– Prawo się zmienia, bo zmienia się gospodarka – mówiła Joanna Dadacz, dyrektor Departamentu Rachunkowości Ministerstwa Finansów na III Dorocznej Konferencji Rachunkowości organizowanej przez Stowarzyszenie Księgowych w Polsce. – To już 19 nowelizacja ustawy o rachunkowości, ale musimy ją dopasowywać do rzeczywistości. Wprowadza ponad 40 nowych rozwiązań, choć mają bardziej ewolucyjny niż rewolucyjny charakter.

Część zmian wymusiły regulacje unijne. To przede wszystkim więcej informacji w sprawozdaniu finansowym. Znajdą się w nim m.in. dane dotyczące ważnych transakcji nieujętych w bilansie, takich jak sprzedaż wierzytelności czy leasing finansowy. Więcej trzeba będzie napisać o „nierynkowych” transakcjach z podmiotami powiązanymi. Czytelnicy sprawozdania dowiedzą się też, ile za jego badanie wziął biegły rewident.W nowelizacji są też propozycje, które mają uprościć pracę księgowym. Łatwiej będzie kwalifikować do inwestycji nieruchomości – decydować o tym będzie sposób wykorzystania, a nie cel nabycia. Nie trzeba będzie się zastanawiać, co kryje się pod pojęciem „inna umowa o podobnym charakterze”. Będzie wiadomo, że chodzi o leasing finansowy. Rozwiązano też problemy związane z przechowywaniem dokumentacji księgowej – niby błahe, ale uciążliwe dla firm. Przykładowo, nie trzeba będzie wynajmować magazynów do jej archiwizowania, dokumenty będzie można powierzyć firmom świadczącym takie usługi. Polepszy się też firmom, które nie muszą już stosować Międzynarodowych Standardów Rachunkowości. Teraz nie za bardzo wiedzą, jak się zachować, gdy muszą wrócić do rodzimych regulacji. Nowe przepisy rozwiązują te dylematy.

Ustawa o rachunkowości będzie też dostosowana do przepisów podatkowych (różnice kursowe) oraz kodeksu spółek handlowych (upoważnienie zarządu do wypłaty zaliczki na dywidendę). Poza tym zniknie definicja błędu podstawowego – w praktyce bardzo różnie interpretowana. Z nowelizacją jest tylko jeden, dość istotny problem: nie wiadomo, kiedy wejdzie w życie. Pierwotny plan działania przewidywał, że 1 stycznia 2008 r.– Na to są małe szanse – mówiła Joanna Dadacz z Ministerstwa Finansów podczas konferencji. – Bardziej realna jest zmiana w trakcie roku (z możliwością stosowania niektórych rozwiązań od 1 stycznia) albo przesunięcie na 2009 rok.