Aneta Łazarska: Kuchnia sądowa

Nikt z zewnątrz i wewnątrz nie powinien wpływać na bieg pracy sędziego.

Publikacja: 20.07.2022 09:05

Aneta Łazarska: Kuchnia sądowa

Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki

W okresie wakacyjnym chciałoby się podjąć temat na pozór lekki i przyjemny, jakim jest, mówiąc przenośnie, kuchnia sądowa. Temat ten mógłby z uwagi na okres urlopowy kojarzyć się nam głównie z letnim menu, choć bardziej właściwe wydaje się skojarzenie redaktora Marka Domagalskiego („Kuchnia sądowa musi być wietrzona”, 8 czerwca 2022 r. „Rzeczpospolita”) odnoszące się do wewnętrznych zasad działania sądów.

Tym razem jednak artykuł będzie wyjaśniał, czym jest tak naprawdę kuchnia sądowa i dlaczego nikt z zewnątrz nie powinien w nią ingerować. Przenośne odesłanie wydaje się doskonałą metaforą, szczególnie wobec żywej dyskusji o aferze mailowej związanej z Trybunałem Konstytucyjnym. Okazuje się, że wielu sędziów wciąż ma problem z odróżnieniem, czy są oni sędziami czy urzędnikami.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r. Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Sądy i Prokuratura
Tomasz Pietryga: Masz wątpliwości, jesteś przeciw praworządności
Sądy i Prokuratura
Jacek Skała: Szacunku nie da się włożyć do garnka
Sądy i Prokuratura
Sędzia nagradzany za lojalność. Nie idźmy tą drogą
Sądy i Prokuratura
Uzasadnienie pilnie poszukiwane
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Sądy i Prokuratura
Bez Bodnara nowi sędziowie uprościli zmianę płci
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń