Aktualizacja: 28.08.2018 11:33 Publikacja: 28.08.2018 09:22
Foto: AdobeStock
O zamieszaniu wokół obowiązującej od 30 kwietnia ulgi na start, która zwalnia z przymusu płacenia składek na ubezpieczenia społeczne przez pierwsze sześć miesięcy działalności, pisaliśmy wczoraj. W połowie lipca oddział ZUS w Gdańsku wydał interpretację, z której wynika, że przedsiębiorcy korzystający z nowych ulg nie będą traktowani przez ZUS jako przedsiębiorcy, ale zleceniobiorcy. A skoro tak, to od zapłaconych im pieniędzy kontrahenci będą musieli odprowadzać składki. Ta interpretacja podważa ideę ulgi na start, która miała zmniejszyć obciążenia przedsiębiorcy i zwiększyć szanse na przetrwanie w najtrudniejszym, początkowym okresie działalności firmy. Kontrahenci siłą rzeczy unikaliby bowiem zawierania umów z przedsiębiorcami korzystającymi z ulgi na start. Jednak prawidłowość interpretacji oddziału ZUS w Gdańsku potwierdził Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Centrali ZUS w Warszawie.
Świadczenie urlopowe wypłacane zatrudnionym przez pracodawcę, który nie utworzył zakładowego funduszu świadczeń...
Nieobecność chorego pracownika pod adresem zamieszkania nie będzie dowodzić tego, że wykorzystuje on zwolnienie...
Ustawa systemowa nie posługuje się kryterium obywatelstwa, miejsca zamieszkania czy pobytu. Oznacza to, że obowi...
Banki, instytucje finansowe i kredytowe dostaną dostęp do danych znajdujących się na kontach płatników składek....
Ponad milion płatników składek ma zadłużenie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych – wynika z danych, które otrzym...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas