Zmian w wymiarze sprawiedliwości nie ułatwi nowy prezydent Karol Nawrocki, który mówi, że sędziowie nie są bogami. I z tym stwierdzeniem jeszcze można się zgodzić. Bogami nie są, bo mają służyć obywatelom. Tym, którzy każdego dnia pojawiają się w sądach, aby załatwić swoje życiowe sprawy: spadkowe, rodzinne (opieka nad dziećmi, rozwody) czy nawet kredytowe (franki).
Ale w trakcie wystąpienia – i to otwierającego niejako prezydenturę – w Sejmie padły jeszcze dalej idące słowa. Nowy prezydent mówi, że nie będzie awansował i dopieszczał sędziów walczących o praworządność, ale będzie nagradzał tych, którzy trwali i awansowali za czasów rządów PiS.