Aktualizacja: 19.04.2025 21:27 Publikacja: 06.12.2023 02:00
Foto: Fotorzepa / Krzysztof Skłodowski
Dyskusje „o przywracaniu praworządności” koncentrują się ostatnio na statusie sędziów, ich powoływaniu oraz odwoływaniu (co niekiedy, dla niepoznaki, nazywa się „weryfikacją”). Skłania mnie to do przypomnienia, że punkt ciężkości można i trzeba postawić gdzie indziej.
Żadne działania reformatorskie nie zostaną przez społeczeństwo odczytane pozytywnie i nie staną się trwałe, jeśli będą się sprowadzać do tego, kto i na jakim stołku zasiądzie. Akcent postawiłbym na legitymizacji władzy sądowniczej, a więc podporządkowaniu się regułom i instytucjom wynikającym nie z formalnego ich wykreowania, ale z wiary społeczeństwa, że są godne podporządkowania.
Polski wymiar sprawiedliwości potrzebuje jak nigdy wcześniej większego zaangażowania społecznego. Ważne, żeby uz...
Proces przywracania praworządności trwa stanowczo za długo – mówi Beata Morawiec, sędzia Sądu Okręgowego w Krako...
W momencie gdy niemający większości politycy zaczynają omijać lub łamać normy konstytucyjne, zadaniem każdego uc...
Poszukiwane są różne metody, aby tylko dokuczyć koledze i wykazać się przed szefostwem. Wydaje się, że wojna w w...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Wystarczyło, że sędzia porównał godzinę doprowadzenia Zbigniewa Ziobry z godziną zamknięcia posiedzenia sejmowej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas