Jestem doradcą podatkowym prowadzącym własną kancelarię. Jedna z moich klientek była w 2004 r. zatrudniona na pełnym etacie, z wynagrodzeniem wyższym od minimalnego, i jednocześnie prowadziła własny biznes. W takiej sytuacji urodziła i przeszła na urlop macierzyński z tytułu etatu. składki za urlop uiszczał Skarb Państwa tak jak każdemu pracownikowi. Teraz kobieta musiała – pod rygorem nieuzyskania zaświadczenia o niezaleganiu ze składkami – opłacić pełne składki za czas tego urlopu. Czy ZUS postąpił bezprawnie?

Osoba zatrudniona na pełnym etacie i wykonująca jednocześnie działalność gospodarczą podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu z tytułu umowy o pracę. Emerytalne i rentowe z racji działalności mają charakter dobrowolny, a obligatoryjne są wyłącznie zdrowotne.

Sytuacja się zmienia, kiedy po urodzeniu dziecka pracownica przechodzi na urlop i zasiłek macierzyński. Zasiłek ten stanowi bowiem odrębny od umowy o pracę tytuł do ubezpieczeń społecznych. Dlatego podczas jego pobierania kobieta nie jest objęta ubezpieczeniami społecznymi ze stosunku pracy, tylko z zasiłku. Potwierdza to art. 9 ust. 6 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 11, poz. 74 ze zm.). Płatnikiem składek za nią jest podmiot, który wypłaca jej zasiłek (zakład zgłaszający do ubezpieczenia chorobowego ponad 20 osób albo ZUS). Ma on obowiązek wykazać należne składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe bez ich wpłacania, gdyż finansuje je budżet państwa. Za zatrudnioną kobietę korzystającą z zasiłku macierzyńskiego pracodawca składa także raport ZUS RSA, gdzie wykazuje:

- kwotę zasiłku (jeżeli go wypłaca),

- okres wypłaty,

- kod świadczenia/przerwy 311 (zasiłek macierzyński).

Przebywający na zasiłku macierzyńskim podlega z tego tytułu obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, jeżeli nie ma ustalonego prawa do emerytury lub renty bądź innych tytułów rodzących obowiązek ubezpieczeń. Opisana pracownica jest zatem objęta obowiązkowo od dnia nabycia zasiłku ubezpieczeniami emerytalnymi, rentowym, wypadkowym i zdrowotnym z racji działalności. Jest zobowiązana przy tym poinformować szefa o posiadaniu innego tytułu do ubezpieczeń społecznych (własna firma) niż otrzymywanie zasiłku. Wynika tak z art. 36 ust. 2a. Pracodawca nie powinien wówczas wykazywać za nią składek, a gdy je wykazywał, musi skorygować raporty ZUS RCA (z kodem 12 40 xx) z zerowymi podstawami i zerowymi kwotami składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.

Jeżeli kobieta nie regulowała podczas urlopu składek z tytułu działalności gospodarczej, musi je odprowadzić wraz z odsetkami za zwłokę. Powinna też zgłosić się z działalności do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych oraz złożyć korektę deklaracji rozliczeniowych (składanych za okres pobierania zasiłku). Wobec tego postępowanie ZUS, który uzależnił wydanie zaświadczenia o niezaleganiu od opłacenia składek na ubezpieczenia społeczne za okres pobierania zasiłku, jest prawidłowe.

Kwestią tą Sąd Najwyższy zajmował się kilkakrotnie.

- Najpierw zdarzały się orzeczenia uznające, że pracownik, który w okresie zasiłku prowadzi działalność gospodarczą, nie ma obowiązku opłacania składek, np. wyrok z 18 stycznia 2005 r. (II UK 128/04).

- Rozstrzygając występujące w orzecznictwie rozbieżności, w uchwale z 23 maja 2006 r. (III UZP 2/06) uznał, że osoby takie podlegają ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z tytułu prowadzenia działalności.