Gdy osoba ubiegająca się o emeryturę nie może wykazać wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego, ma prawo starać się o jego uzupełnienie przez zaliczenie okresu pracy w gospodarstwie rolnym. Dopuszcza to art. 10 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. DzU z 2013 r., poz. 1440, dalej: ustawa emerytalna). W myśl niego przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się też następujące okresy, traktując je, z zastrzeżeniem art. 56 ustawy emerytalnej, jak okresy składkowe:

1) ?okresy ubezpieczenia społecznego rolników, za które opłacono przewidziane w odrębnych przepisach składki,

2) ?przypadające przed 1 lipca 1977 r. okresy prowadzenia gospodarstwa rolnego po ukończeniu 16. roku życia,

3) ?przypadające przed 1 stycznia 1983 r. okresy pracy ?w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16. roku życia,

jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5–7, są krótsze od stażu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

Zatem ubiegający się o emeryturę może wykazać, że pracował w gospodarstwie po ukończeniu 16 lat i przed 1 stycznia 1983 r. I na tej podstawie uzupełnić posiadane okresy składkowe i nieskładkowe tak, aby uzyskać minimum wymagane dla nabycia emerytury. Przy czym art. 10 ust. 1 ustawy emerytalnej nie określa rodzaju tego świadczenia. Odnosi się on więc do każdej emerytury, także tej w obniżonym wieku emerytalnym lub nauczycielskiej.

Co najmniej pół etatu

W ustawie brakuje także bliższego wskazania charakteru i zakresu pracy w gospodarstwie rolnym. Jednak orzecznictwo sądowe powszechnie ustala jako przesłankę dopuszczalności zaliczenia okresu pracy w gospodarstwie rolnym wymiar pracy na cztery godziny dziennie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 28 lutego 1997 r., II UKN 96/96). Podobnie wypowiadał się SN w wyroku z 6 czerwca 2013 r. (II UK 368/12). Przesłanką zaliczenia do okresów składkowych okresu pracy w gospodarstwie rolnym, o którym stanowi ?art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej, jest znaczący dla funkcjonowania tego gospodarstwa wymiar czasu pracy, za który uważa się co najmniej połowę pełnego wymiaru.

Stała aktywność

Ponadto musiała to być praca stała. Dlatego doraźna pomoc przy typowych obowiązkach domowych, zwyczajowo wymaganych od dzieci jako członków rodziny rolnika, nie stanowi stałej pracy w gospodarstwie rolnym zaliczanej do stażu ubezpieczeniowego. Zwracał na to uwagę Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 26 listopada 2013 r. (III AUa 238/13). Podkreślił, że wykonywanie przez domownika w gospodarstwie rolnym prac dorywczych, okazjonalnie i przez mniej niż połowę pełnego wymiaru nie może być traktowane jako okres składkowy do celów emerytalnych. Ponadto stałą pracę na roli wyłączono u osób uczących się w szkołach położonych w innej miejscowości niż gospodarstwo. Tym bardziej jeżeli jest to szczebel średni, gdzie nauka odbywa się w systemie dziennym, a odległość od domu jest znaczna. W szkole średniej trzeba bowiem codziennie przygotowywać się do zajęć, co wymaga systematycznego poświęcenia czasu także po powrocie ze szkoły. A to co do zasady wyklucza realną możliwość pogodzenia pracy na roli z nauką. Tym bardziej gdy szkoła leży w innej miejscowości niż gospodarstwo, z czym związany jest czas na dojazd do szkoły i powrót do domu. Uczniowie takich szkół nie wykonują stałej pracy na roli, gdyż ich stałym zajęciem jest nauka w szkole średniej. Mogą jedynie pomagać przy pracach rolniczych w czasie wolnym od zajęć szkolnych lub uczestniczyć w pracach niestałych, ?a jedynie ewentualnie pomagać w typowych obowiązkach domowych, zwyczajowo wymaganych od dziecka będącego członkiem rolniczej wspólnoty rodzinnej, po powrocie ze szkoły lub w okresie świąt ?i krótkich przerw w nauce. ?Tak uznał SA w Krakowie w wyroku z 7 lutego 2013 r. (III AUa 1059/12).

Przykład

Pan Jerzy po ukończeniu 16. roku życia w latach 70. chodził do szkoły średniej oddalonej ?o 45 km od miejsca zamieszkania. Codziennie dojeżdżał do niej autobusem. Po szkole, w razie potrzeby, pomagał rodzicom ?w gospodarstwie rolnym, wykonując niektóre prace polowe lub oporządzał zwierzęta. Ponieważ nie miał wymaganego okresu składkowego ?i nieskładkowego do uzyskania emerytury, wnioskował do ZUS ?o zaliczenie okresu pracy ?w gospodarstwie rodziców w latach 1976–1979. ZUS jednak odmówił mu prawa do emerytury. Wówczas pan Jerzy odwołał się do sądu. Ten po przesłuchaniu świadków oddalił odwołanie. Uznał, że doraźnej pomocy ?w gospodarstwie rolnym rodziców nie można traktować jako okresu składkowego do celów emerytalnych.

Wolno jednak uwzględnić okres pracy na roli po ukończeniu 16. roku życia, świadczonej w wymiarze przekraczającym połowę pełnego wymiaru czasu pracy w okresie wakacji szkolnych. Tak wskazał SN w wyroku z 19 grudnia 2000 r. (II UKN 155/00).

—Ryszard Sadlik, sędzia Sądu Okręgowego ?w Kielcach

Nie można ponownie zaliczyć

Okresów pracy w gospodarstwie rolnym nie uwzględnia się przy ustalaniu prawa do emerytury, jeżeli już je zaliczono do okresów, od których zależy prawo do emerytury lub renty na podstawie przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników. Tak wskazał SA w Białymstoku w wyroku z 18 września 2013 r. (III AUa 290/13). Jeśli więc ubezpieczony wybrał zaliczenie wskazanego okresu do okresu ubezpieczenia, od którego zależy prawo do emerytury w systemie pracowniczym lub rolniczym, uniemożliwia to późniejsze uwzględnienie tego samego okresu w innym systemie. Uznanie okresu pracy w rolnictwie na potrzeby świadczenia uzyskanego z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, hamuje ponownie zaliczenie go w systemie ubezpieczenia powszechnego.