, komisji rewizyjnej czy też – w razie ich braku – bezpośrednio organowi założycielskiemu bądź wspólnikom, naruszają zasadę ochrony praw osobistych zatrudnionych. Wydaje się, że obawy te są nieuzasadnione. Realizacja prawidłowej polityki płacowej stanowi jedną z istotnych przesłanek właściwego funkcjonowania firmy. Polega ona nie tylko na kontroli w zakresie prawidłowej realizacji, ale także na bieżącej ocenie i weryfikacji uwzględniającej sytuację na rynku pracy. Tak więc zarówno organ założycielski, jak i wspólnicy spółek handlowych muszą mieć pełną wiedzę nie tylko o zasadach wynagradzania, ale także o indywidualnych poborach pracowników. Informacje te pozwalają także na ocenę, czy osoby lub też organy wewnętrzne zakładu realizujące w tym zakresie ustalone założenia czynią to w sposób właściwy.

Sprawa ma zresztą szerszy aspekt i dotyczy również innych przedsiębiorstw niż niepubliczny ZOZ. Zgodnie z kodeksem spółek handlowych prawo kontroli działalności przysługuje wspólnikowi albo komisji rewizyjnej czy radzie nadzorczej. W ramach tego nadzoru podane organy mogą badać wszystkie dokumenty spółki, w tym określające wynagrodzenia pracowników. Uzyskanych informacji nie wolno im jednak wykorzystać w sposób dowolny, a jedynie dla celów związanych z prawidłowym czy optymalnym funkcjonowaniem zakładu pracy. Nie można zatem przyjmować, że udostępnienie informacji o indywidualnym wynagrodzeniu organom założycielskim czy nadzoru stanowiło naruszenie dóbr osobistych podwładnego.

Autor jest adwokatem prowadzącym indywidualną kancelarię