Kodeksowe zasady udzielania urlopu wypoczynkowego (poza tzw. urlopem na żądanie – art.167

2

k.p.) wynikają z podstawowej cechy stosunku pracy, czyli podporządkowania pracownika. To pracodawca ma udzielić zatrudnionemu należnego urlopu w terminie określonym w planie urlopów lub ustalonym w porozumieniu z pracownikiem. Natomiast nieudzielenie urlopu należy do najważniejszych wykroczeń przeciwko prawom zatrudnionego (art. 282 § 1 pkt 2 k.p.).

O ile w stosunku do zwykłego pracownika obowiązki te wykonuje zarząd lub osoba wyznaczona przez ten organ, a tym samym odpowiedzialna za realizację tego uprawnienia pracowniczego, o tyle wobec członka zarządu najczęściej nie sposób wskazać, kto jest uprawniony i obowiązany udzielić urlopu. Czy może nim być rada nadzorcza lub poszczególni jej członkowie, gdy organ ten jest umocowany do reprezentowania spółki w umowach z członkami zarządu? Taki wniosek jest nieuprawniony.

O zakresie obowiązków i uprawnień rady wobec zarządu przesądza kodeks spółek handlowych, a on w żadnym wypadku nie pozwala przyjąć, że np. udzielenie urlopu wypoczynkowego członkowi zarządu wynika z ogólnej kompetencji tego organu do wykonywania nadzoru.

Nadzór bowiem absolutnie nie może prowadzić do podległości członka zarządu o charakterze służbowym, w której nadzorowany zarządca miałby wykonywać polecenia nadzorcy. Nadzorujący dysponuje tylko takimi narzędziami pozakontrolnymi, jakie zostały mu wyraźnie przyznane.

Z zasady reprezentacji spółki przez radę nadzorczą w umowach z członkami zarządu (art. 210 i 379 k.s.h.) można i należy wywodzić prawo do zawierania, zmiany lub rozwiązywania umów, a więc dokonywania czynności prawnych. Pojęciowo i z istoty czynności prawnych wynika, że takiego charakteru nie mają inne czynności niebędące czynnościami prawnymi lub zachowania faktyczne, które nie kształtują lub nie modyfikują stosunków prawnych, w tym stosunku pracy (np. wymierzenie kary porządkowej czy udzielenie lub odwołanie z urlopu wypoczynkowego). Dlatego, skoro nie ma odpowiedniego upoważnienia w statucie (umowie) spółki, rada nadzorcza nie ma prawa udzielać urlopu zarządowi. Przy tym z udzielaniem wypoczynku nie można utożsamiać informowania rady nadzorczej przez członków zarządu o przewidywanych terminach urlopów. Służy to jedynie skoordynowaniu posiedzeń rady z obecnością członków zarządu.

Kto zatem udziela urlopu zarządowi, gdy statut (umowa) spółki tego nie rozstrzyga? Zgodnie z fundamentalną zasadą domniemanej kompetencji zarządu podejmowanie decyzji w sprawach niezastrzeżonych dla innych organów spółek przez przepisy lub postanowienia statutu spółki należy do ustawowego zakresu umocowania zarządu. Ten prowadzi sprawy spółki i reprezentuje ją na zewnątrz.

W tej sytuacji to zarząd będzie decydował o terminach wykorzystania urlopów przez poszczególnych jego członków. Zważywszy na jego funkcje i zadania, jest to logiczne i w pełni uzasadnione.

Planowanie i udzielanie urlopów wypoczynkowych oraz podejmowanie innych czynności przy stosunku pracy niebędących czynnościami prawnymi leży w sferze działania spółki jako pracodawcy, w imieniu którego, co do zasady, działa zarząd. W wielu zarządach (zwłaszcza o składzie jedno- lub dwuosobowym) o udzieleniu urlopu będą więc decydować sami członkowie tego organu. Także wtedy, gdy członek zarządu nie wykorzysta zaległego urlopu wypoczynkowego do końca pierwszego kwartału kolejnego roku kalendarzowego (art. 168 k.p.). W takiej sytuacji trudno bowiem wskazać, kto jest za to odpowiedzialny ze strony pracodawcy.