Taki jest skutek wyroku, jaki Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał 3 marca 2011 r., rozstrzygając spór, którego stroną był polski Zakład Ubezpieczeń Społecznych (sprawa C 440/09). A orzeczenie brzmiało tak:

Art. 45 ust. 1 rozporządzenia Rady (EWG) nr 1408/71 z 14 czerwca 1971 r. w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego do pracowników najemnych, osób prowadzących działalność na własny rachunek i do członków ich rodzin przemieszczających się we Wspólnocie należy interpretować w ten sposób, że przy ustalaniu minimalnego okresu ubezpieczenia wymaganego prawem krajowym w celu nabycia prawa do emerytury przez pracownika migrującego instytucja właściwa danego państwa członkowskiego powinna uwzględnić, dla potrzeb ustalenia granicy, jakiej nie mogą przekroczyć okresy nieskładkowe w stosunku do okresów składkowych, przewidzianej w uregulowaniu tego państwa członkowskiego, wszystkie okresy ubezpieczenia osiągnięte przez pracownika migrującego w trakcie kariery zawodowej, w tym okresy ubezpieczenia osiągnięte w innych państwach członkowskich.

ZUS krzywdził

Wskazany w wyroku art. 45 ust. 1 rozporządzenia 1408/71 pozwala instytucji ubezpieczeniowej państwa członkowskiego UE uwzględnić okresy ubezpieczenia przebyte przez zainteresowanego w innym państwie UE w takich przypadkach, gdy ustawodawstwo państwa, w którym działa taka instytucja, uzależnia nabycie prawa do świadczeń przewidzianych przez to ustawodawstwo od przebycia określonego minimum okresów ubezpieczenia.

Choć wyrok dotyczył interpretacji art. 45 ust. 1 rozporządzenia, to dla sprawy istotne znaczenie ma też art. 5 ust. 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 153, poz. 1227 ze zm.). Według niego przy ustalaniu prawa do emerytury i renty oraz obliczaniu ich wysokości okresy nieskładkowe uwzględnia się w wymiarze nieprzekraczającym 1/3 udowodnionych okresów składkowych.

Istotą sprawy rozpatrywanej przez ETS było zaś rozstrzygnięcie przede wszystkim tego, czy granica, której nie mogą przekroczyć okresy nieskładkowe, jest równa 1/3 udowodnionych okresów składkowych osiągniętych w Polsce (jak twierdził ZUS) czy 1/3 wszystkich okresów ubezpieczenia osiągniętych w trakcie kariery zawodowej ubezpieczonego, w tym osiągniętych w innych państwach członkowskich (tak twierdziła ubezpieczona).

Jakie wnioski

ETS zwrócił uwagę na to, że art. 45 rozporządzenia wprowadza zasadę sumowania okresów ubezpieczenia, zamieszkania lub zatrudnienia. Pracowników migrujących po terytorium UE chroni ona przed niekorzystnymi skutkami przy korzystaniu ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Bez tej zasady mogliby oni znaleźć się w gorszej sytuacji niż pracujący przez całą karierę zawodową tylko w jednym państwie członkowskim. Sprzyja to też korzystaniu przez pracowników ze swobody przepływu osób, jednej z najbardziej istotnych zasad w prawie wspólnotowym.

Ustalając prawo do emerytury, ZUS uwzględniał wprawdzie przed wyrokiem ETS okresy ubezpieczenia przebyte w innych państwach członkowskich, ale przebyte w Polsce okresy nieskładkowe porównywał tylko do okresów składkowych przebytych w Polsce. Oto ilustracja sposobu postępowania ZUS w takich sprawach, zanim ETS wydał orzeczenie.

Przykład

Wniosek o emeryturę złożył mężczyzna, który udowodnił:

- 15 lat okresów składkowych w Polsce,

- 6 lat okresów nieskładkowych w Polsce,

- 4 lata okresów składkowych w Niemczech.

Do uzyskania emerytury w Polsce musi mieć 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych.

W tym wypadku ZUS zaliczyłby okresy nieskładkowe w wysokości jedynie pięciu lat (1/3 okresów składkowych przebytych w Polsce). W konsekwencji nawet po doliczeniu niemieckich okresów ubezpieczenia mężczyzna nie spełniałby warunku 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych, gdyż łącznie wyniosłyby one 24 lata.

Po wyroku ETS ZUS powinien najpierw zsumować polskie i zagraniczne okresy składkowe i dopiero wtedy ustalić maksymalny (możliwy do uwzględnienia przy ustalaniu prawa do emerytury) wymiar okresów nieskładkowych. A zatem:

- okresy składkowe wyniosą 19 lat (suma polskich i niemieckich),

- dopuszczalny wymiar okresów nieskładkowych wynosi nieco ponad sześć lat (1/3 z 19).

W konsekwencji cały okres nieskładkowy zostanie uwzględniony przy ustalaniu prawa do emerytury. Oznacza to, że łącznie okresy składkowe i nieskładkowe wyniosą 25 lat, a zatem wystarczą do przyznania świadczenia.

Kto skorzysta

Wyrok ETS w sprawie C 440/09

nie ma znaczenia dla osób, które przez całą karierę zawodową pracowały tylko w Polsce. Poprawia natomiast sytuację tych, którzy przez jakiś okres byli zatrudnieni w innym państwie członkowskim, a o emeryturę wystąpią do ZUS.

Jest to tym bardziej istotne, że sumowaniu przez ZUS podlegają okresy ubezpieczenia przebyte w państwach UE nie tylko po przystąpieniu Polski do UE, ale również wcześniej, a więc przed 1 maja 2004 r.