Nie wolno bowiem takich spraw załatwiać bez zachowania odpowiedniej procedury, gdyż może to zakończyć się nawet unieważnieniem kary.

Szef ma prawo udzielić ci upomnienia lub nagany za naruszenie organizacji czy porządku pracy określonego np. w regulaminie firmy. Dlatego najczęściej nazywa się je karami regulaminowymi. Może to zrobić także za naruszenie przepisów BHP i przeciwpożarowych, a także naruszenie sposobu potwierdzania obecności w pracy, usprawiedliwiania nieobecności itp.

Może także nałożyć na ciebie karę pieniężną, jednak tylko w przypadku cięższych wykroczeń. Dzieje się tak, gdy byłeś nieobecny w pracy bez usprawiedliwienia, uzna, że nie przestrzegasz przepisów BHP i przeciwpożarowych, a także spożywałeś alkohol w pracy czy wykonywałeś swoje obowiązki w stanie nietrzeźwym.

Przepisy mówią, że do ukarania pracownika niezbędne jest, by naruszył porządek w sposób zawiniony. Może się jednak okazać, że za naganny szef uzna tylko twój stosunek do tych obowiązków i będzie mógł nałożyć jedną z kar.

Choć kodeks pracy wskazuje, że pracownik może zostać ukarany tylko za wyżej wymienione wykroczenia, jednak są one na tyle ogólne, że z karą może spotkać się niesumienne wykonywanie pracy czy ujawnienie konkurencji informacji, które może narazić firmę na szkodę.

Pracodawca ma pełną swobodę w decydowaniu o tym, jaką karę i jakiej wysokości zastosuje w konkretnym przypadku. Nie oznacza to jednak, że może robić to zupełnie dowolnie. Zawsze musi bowiem wziąć pod uwagę przebieg zatrudnienia badanego pracownika. Nie powinien karać naganą kogoś, kto dopiero co został wyróżniony za wzorowe pełnienie swoich obowiązków. Jeśli po raz pierwszy doszło do naruszenia obowiązków, powinno to być raczej upomnienie.

W wypadku kary pieniężnej nie może być ona wyższa niż jedna dniówka za jedno naruszenie, natomiast przy kilku - nie może przekroczyć jednej dziesiątej pensji.

Warto pamiętać, że w sytuacji gdy karanych jest kilku pracowników za to samo, szef powinien zastosować te same środki wobec wszystkich. Inaczej naraża się na zarzut nierównego traktowania pracowników. Wtedy, w razie procesu firma może zapłacić ci za to zadośćuczynienie (najmniej minimalną pensję - 936 zł).

Szef nie może cię ukarać, jeśli od momentu, gdy się dowiedział o twoich przewinieniach, minęły dwa tygodnie. Nie nałoży także kary za naruszenie obowiązków, jeżeli od tego czasu upłynęły trzy miesiące. Po tym terminie prawo do nałożenia kary przez pracodawcę się przedawnia. Jeśli jednak przełożony będzie chciał nałożyć na ciebie karę przed upływem tych terminów, musi wysłuchać twoich racji, możesz bowiem sprzeciwić się takiemu potraktowaniu. Powinien zrobić to przed podpisaniem zawiadomienia zawierającego informację o nałożonej karze. Jeśli zaś przed lub w trakcie rozmowy przedstawił ci podpisane już pismo, sąd ma obowiązek uchylić karę jako nałożoną niezgodnie z przepisami.

Podobnie się dzieje, gdy po nałożeniu kary zawiadomienie o tym nie zawiera wszystkich niezbędnych informacji określonych w przepisach (patrz ramka). Jeśli pracodawca po obowiązkowej konsultacji ze związkami zawodowymi nie uwzględni twojego sprzeciwu, w ciągu 14 dni będziesz mógł oddać sprawę do sądu. Jeżeli zaś w ciągu tych dwóch tygodni pracodawca nie odpowie na twój sprzeciw, kara nie zostaje nałożona. Musisz jednak pamiętać, że w razie nałożenia kary masz siedem dni na wniesienie sprzeciwu, a po jego odrzuceniu - tylko 14 dni na złożenie sprawy w sądzie, inaczej tracisz to prawo.

Po roku nienagannej pracy informacja o karze powinna zniknąć z twoich akt pracowniczych.

Gdy np. zła obsługa firmowego sprzętu lub opuszczenie miejsca pracy spowodowało utratę towaru czy inne straty, pracodawca oprócz nałożenia kary ma prawo żądać od ciebie zapłaty odszkodowania. Przewinienie, nawet w postaci notorycznego spóźniania się do pracy, za które otrzymałeś karę, może być podstawą zwolnienia.

Masz pytanie do autora, e-mail: m.rzemek@rzeczpospolita.pl

- datę naruszenia obowiązków lub przepisów

- rodzaj naruszenia obowiązków pracowniczych

- konkretne zachowanie pracownika, stopień jego winy

- pouczenie o prawie zgłoszenia sprzeciwu i terminie jego wniesienia (siedem dni).