W ubiegłym tygodniu GUS podał wynagrodzenie w ostatnim kwartale ub.r., co pozwala wyliczyć składkę zdrowotną.

W 2010 r. podstawę jej wymiaru stanowi kwota zadeklarowana, nie niższa niż 2592,46 zł (75 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w IV kwartale 2009 r., włącznie z wypłatami z zysku). Zatem składka ta nie może być – począwszy od płaconej za styczeń – niższa niż 233,32 zł (9 proc. podstawy). W 2009 r. ubiegłym roku wynosiła ona 224,24 zł, czyli obecnie jest o ponad 9 zł wyższa.

Jeśli przedsiębiorca opłaca pełny ZUS, to minimalną podstawą naliczenia składek społecznych jest 1887,60 zł (60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego, przyjętego do ustalenia kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na dany rok kalendarzowy).

A więc przeznacza:

- 368,46 zł na ubezpieczenie emerytalne (19,52 proc.),

- 113,26 zł na rentowe (6 proc.),

- 31,52 zł na wypadkowe (zakładając ryczałtowe 1,67 proc.),

- 46,25 zł na chorobowe (2,45 proc., dobrowolne),

- 46,25 zł na Fundusz Pracy (2,45 proc.).

A ile zapłacą korzystający z ulg? Kilka złotych więcej na ubezpieczenia społeczne niż w ubiegłym roku, bo wzrosło wynagrodzenie minimalne. Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne dla tych osób w 2010 r. stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa niż 395,10 zł (30 proc. minimalnego wynagrodzenia w 2010 r.).

Zatem zapłacą:

- 77,12 zł na ubezpieczenie emerytalne,

- 23,71 zł na ubezpieczenie rentowe,

- 6,60 zł na ubezpieczenie wypadkowe (ryczałtowe 1,67 proc.),

- 9,68 zł zł na ubezpieczenie chorobowe (dobrowolne).

Składki na Fundusz Pracy ta grupa nie opłaca.

W grudniu 2009 r., styczniu i lutym 2010 r. podstawa wymiaru składek na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe nie może przekraczać miesięcznie kwoty 7784,65 zł (250 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w trzecim kwartale 2009 r.).

Kwota rocznego ograniczenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w 2010 r. wynosi natomiast 94 380 zł.