Aktualizacja: 25.11.2014 19:12 Publikacja: 25.11.2014 19:12
Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski
Uchwalona w zeszłym tygodniu przez Senat nowelizacja, która przewiduje dodatkowe oskładkowanie umów-zleceń, zamiast pomóc, przez najbliższy rok mocno odbije się na kieszeni setek tysięcy ochroniarzy.
– Większość firm ochroniarskich, gdy tylko dowiedziała się, że zapłacą wyższe składki od umów śmieciowych zawieranych z ochroniarzami, jeszcze bardziej pogorszyła warunki ich pracy – mówi Aleksander Fit z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Ochrony w Lublinie. – Od kilku miesięcy masowo zamieniają im etaty na kilka umów-zleceń, gdzie składki ZUS płacą od pierwszej umowy na 20 zł, dzięki czemu oszczędzają na składkach od kolejnego kontraktu na 1500 zł. Na taką pensję ochroniarz musi jednak pracować po 300 godzin miesięcznie.
Możliwe jest zwolnienie z oskładkowania kart lunchowych finansowanych przez pracodawcę. ZUS tłumaczy zasady w na...
Będę cały czas lobbować za powrotem do ryczałtowej składki zdrowotnej lub wprowadzeniem górnego limitu, ponieważ...
Świadczenie urlopowe wypłacane zatrudnionym przez pracodawcę, który nie utworzył zakładowego funduszu świadczeń...
Nieobecność chorego pracownika pod adresem zamieszkania nie będzie dowodzić tego, że wykorzystuje on zwolnienie...
Ustawa systemowa nie posługuje się kryterium obywatelstwa, miejsca zamieszkania czy pobytu. Oznacza to, że obowi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas