Od 1 października 2011 r. pracujący rodzice mogą zatrudniać do opieki nad dziećmi nianie na podstawie umowy uaktywniającej. Taki kontrakt zawierany jest w formie pisemnej między opiekunką a rodzicami albo rodzicem samotnie wychowującym dziecko.
Pod opiekę na podstawie tej umowy można oddać dziecko w wieku od ukończenia 20. tygodnia życia do końca roku szkolnego, w którym obchodzi ono trzecie urodziny lub – w przypadku gdy niemożliwe lub utrudnione jest objęcie dziecka wychowaniem przedszkolnym – w którym kończy czwarty rok życia (art. 2 ust. 3 ustawy z 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat trzech; DzU nr 45, poz. 235 ze zm.).
Obowiązki opiekunki może wykonywać jedno z dziadków i nie musi to być babcia. Nie ma przeszkód, aby taką umowę podpisać z dziadkiem.
Prawie jak zlecenie
Niania zatrudniona na podstawie umowy uaktywniającej objęta jest obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym, rentowym, wypadkowym i zdrowotnym. Chorobowe jest dla niej dobrowolne.
Podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne za nianię ustala się na zasadach określonych dla zleceniobiorców. Co oznacza, że w praktyce jest nią przychód uzyskany z tytułu wykonywania kontraktu. Przychód ten jest również podstawą wymiaru składki zdrowotnej, ale po jego uprzednim pomniejszeniu o składki społeczne w części sfinansowanej przez ubezpieczonego.
Tutaj jednak zaczynają się odstępstwa od zasad ustalania i opłacania składek za zleceniobiorców. Koszt ubezpieczeń niani, którym podlega ona obowiązkowo (emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne), opłaca bowiem budżet państwa za pośrednictwem ZUS – pod warunkiem że podstawa ich wymiaru nie przekracza minimalnego wynagrodzenia za pracę (w 2012 r. – 1500 zł).
Do ubezpieczeń zgłasza opiekunkę jeden z rodziców. Po przekazaniu do ZUS siebie jako płatnika składek na druku ZUS ZFA musi przekazać zgłoszenie opiekunki jako ubezpieczonego na ZUS ZUA z kodem 04 30 xx. Należne za nianię składki musi rozliczać w raporcie ZUS RCA z tym właśnie kodem. Dotyczy to jednak tych składek, które finansuje budżet państwa – czyli sytuacji, w której opiekunka zarabia nie więcej niż minimalne wynagrodzenie.
Jeśli niania osiąga wyższy przychód, to składki na jej ubezpieczenia społeczne od nadwyżki ponad kwotę najniższej płacy trzeba regulować na zasadach określonych dla zleceniobiorców. Oznacza to, że emerytalną finansują po połowie (czyli po 9,76 proc. podstawy) rodzic i niania, rentową w części 6,5 proc. płaci rodzic, a w części 1,5 proc. – opiekunka.
Rodzica obciąża ponadto koszt całej składki wypadkowej (1,93 proc.), natomiast zdrowotna pobierana jest z pensji opiekunki. Wtedy jednak podstawą wymiaru składki zdrowotnej jest nadwyżka pensji ponad kwotę minimalnego wynagrodzenia pomniejszona o składki społeczne faktycznie pobrane z pensji opiekunki.
Składki społeczne i zdrowotne od nadwyżki pensji niani nad najniższą płacę rodzic musi rozliczać w raporcie ZUS RCA z kodem 04 31 xx (z tym kodem nie musi jednak składać osobnego jej zgłoszenia do ubezpieczeń na ZUS ZUA).
Nie mniej niż
Oczywiście nie ma przeszkód, aby wynagrodzenie opiekunki zostało ustalone w kwocie niższej niż minimalne wynagrodzenie. Z uwagi na to, że umowa uaktywniająca jest kontraktem cywilnoprawnym, jej strony mogą określić swobodnie wysokość odpłatności. Co więcej, jej pensja może zostać ustalona na poziomie znacznie niższym niż minimalna płaca, nawet wówczas gdy niania swoje obowiązki wykonuje przez osiem godzin dziennie.
Można wyobrazić sobie sytuację, że dzieckiem zajmuje się dziadek i rodzice zawierają z nim umowę, ale ustalają wynagrodzenie w wysokości 100 zł i takie wynagrodzenie co miesiąc jest mu faktycznie wypłacane. Tak niska płaca może wynikać z tego, że dziadek zajmuje się dzieckiem w bardzo ograniczonym zakresie czasowym, np. godzinę dziennie, bo jedno z rodziców pracuje do 16, a drugie od 16 pracę rozpoczyna. Wówczas pomoc przy dziecku jest im niezbędna tylko na godzinę i na taki czas angażują dziadka.
Oczywiście taka sytuacja jest dopuszczalna i od takiej kwoty (100 zł) mogą wówczas rozliczać składki, a sfinansuje je budżet państwa. Rodzice i dziadek muszą przy tym pamiętać, że z kwoty wynagrodzenia opiekunka musi odprowadzić podatek. Może to być rozwiązane w ten sposób, że niania co miesiąc odprowadza do urzędu skarbowego zaliczkę na podatek (wówczas też musi złożyć rozliczenie roczne) lub rozliczyć się z tego przychodu do 30 kwietnia roku następnego.
W sytuacji, gdyby wynagrodzenie wynosiło 1500 zł, to miesięczna zaliczka wyniosłaby 216 zł (przy założeniu, że niania nie przystąpiła do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego), a rocznie ta kwota wyniesie aż 2592 zł:
1500 zł x 20 proc. = 1300 zł
1300 zł x 18 proc. = 216 zł.
Kiedy miesięczna pensja to zaledwie 100 zł, miesięczna zaliczka wyniesie 14,40 zł, a po zaokrągleniu 14 zł. Oczywiście gdy wynagrodzenie będzie jeszcze niższe, również zaliczka będzie odpowiednio niższa.
Niemal za darmo
Pojawia się pytanie, czy wynagrodzenie może być ustalone w wysokości przysłowiowej złotówki? Teoretycznie jest to możliwe. Jednak, ustalając tak niskie wynagrodzenie (1 zł), strony muszą pamiętać, że dla ZUS tytułu do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego nie stanowi nieodpłatna umowa zlecenia. Za taką może uznać kontrakt między nianią a rodzicem opiewający na bardzo niską pensję. W konsekwencji może to spowodować wyłączenie danej osoby z ubezpieczeń.
Oznacza to, że jeśli dziadkowi zależy tylko na okresie ubezpieczenia i nie chce nadwerężyć budżetu córki czy syna, może się zgodzić na pracę za niskie wynagrodzenie, jednak na zdecydowanie wyższe niż złotówka.
Nie tylko gotówka
Nie ma przeszkód, by odpłatność w umowie uaktywniającej określić w formie zagwarantowania świadczenia rzeczowego. Może to być np. wyżywienie czy możliwość nieodpłatnego zamieszkiwania z rodziną.
Wartość takiego świadczenia trzeba jednak przeliczyć na pieniądze. Sposób wyceny określa § 3 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (DzU nr 161, poz. 1106 ze zm.) - patrz tabelka.
W przypadku zagwarantowania niani całodziennego wyżywienia pojawia się jednak problem z przeliczeniem tego na świadczenie pieniężne i tym samym z ustaleniem uzyskanego przychodu, od którego trzeba naliczyć składki.
Przykład
W umowie z nianią został zawarty zapis, że będzie otrzymywała wynagrodzenie w wysokości 600 zł, a ponadto ma zagwarantowane całodzienne wyżywienie i zamieszkanie. Wartość całodziennego wyżywienia została ustalona w wysokości 25 zł. Opiekunka będzie mieszkała wspólnie z rodzicami i ich dzieckiem w lokalu spółdzielczym, za które czynsz wynosi 500 zł.
W takiej sytuacji należy uznać, że z tytułu zamieszkania uzyskuje miesięczny przychód w wysokości 125 zł (500 zł : 4 – liczba lokatorów). W konsekwencji w czerwcu niania uzyska przychód w wysokości 1475 zł (600 zł jako wynagrodzenie + 750 zł jako wartość wyżywienia + 125, czyli wartość zamieszkania).
Ponieważ osiągnie przychód niższy od minimalnego, rodzic musi jedynie rozliczyć te składki w raporcie RCA z kodem tytułu ubezpieczenia 04 30 xx, który przekazuje razem z deklaracją DRA.
Gdy rodzic zgłasza do ubezpieczenia wyłącznie opiekunkę, nie musi składać co miesiąc dokumentów rozliczeniowych – raportu RCA i deklaracji DRA. Jest zwolniony z tego obowiązku za każdy kolejny miesiąc, jeżeli w ostatnio złożonych dokumentach zadeklarował jako podstawę wymiaru składek społecznych kwotę nie wyższą niż minimalne wynagrodzenie i jeśli nie wystąpiły żadne zmiany w stosunku do miesiąca poprzedniego.
Zwolnienie to ma zastosowanie również wtedy, gdy zmiana w stosunku do miesiąca poprzedniego została spowodowana wyłącznie ustawową modyfikacją minimalnego wynagrodzenia.
W praktyce oznacza to, że jeśli opiekunka zostanie zatrudniona od pierwszego dnia miesiąca, a jej wynagrodzenie (ustalone w stałej wysokości) nie będzie wyższe od minimalnego, to dokumenty rozliczeniowe trzeba przekazać tylko za pierwszy miesiąc. Kolejny komplet dokumentów rozliczeniowych trzeba złożyć dopiero wtedy, gdy wystąpią jakieś zmiany – niższa lub wyższa pensja, czy absencja zdrowotna.