Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wysłało do konsultacji społecznych nowelizację zawierającą wiele zmian w przepisach emerytalnych i dotyczących ubezpieczeń społecznych.
– To bardzo rozbudowany projekt, taki rodzaj miotły, która usuwa z przepisów wiele nieścisłości i naprawia znane błędy – tłumaczy dr Tomasz Lasocki z Katedry Ubezpieczeń na Uniwersytecie Warszawskim. – Jeden z problemów, który załatwia ta nowela, to np. zaniżone emerytury czerwcowe, które po zmianach już na stałe będą liczone na podobnych zasadach jak w pozostałych miesiącach. Najważniejsza zmiana na przyszłość dotyczy jednak dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego osób prowadzących działalność gospodarczą. Po zmianach zachowają prawo do świadczeń, nawet jeśli spóźnią się z zapłatą składki.
Czytaj także:
Jak odzyskać prawo do zasiłku chorobowego po nieopłacaniu na czas składek ZUS
Obowiązkowa składka za dobrowolną ochronę
Do tej pory wystarczył nawet jeden dzień spóźnienia z zapłatą składki czy kilka złotych niedopłaty i mikroprzedsiębiorca automatycznie wypadał z ubezpieczenia chorobowego. Tracił wtedy prawo do zasiłku chorobowego czy macierzyńskiego. Przekonało się o tym boleśnie wiele osób wybierających się na długotrwałe leczenie w szpitalu czy kobiety prowadzące działalność gospodarczą, które po urodzeniu dziecka zostawały bez prawa do zasiłku macierzyńskiego.
– Po zmianach spóźnienie czy niedopłata składki nie pozbawi ochrony z ubezpieczenia chorobowego – komentuje Andrzej Radzisław, radca prawny, specjalista od ubezpieczeń społecznych, partner w kancelarii Goźlińska Petryk i Wspólnicy. – Taki przedsiębiorca, zanim otrzyma świadczenie, będzie musiał jednak najpierw uregulować zaległości. Podobne rozwiązanie funkcjonuje już dzisiaj w ubezpieczeniu wypadkowym i zostanie skopiowane do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego.
Można poprawić projekt zmian
Takie rozwiązanie może być jednak kłopotliwe dla ubezpieczonych. Zdaniem dr. Tomasza Lasockiego z UW można by poprawić projekt na korzyść mikroprzedsiębiorców.
– Po niedopłacie składki wystarczyłoby, aby ZUS potrącił niezbędną kwotę z wypłacanego świadczenia. Wtedy nie byłoby problemów z wstrzymywaniem zasiłku – proponuje dr Lasocki. – Takie rozwiązanie wydaje się lepsze, bo upraszcza postępowanie w takich sprawach. Gdyby się okazało, że niedopłata przedsiębiorcy jest większa i po potrąceniu jej z zasiłku nie byłoby już czego wypłacić, warto byłoby wprowadzić kwotę wolną od potrącenia. Przykładowo w wysokości 1 tys. zł.
Etap legislacyjny: konsultacje społeczne
Opinia dla „rzeczpospolitej"
Jakub Bińkowski, dyrektor departamentu prawa i legislacji w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców
W projekcie rząd proponuje m.in. uchylenie przepisu, zgodnie z którym dobrowolne ubezpieczenie społeczne z mocy prawa ustaje wskutek opóźnienia w zapłacie należnej składki. Zgodnie z inną zaproponowaną regulacją zastosowanie się płatnika do utrwalonej praktyki interpretacyjnej ZUS miałoby chronić go przed zapłatą odsetek za zwłokę od nieopłaconych w terminie składek. Jest to de facto powtórzenie formuły znanej z prawa przedsiębiorców. Wprowadza się również domyślność bezgotówkowej formy wypłaty świadczeń przyznawanych od 2022 r. Aby po tym czasie odbierać rentę lub emeryturę w tradycyjnej formie, potrzebna będzie zgoda ZUS. Być może wystarczyłoby jednak, by osoby chcące fizycznie odbierać świadczenia składały w tym celu proste oświadczenia.