- Moją córkę, która jest absolwentką szkoły średniej, chcę zatrudnić w prowadzonym przeze mnie sklepie spożywczym. Chciałabym z nią podpisać umowę o pracę na 1/2 etatu. Czy mam możliwość zawarcia stosunku pracy z własnym dzieckiem? Czy ZUS nie podważy zgłoszenia jej do ubezpieczeń jako pracownika?

– pyta czytelnik.

Nie ma przeszkód prawnych, aby osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą zatrudniła swoje dziecko. Z punktu widzenia ubezpieczeń społecznych może się jednak okazać, że nie będzie ono ubezpieczone jako pracownik, ale jako osoba współpracująca przy prowadzeniu działalności.

Wspólne gospodarstwo

Gdy dziecko pracuje na podstawie umowy o pracę zawartej ze swoim rodzicem prowadzącym działalność gospodarczą, objęte jest ubezpieczeniami w ZUS jako pracownik, jeśli nie spełnia warunków do uznania go za osobę współpracującą przy jej wykonywaniu. Zatem konieczne jest ustalenie, czy można tu mówić o takiej współpracy.

Kryteria te określa art. 8 ust. 11 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm.); dalej ustawa o s.u.s.

Wskazuje, że osobą współpracującą z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność jest członek rodziny – małżonek, dziecko własne, dziecko drugiego małżonka, dziecko przysposobione, rodzic  lub osoba przysposabiająca – który pomaga przy prowadzeniu biznesu, jeżeli przedsiębiorca pozostaje z tą osobą we wspólnym gospodarstwie domowym. Przepis ten nie ma zastosowania do osób, z którymi została zawarta umowa o pracę w celu przygotowania zawodowego.

Przepisy ustawy o s.u.s. nie definiują jednak pojęcia „pozostawania we wspólnym gospodarstwie domowym”. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z 2 lutego 1996 r. (II URN 56/95) „zamieszkiwanie z rodzicami dorosłych i pracujących dzieci wraz ze swoimi współmałżonkami nie może być automatycznie uznane za pozostawanie we wspólnym gospodarstwie domowym w rozumieniu (...) ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. (...)

Cechami charakterystycznymi dla prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego może być udział i wzajemna ścisła współpraca w załatwianiu codziennych spraw związanych z prowadzeniem domu, niezarobkowanie i pozostawanie w związku z tym na całkowitym lub częściowym utrzymaniu osoby, z którą prowadzi się gospodarstwo domowe, a wszystko to dodatkowo uzupełnione cechami stałości, które tego typu sytuację charakteryzują”.

W tej sprawie wypowiedziało się również Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w odpowiedzi na interpelację poselską (nr 20396).

Wpływ na zyski

Ani ustawa o s.u.s., ani przepisy o działalności gospodarczej nie definiują również pojęcia „współpracy przy prowadzeniu działalności gospodarczej”. SN w wyroku z 6 stycznia 2009 r. (II UK 134/08) wskazał, że cechami konstytutywnymi takiej współpracy w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy o s.u.s. są występujące łącznie:

- istotny dla działalności gospodarczej charakter działań współpracownika, które nie mogą mieć charakteru wtórnego, muszą pozostawać w bezpośrednim związku z przedmiotem działalności oraz muszą charakteryzować się pewną systematycznością, stabilnością i zorganizowaniem,

- znaczący czas i częstotliwość podejmowanych robót.

W tym wyroku SN odwołał się do orzeczenia SN z 20 maja 2008 r. (II UK 286/07), w którym sąd stwierdził, że chodzi o współpracę, bez której dochody z działalności nie osiągnęłyby takiego pułapu, jaki zapewnia takie współdziałanie.

Czytelnik powinien zatem rozpatrzyć zarówno kwestię prowadzenia z córką wspólnego gospodarstwa domowego, jak i jej wpływu na prosperowanie prowadzonej działalności. Znaczenie ma charakter i rodzaj podejmowanych czynności, ich częstotliwość, w tym to, czy pomoc miała charakter jedynie sporadyczny, czy świadczona jest stale.

Właściwy tytuł

Jeśli córka czytelnika spełni kryteria, by uznać ją za osobę współpracującą, będzie podlegała ubezpieczeniom z tego właśnie tytułu. Nie ma znaczenia okres, na który zostanie z nią zawarta umowa o pracę ani ustalony wymiar czasu pracy.

Ponieważ ma ona pracować na pół etatu, może się okazać, że podstawa wymiaru składek z tytułu współpracy (minimum 60 proc. przeciętnego prognozowanego miesięcznego wynagrodzenia na dany rok) będzie wyższa niż osiągane przez nią wynagrodzenie ze stosunku pracy.