Możliwość zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej od 20 września 2008 r. przewiduje zmieniona właśnie od tej daty [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=236773]ustawa o swobodzie działalności gospodarczej[/link].
Wcześniej (czyli do 19 września br.) przedsiębiorcy również to robili, ale pojęcie zawieszenia nie funkcjonowało w obrocie oficjalnym, lecz w znaczeniu potocznym. Oznaczało w praktyce czasowe zamknięcie firmy z jednoczesnym zamiarem jej kontynuowania w przyszłości na podstawie tego samego uprawnienia (wpisu). Żadne przepisy nie precyzowały jednak, kiedy to wolno zrobić, na jak długo oraz pod jakimi warunkami. ZUS pozwalał, by taki bezczynny biznesmen wyrejestrował się z ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych bez konieczności wykreślenia wpisu. Innego zdania był natomiast Narodowy Fundusz Zdrowia, według którego obowiązek opłacania istniał od dnia określonego we wpisie do ewidencji do dnia jego wykreślenia. Liberalne podejście ZUS nie wykluczało jednak tego, że kontrolował on takich urlopowiczów pod kątem, czy rzeczywiście nie wykonywali działalności podczas przerwy. Często kończyło się to tak, że ZUS kwestionował wyrejestrowanie i obejmował przyłapanego wstecznymi ubezpieczeniami.
Nowe przepisy mają na celu wyeliminowanie takich nieprawidłowości. Z zawieszenia mogą skorzystać osoby prowadzące działalność gospodarczą na podstawie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, w tym wspólnicy spółki cywilnej, a także wspólnicy spółki jawnej, partnerskiej, komandytowej oraz wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.
Zaznaczam jednak, że zawieszenie działalności przez spółkę prawa handlowego powoduje ustanie obowiązku ubezpieczeń wszystkich wspólników. Nawet jeśli faktycznie nie korzystamy z usług podwładnego, bo przebywa on na urlopie bezpłatnym lub wychowawczym. Ustawa mówi bowiem, że firmy mogą zawieszać wyłącznie przedsiębiorcy niezatrudniający pracowników.
[srodtytul]Pozbywamy się pracowników[/srodtytul]
Zapytaliśmy ministerstwo, co to znaczy. Niestety, resort zajął formalne stanowisko. Uznał, że każdy przedsiębiorca, który zatrudnia kogoś na umowę o pracę, spółdzielczą umowę o pracę czy na podstawie powołania, wyboru lub mianowania, nie ma prawa do przywileju (czytaj [link=http://www.rp.pl/artykul/199650,199652_Stanowisko_Departamentu_Ubezpieczen_Spolecznych_w_Ministerstwie_Pracy_i_Polityki_Spolecznej_z_22_wrzesnia_2008_r__w_sprawie_obowiazku_niezatrudniania_pracownikow_przez_przedsiebiorcow_zawieszajacych_dzialalnosc_gospodarcza_.html]stanowisko Departamentu Ubezpieczeń Społecznych w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej z 22 września 2008 r. w sprawie obowiązku niezatrudniania pracowników przez przedsiębiorców zawieszających działalność gospodarczą[/link]). W grę wchodzą zasadniczo dwa pierwsze rodzaje stosunku pracy.
Liczy się zatem podpisany papier. Jeśli zawarliśmy z kimś umowę o pracę lub spółdzielczą umowę o pracę, zatrudniamy pracowników. Aby skorzystać z zawieszenia, musimy zakończyć z nimi współpracę. A to z kolei nie zawsze jest dozwolone; zwłaszcza jeśli zatrudniamy poniżej 20 osób, a któryś z zatrudnionych jest na urlopie bezpłatnym lub wychowawczym. Osoby przebywające na takich urlopach podlegają bowiem ochronie przed zwolnieniem, a mali pracodawcy nie mogą się z nimi rozstać (patrz artykuł [link=http://www.rp.pl/artykul/201446.html]"Zawieszenie działalności to przywilej dla większych firm"[/link]). Trzeba wcześniej zwolnić załogę, czyli dać wypowiedzenia albo propozycję rozstania za porozumieniem stron. Zawieszenie jest możliwe dopiero po ustaniu umów o pracę.
[ramka][b]Przykład 1[/b]
Pan Marek ma niewielki sklep spożywczy, gdzie zatrudnia jedną sprzedawczynię na umowie o pracę. Od czerwca br. kobieta przebywa na urlopie wychowawczym. Pan Marek robi od 1 października remont sklepu, który ma potrwać kilka miesięcy. Mimo że nie będzie wtedy faktycznie działał, nie może zawiesić biznesu.[/ramka]
[srodtytul]Wykonawcy cywilni mogą zostać[/srodtytul]
Angażowanie natomiast zleceniobiorców, chałupników, wykonawców dzieła czy menedżerów na kontraktach nie wyklucza możliwości zawieszenia działalności. Fakt: zainteresowany nie ma prawa podczas przerwy funkcjonować, ale nie musi też zrywać umów podpisanych z wykonawcami cywilnymi.
[ramka][b]Przykład 2[/b]
Pani Janina ma jednoosobowy warsztat stolarski, gdzie angażuje jednego pracownika i dwóch zleceniobiorców mających pilnować magazynu w godzinach nocnych. We wrześniu pani Janina rozwiązała z zatrudnionym umowę o pracę za porozumieniem stron. Skoro tak, to wolno jej zawiesić prowadzenie działalności.[/ramka]
[srodtytul]Pozwolenia i zakazy[/srodtytul]
Zawieszenie działalności może trwać minimum miesiąc i maksimum 24 miesiące. Krótsze lub dłuższe przerwy nie są dopuszczalne. Ustawa szczegółowo precyzuje, co może robić taki „uśpiony” przedsiębiorca.
[ramka][b]Co wolno podczas urlopu[/b]
W trakcie zawieszenia ma on prawo:
- wykonywać wszelkie czynności niezbędne do zachowania lub zabezpieczenia źródła przychodów,
- przyjmować należności powstałe wcześniej,
- zbywać własne środki trwałe i wyposażenie,
- uczestniczyć w postępowaniach sądowych, podatkowych i administracyjnych związanych z działalnością gospodarczą świadczoną dotychczas,
- realizować wszelkie obowiązki nakazane przepisami,
- osiągać przychody finansowe, także z działalności prowadzonej dotąd, np. z tytułu wystawionych faktur z odroczonym terminem płatności.[/ramka]
Taki „uśpiony” przedsiębiorca jest ponadto zobowiązany regulować zobowiązania powstałe w trakcie aktywnego funkcjonowania, poddać się kontroli uprawnionych urzędów oraz uczestniczyć w postępowaniach, kiedy tego wymaga prawo. Nie może natomiast wykonywać działalności gospodarczej i osiągać bieżących przychodów z jej tytułu. Ustawa nie rozstrzyga, jak rozumieć prowadzenie działalności.
Należy uznać, że podczas zawieszenia są dopuszczalne tylko czynności wymienione w ramce. Wykonywanie w tym czasie innych zadań oznacza, że przedsiębiorca działa. Tak samo jest, gdy wprawdzie nie osiąga żadnych przychodów z biznesu, ale równocześnie ubiega się o nowe zamówienia, np. startując w przetargach. W takich okolicznościach wzięcie wolnego od płacenia składek jest zabronione.
[srodtytul]PRZEJŚCIOWĄ PRZERWĘ W BIZNESIE ZGŁASZAMY W KILKU INSTYTUCJACH[/srodtytul]
[b]O zamiarze zawieszenia firmy musimy powiadomić gminę czy Krajowy Rejestr Sądowy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz urząd skarbowy[/b]
Zgłoszenie powinno określać:
- przedsiębiorcę, jego numer ewidencyjny PESEL, jeśli taki posiada,
- miejsca jego zamieszkania lub siedziby,
- zakładany okres zawieszenia.
Dołączamy do niego oświadczenie o niezatrudnianiu pracowników. Nie ma jego oficjalnego wzoru. Dlatego zainteresowany sam sporządza te dokumenty, pilnując, by zawierały obowiązkowe dane.
Takie same informacje ma zawierać informacja o wznowieniu działalności. Zarówno zgłoszenie o zawieszeniu, jak i o wznowieniu działalności jest zwolnione z opłat.
[srodtytul]W zakładzie[/srodtytul]
Zawiadomienie ZUS o zawieszeniu działalności polega na złożeniu formularzy ZUS ZWUA – wyrejestrowanie osoby ubezpieczonej, i ZUS ZWPA – płatnika, z kodem przyczyny wyrejestrowania 600. Wracając na rynek, trzeba natomiast przekazać druki ZUS ZFA – zgłoszenie płatnika, oraz ZUS ZUA – ubezpieczonego do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego, lub ZUS ZZA – wyłącznie do zdrowotnego. Ostatni dokument wchodzi w grę, gdy przedsiębiorca podlega tylko ubezpieczeniu zdrowotnemu, np. jest równocześnie pracownikiem za wynagrodzeniem równym co najmniej minimalnemu. Zawieszenie wykonywania działalności gospodarczej wywiera skutki prawne w ubezpieczeniach dopiero od pierwszego dnia miesiąca następującego po tym, kiedy uprawniony dokonał zgłoszenia. I analogicznie trwa do ostatniego dnia miesiąca, kiedy zgłosił chęć wznowienia działalności.
[ramka][b]Przykład 3[/b]
Pan Jacek prowadzi samodzielnie działalność gospodarczą opiewającą na usługi remontowo-budowlanych. Zgłosił 6 października 2008 r. do ewidencji działalności gospodarczej zamiar zawieszenia firmy od 6 października do 17 listopada br. Na rynek rzeczywiście wrócił 17 listopada. Zgłoszenie to wywiera skutki w ZUS od 1 do 30 listopada. Od 17 do 31 października jest traktowany jako prowadzący działalność, a od 17 do 30 listopada br. jako nieprowadzący działalności.
Pan Jacek powinien złożyć druk ZUS ZWPA, wyrejestrowując się jako płatnik, i ZUS ZWUA jako ubezpieczony. W tym ostatnim druku jako datę ustania ubezpieczeń podaje 01.11.2008 r. Ma też zgłosić się ponownie do ubezpieczeń od 1 grudnia, składając zarówno formularz ZUS ZFA, jak i ZUS ZUA, wpisując w pole data powstania obowiązku ubezpieczeń 01.12.2008 r. Składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne za październik musi uiścić od pełnej podstawy wymiaru. Nie odprowadza ich natomiast za listopad. [/ramka]
[srodtytul]Za trzy miesiące zmiany[/srodtytul]
Od 31 marca 2009 r. zawieszenie działalności gospodarczej i wznowienie ma następować na wniosek przedsiębiorcy złożony na piśmie właściwemu organowi ewidencyjnemu, a jeśli chodzi o podmioty podlegające obowiązkowi wpisu do KRS – właściwemu sądowi rejestrowemu. Informację o tym organ ewidencyjny przekaże drogą elektroniczną w ciągu siedmiu dni do właściwego urzędu skarbowego i oddziału ZUS. Ustawa nie rozstrzyga jednoznacznie, czy od tej daty zainteresowany chcący przerwać interes na pewien czas musi składać dokumenty wyrejestrowujące do ZUS, czy też utworzy je sam ZUS z urzędu na podstawie danych przesłanych przez organ ewidencyjny. Wydaje się, że odroczenie wejścia w życie tych przepisów ma na celu danie ZUS czasu na przystosowanie się do obsługi informacji nadsyłanych przez organ ewidencyjny. Jeśli tak, to nie trzeba będzie po 30 marca przyszłego roku przekazywać druków do ZUS w celu zawieszenia działalności i późniejszego powrotu na rynek. Wszystko zrobi za nas ZUS.
[srodtytul]PODCZAS URLOPU NIE ODPROWADZAMY SKŁADEK[/srodtytul]
[b]Przedsiębiorca nie podlega w tym okresie ani obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, ani zdrowotnemu. Jeśli zechce, ma prawo dobrowolnie regulować składki emerytalną i rentowe[/b]
Gdy zdecyduje się na taki krok i przystąpi fakultatywnie do ubezpieczeń, odprowadza tylko składki emerytalne i rentowe. Nie może za to uiszczać składek chorobowej i wypadkowej.
[srodtytul]Inaczej wpisani do ewidencji...[/srodtytul]
Na jakich zasadach zawieszony biznesmen jest obejmowany dobrowolnymi ubezpieczeniami? Jako osoba prowadząca działalność gospodarczą czy tez kontynuująca opłacanie składek? Źródłem kontrowersji jest znowelizowany art. 36a ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 11, poz. 74 ze zm.). W świetle tego przepisu ubezpieczenia emerytalne i rentowe mają charakter dobrowolny tylko podczas zawieszenia działalności prowadzonej według przepisów o swobodzie działalności, czyli według wpisu do ewidencji. Znaczy to, że wyłącznie oni regulują podczas przerwy fakultatywne składki emerytalne i rentowe od:
- 60 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, czyli od 1770,82 zł,
- 30 proc. minimalnej płacy, czyli od 337,80 zł, jeśli dopiero startują na rynku.
Tacy zainteresowani mogą się zgłosić do dobrowolnych ubezpieczeń, kiedy chcą, na druku ZUS ZUA z kodem 19 00 xx.
[ramka][b]Przykład 4[/b]
Pani Agata otworzyła od 1 marca 2008 r. indywidualnie kiosk kolporterski. Uzyskała prawo do opłacania ulgowych składek na ubezpieczenia społeczne (od 30 proc. minimalnej pensji) przez dwa lata, czyli do końca lutego 2010 r. Z przyczyn osobistych chce od 1 listopada br. zawiesić działalność na pół roku. Owe pół roku bezczynności nie wydłuża okresu korzystania z preferencji. Mimo przerwy mniejsze składki wolno jej odprowadzać do lutego 2010 r.[/ramka]
[srodtytul]...i kontynuatorzy[/srodtytul]
Cytowany przepis nie dotyczy pozostałych przedsiębiorców, a więc wspólników spółki jawnej, partnerskiej, komandytowej oraz wspólnika jednoosobowej spółki z o.o. Po ustaniu ubezpieczeń w związku z zawieszeniem działalności przez spółkę mogą oni natomiast złożyć wniosek o kontynuowanie ubezpieczeń dobrowolnie, zgodnie z art. 10 ustawy z 13 października 1998 r. Gdy to zrobi, opłaca składki emerytalne i rentowe od zadeklarowanej kwoty, byle nie niższej od minimalnego wynagrodzenia (1126 zł). Ważne jest jednak, by złożyć wniosek ZUS ZUA z kodem 19 00 xx w ciągu 30 dni od ustania tytułu do ubezpieczeń.
[srodtytul]Co ze zdrowotnym[/srodtytul]
Przedsiębiorca, który zawiesi działalność, nie podlega także ubezpieczeniu zdrowotnemu. Każdy ubezpieczony ma prawo do korzystania z darmowych świadczeń i usług medycznych przez 30 dni od zakończenia pracy czy zamknięcia firmy. Po 30 dniach od zgłoszenia przerwy w ZUS biznesmen nie będzie już wobec tego objęty ochroną zdrowotną. Do ubezpieczenia zdrowotnego powinien go wówczas zgłosić jako członka rodziny np. mąż czy żona. Jest to dopuszczalne pod warunkiem, że biznesmen nie ma innego tytułu do ubezpieczenia zdrowotnego, np. etatu, zlecenia, emerytury lub renty.
Problem powstaje, gdy nie może skorzystać ze statusu członka rodziny, bo jest samotny albo współmałżonek nie ma swojego tytułu do ubezpieczenia zdrowotnego. W takiej sytuacji pozostaje jedynie zawarcie umowy dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego z Narodowym Funduszem Zdrowia i opłacanie za siebie składki zdrowotnej od zadeklarowanej kwoty, nie niższej od przeciętnego wynagrodzenia. Jest ona wyższa od regulowanej z tytułu działalności, którą ustalamy od 75 proc. tego wynagrodzenia. Po zawarciu umowy przedsiębiorca powinien zgłosić do ZUS siebie na druku ZZA z kodem 2410 xx oraz najbliższych na formularzu ZUS ZCNA.
[ramka][b]Nie zawsze bez deklaracji[/b]
Przedsiębiorca w trakcie zawieszenia na ogół nie składa za siebie deklaracji rozliczeniowej. Niekiedy musi jednak przekazywać dokumenty ubezpieczeniowe, gdy np.
- wciąż zatrudnia zleceniobiorców jako dozorców – ZUS RCA/RZA i łącznie należne składki wykazuje w deklaracji ZUS DRA,
- przystąpi do dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnego i rentowych,
- wypłaca zaległe wynagrodzenia byłym pracownikom czy zleceniobiorcom, od których musi naliczyć składki i wykazać je. [/ramka]
[srodtytul]POSZKOOWANY W WYPADKU NIE MA CO LICZYĆ NA ZASIŁEK W TRAKCIE BEZCZYNNOŚCI[/srodtytul]
[b]Niekiedy pomimo zawieszenia działalności przedsiębiorca dostaje zasiłek chorobowy w razie przejścia na zwolnienie lekarskie[/b]
Jest tak, gdy niezdolność do pracy z powodu choroby powstała podczas:
- zatrudnienia i trwa nieprzerwanie podczas przerwy w ubezpieczeniach,
- zawieszenia działalności najpóźniej w ciągu 14 dni od rozwiązania umowy lub w ciągu trzech miesięcy w razie choroby zakaźnej o okresie wylęgania ponad 14 dni lub innej, której objawy ujawniają się po okresie dłuższym niż 14 dni od początku choroby i która trwała ciągle co najmniej 30 dni.
[ramka][b]Przykład 5[/b]
Pan Grzegorz rozpoczął działalność gospodarczą 1 stycznia 2005 r., z której tytułu podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym oraz przystąpił do dobrowolnego chorobowego. Zawiesił firmę na okres 22 października 2008 r. – 10 stycznia 2009 r. Załóżmy, że będzie chorował od 10 października do końca br. Przysługuje mu za cały ten czas zasiłek chorobowy, w tym za okres zawieszenia biznesu do końca grudnia 2008 r. Oczywiście jeśli spełnia inne warunki ku temu.[/ramka]
[srodtytul]Kiedy nie ma prawa[/srodtytul]
Gdy przejdzie na zwolnienie lekarskie w trakcie przerwy i po upływie odpowiednio 14 dni lub trzech miesięcy od ustania obowiązkowych ubezpieczeń z tytułu działalności, nie otrzyma zasiłku za całą niedyspozycję. Nie powstała ona bowiem ani podczas ubezpieczenia, ani tuż po.
[ramka][b]Przykład 6[/b]
Pan Michał od 1 stycznia 2005 r. prowadzi działalność gospodarczą. Zawiesił jej wykonywanie na okres 29 września – 30 listopada 2008 r. Chorował od 16 października do 10 grudnia 2008 r. Nie uzyska w ogóle zasiłku chorobowego za cały okres niezdolności do pracy.[/ramka]
[srodtytul]Przerywamy wyczekiwanie[/srodtytul]
Gdy niezdolność do pracy z powodu choroby powstała już po zawieszeniu działalności gospodarczej, do okresu wyczekiwania na prawo do zasiłku doliczamy poprzednie okresy ubezpieczenia chorobowego, jeżeli nie dzieliła ich przerwa dłuższa niż 30 dni.
[ramka][b]Przykład 7[/b]
Pan Krzysztof od 1 stycznia 2000 r. wykonuje działalność gospodarczą, opłacając dobrowolnie składki chorobowe. Zawiesił ją na okres 25 października 2008 r. – 15 stycznia 2009 r. Od 16 stycznia 2009 r. wznowił firmę, zgłaszając się z działalności od 1 lutego 2009 r. do obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnego, rentowych, wypadkowego, zdrowotnego i do dobrowolnego chorobowego. Załóżmy, że w marcu 2009 r. zachoruje na dwa tygodnie. Ponieważ przerwa między zawieszeniem biznesu a wznowieniem działalności przekroczyła 30 dni, pan Krzysztof musi od początku przebyć 180-dniowy okres wyczekiwania na prawo do zasiłku, licząc od 1 lutego 2009 r. [/ramka]
[srodtytul]Macierzyński i opiekuńczy[/srodtytul]
W razie urodzenia dziecka w trakcie zawieszenia działalności gospodarczej nie przysługuje zasiłek macierzyński zarówno w ciągu zawieszenia, jak i za okres po wznowieniu jej wykonywania. Jeśli więc pani Monika zawiesiła działalność gospodarczą na okres 24 września 2008 r. – 15 lutego 2009 r. i urodzi 30 stycznia, w ogóle nie dostanie zasiłku macierzyńskiego zarówno za okres 30 stycznia – 15 lutego, jak i już po wznowieniu działalności.
Prawo do zasiłku opiekuńczego należy się w związku z koniecznością sprawowania opieki w trakcie ubezpieczenia chorobowego. W związku z tym, jeżeli opieka ta przypada w ciągu zawieszenia działalności, nie ma szans na zasiłek opiekuńczy.
[srodtytul]Jaka podstawa wymiaru[/srodtytul]
Podstawę wymiaru zasiłku chorobowego oraz pozostałych świadczeń w razie choroby i macierzyństwa stanowi przychód ubezpieczonego osiągnięty za okres nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego. Gdy niezdolność do pracy powstała po zawieszeniu działalności, w podstawie zasiłku uwzględniamy przychód za okres po wznowieniu tej działalności. Jeżeli niezdolność do pracy powstała w pierwszym miesiącu po wznowieniu, podstawę stanowi najniższa podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe po odliczeniu 13,71 proc. Zawieszenie wykonywania działalności gospodarczej przez przedsiębiorcę powoduje także ustanie tytułu do ubezpieczenia chorobowego oraz wypadkowego osób współpracujących przy prowadzeniu tej działalności. Do osób tych mają odpowiednio zastosowanie przedstawione zasady ustalania prawa do zasiłków.
[ramka][b]Kiedy bez świadczenia[/b]
Mimo spełnienia opisanych warunków zasiłek chorobowy w trakcie zawieszenia nie przysługuje temu, kto:
- ma ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy,
- kontynuuje działalność zarobkową lub podjął działalność zarobkową stanowiącą tytuł do objęcia obowiązkowo lub dobrowolnie ubezpieczeniem chorobowym albo zapewniającą prawo do świadczeń za czas niedyspozycji zdrowotnej,
- nie nabył prawa do zasiłku w trakcie ubezpieczenia z powodu zbyt krótkiego stażu,
- jest uprawniony do zasiłku dla bezrobotnych, zasiłku przedemerytalnego lub świadczenia przedemerytalnego,
- podlega obowiązkowo ubezpieczeniu społecznemu rolników. [/ramka]