Aktualizacja: 08.03.2020 08:52 Publikacja: 08.03.2020 00:01
KRS
Foto: YouTube
Sporo już wiadomo po ujawnieniu list poparcia do neo-KRS. Nie dziwi, że większość parlamentarna starała się możliwie długo je utajniać.
Potwierdziły się spekulacje o nadreprezentatywnym poparciu osób delegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości, w tym kierownictwa tego resortu z Ł. Piebiakiem, D. Pawłyszcze, P. Zwolakiem, H. Walczewskim, obecną wiceminister A. Dalkowską czy znanym z niedawnej afery J.M. Iwańcem. Zwracał tu uwagę M. Mitera (znalazło się na jego liście aż 88 proc. podpisów od sędziów delegowanych). Nie zaskoczyło też, że sami kandydaci popierali się wzajemnie. Rekordzistą był R. Puchalski, widniejący aż na dziewięciu listach. Można spekulować, że właśnie dzięki temu uzyskał niedawno pozytywną rekomendację do Izby Dyscyplinarnej SN (podobnie: sędzia rejonowy A. Skowron, który podpisał tyleż list), i pytać, dlaczego poparci się nie wyłączyli od głosowania. Nie było żadnego zaskoczenia, jak wiele nazwisk otrzymało awanse – na stanowiska funkcyjne i do sądów wyższego rzędu. Część nadal na nie czeka (np. wiceminister sprawiedliwości A. Dalkowska, aby z sądu rejonowego wskoczyć do NSA). Doskonałą analizę sporządziła tu m.in. Iustitia, więc nie będę jej powielał, dość napisać, że u D. Pawełczyk-Woickiej liczba tych, co jakoś awansowo skorzystali na obecnych zmianach, doszła do 96 proc. Niespodzianką okazało się jednak jak bardzo niefrasobliwie podchodzono do obowiązujących procedur.
Polski wymiar sprawiedliwości potrzebuje jak nigdy wcześniej większego zaangażowania społecznego. Ważne, żeby uz...
Proces przywracania praworządności trwa stanowczo za długo – mówi Beata Morawiec, sędzia Sądu Okręgowego w Krako...
W momencie gdy niemający większości politycy zaczynają omijać lub łamać normy konstytucyjne, zadaniem każdego uc...
Poszukiwane są różne metody, aby tylko dokuczyć koledze i wykazać się przed szefostwem. Wydaje się, że wojna w w...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Wystarczyło, że sędzia porównał godzinę doprowadzenia Zbigniewa Ziobry z godziną zamknięcia posiedzenia sejmowej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas