Aktualizacja: 21.05.2025 14:02 Publikacja: 21.05.2025 05:00
Odbudowa sprawiedliwości ważniejsza od przywracania praworządności
Foto: Adobe Stock
Ministerstwo Sprawiedliwości zamiast dbać o sprawiedliwość, daremnie trudzi się przywracaniem praworządności. W imię trójpodziału władzy wydano w Sądzie Najwyższym zakaz dla sędziów SN, uczestniczenia w pracach legislacyjnych prowadzonych w MS.
Tym samym uznając je za akty polityczne, w których sędziowie udziału brać nie mogą. Oczywiście stanowienie prawa należy do władzy ustawodawczej, w tym MS. Odbieranie głosu sędziom przy projektach ustawodawczych wydaje się jednak bardziej wyrażeniem dezaprobaty aktualnym gremiom prawotwórczym niż aktem koniecznej ostrożności. Tym bardziej że Sąd Najwyższy jest sądem prawa, a wiele podejmowanych przez niego uchwał ma charakter de facto prawotwórczy – co stawia SN w roli konkurencji dla władzy ustawodawczej.
Od nowego lokatora Pałacu Prezydenckiego zależeć będzie, czy projekt Adama Bodnara zostanie wpuszczony na ścieżk...
Prokuratura nie należy do podmiotów wymienionych w konstytucji – mówi sędzia Sylwia Urbańska, rzecznik prasowy d...
Tylko oddanie nadzoru nad sądami organom wolnym od polityki pozwoli zachować prawdziwą niezależność sądownictwa.
Niezależne od wykonywanej profesji budowanie własnego wizerunku i własnej marki to niewątpliwie umiejętność, któ...
Dobrze, że jeszcze przed zakończeniem kampanii wyborczej reprezentacje dwóch najwyższych sądów polskich zaapelow...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas