ZUS nie przyzna zasiłku ubezpieczonemu ojcu dziecka, jeśli kobieta, która je urodziła, nie miała ubezpieczenia chorobowego i zmarła przy porodzie. Niedawno przekonał się o tym pan Daniel Andrzejak, ojciec piątki dzieci, którego żona zmarła przy porodzie najmłodszej córki. Organ rentowy odmówił mu wypłaty świadczenia, mimo że jest jedynym żywicielem rodziny, od lat pracuje na etacie, a jego pracodawca sumiennie odprowadza wszystkie składki.
Dziurawe prawo
Zatem obecnie fakt, że ojciec jest ubezpieczony, nie wystarczy, aby dostał on zasiłek macierzyński po śmierci matki dziecka. Może on liczyć na świadczenie wtedy, gdy matka płaciła składki na ubezpieczenie chorobowe. Inaczej ZUS odmówi wypłaty.
Uzależnienie prawa do zasiłku od tego, aby ubezpieczeniem społecznym objęta była zarówno matka dziecka, jak ?i przejmujący opiekę po jej śmierci, to arbitralne działanie ustawodawcy. Art. 29 ust. 4 ustawy zasiłkowej narusza konstytucyjną zasadę równości wobec prawa – orzekł niedawno Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, rozpoznając podobną sprawę ojca walczącego o prawo do zasiłku macierzyńskiego. W wyroku z 20 lutego 2014 r. (IX UA 140/13) przyznał świadczenie ojcu dziecka, którego matka – osoba nieubezpieczona – ze względu na swą niepełnosprawność nie była w stanie opiekować się córką. O wyroku tym pisaliśmy w artykule: „ Zasiłek dla ojca bez ubezpieczenia matki"(„Prawo i Praktyka" ?z 13 maja 2014 r.).
Przepisy do poprawki
O problemach ojców z uzyskaniem zasiłkowego wsparcia już w grudniu 2013 r. informował rzecznik praw dziecka w wystąpieniu do ministra pracy i polityki społecznej. Podnosił, że ?art. 29 ust. 4 ustawy zasiłkowej jest niezgodny z konstytucją oraz konwencją o prawach dziecka, uzależniając prawo do zasiłku macierzyńskiego od posiadania przez matkę dziecka statusu osoby ubezpieczonej. Jego zmianę sugerował w konsultacjach międzyresortowych nowelizacji ustawy zasiłkowej dotyczącej tzw. e-zwolnień. W efekcie tych działań, a także nagłośnienia sytuacji pana Daniela w mediach, resort pracy przygotował znowelizowaną wersję tego przepisu. Dzięki niemu wszyscy ubezpieczeni ojcowie samotnie wychowujący dzieci po śmierci matki, porzuceniu przez nią dziecka, a także ?z uwagi na niemożność sprawowania przez nią opieki ze względu na jej niezdolność do samodzielnej egzystencji zyskają prawo do zasiłku macierzyńskiego. Zgodnie z przepisem przejściowym (art. 13 nowelizacji) na świadczenie będą mogli liczyć wszyscy ojcowie, którzy będą spełniać warunki do wypłaty świadczenia w dniu wejścia w życie nowelizacji (zmieniony art. 29 ma obowiązywać po upływie 14 dni od jej ogłoszenia).
Kto otrzyma wsparcie
Przepis ten umożliwi ZUS działanie wsteczne. Będzie mógł przyznać świadczenia również za okres przed wejściem w życie ustawy, od dnia zaistnienia przesłanek uprawniających do tego zasiłku. Co to oznacza ?w praktyce? Świadczenie dostanie ten ojciec, który w dniu wejścia w życie zmienionego przepisu będzie ubezpieczony ?i zawiesi działalność zarobkową w celu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem.
Jednak wsteczne działanie też ma swoją czasową granicę. Skoro nie wyznaczają jej przepisy przejściowe, to trzeba wziąć pod uwagę ogólne zasady przedawnienia roszczeń zasiłkowych. Zgodnie z art. 67 ust. 1 ustawy zasiłkowej roszczenie ?o wypłatę zasiłku macierzyńskiego przedawnia się po upływie sześciu miesięcy od ostatniego dnia okresu, za który przysługuje świadczenie. To zaś oznacza, że pieniądze na pewno otrzyma tata dziecka, które nie ukończyło półtora roku: 12 miesięcy zasiłku macierzyńskiego przysługującego od dnia porodu + sześć miesięcy od pierwszych urodzin dziecka wyznacza bowiem termin na przedawnienie roszczenia ?o wypłatę macierzyńskiego.
Półtora roku wstecz
Co prawda art. 67 ust. 3 przewiduje, że jeżeli niezgłoszenie roszczenia o wypłatę zasiłku nastąpiło z przyczyn niezależnych od osoby uprawnionej, termin sześciu miesięcy liczy się od dnia, w którym ustała przeszkoda uniemożliwiająca zgłoszenie roszczenia. Jeśli przyjąć, że przeszkodą uniemożliwiającą skuteczne zgłoszenie roszczenia jest luka w prawie (dotychczasowe brzmienie art. 29 ?ust. 4 ustawy zasiłkowej), to do obrony byłaby teza, że z żądaniem wypłaty zasiłku macierzyńskiego będą mogli występować samotni ojcowie także starszych dzieci. Oczywiście pod ogólnym warunkiem, że ?w dniu wejścia w życie znowelizowanego art. 29 ustawy zasiłkowej będą podlegać ubezpieczeniu chorobowemu. Wówczas sześciomiesięczny bieg terminu przedawnienia należy liczyć od dnia wejścia w życie znowelizowanego art. 29 ustawy zasiłkowej. Zapewne innego zdania będzie ZUS, ale tych argumentów można użyć, walcząc o swoje prawa w sądzie.
Przedawnienie, którego dotyczy art. 67 ustawy zasiłkowej, polega na tym, że żądanie wypłaty konkretnego świadczenia po upływie wskazanego tam terminu wygasa z mocy prawa. Potwierdził to Sąd Najwyższy ?w wyroku z 19 lutego 2008 r. ?(II UK 114/07). Przyjął wtedy, że przedawnienie roszczenia ?o zasiłek następuje ipso iure, co oznacza, że ubezpieczony po upływie okresów przedawnienia traci prawo do zasiłku i nie ma procesowych możliwości ubiegania się o jego wypłatę.
Ostatnia deska ratunku
Świadczeniowe luki systemowe już dziś może łatać premier. Prezes Rady Ministrów może bowiem przyznać ubezpieczonemu świadczenie specjalne. Nie jest to klasyczny zasiłek, lecz świadczenie o charakterze emerytury lub renty. Premier może je przyznać każdemu, bez względu na spełnienie jakichkolwiek wymogów ustawowych.
– W 2013 r. wpłynęły 183 nowe wnioski o przyznanie świadczeń specjalnych. Prezes Rady Ministrów przyznał 14 świadczeń, ?w tym 11 rent i trzy emerytury. ?Dziesięć świadczeń przyznanych zostało na stałe, a cztery renty okresowo (na siedem miesięcy, na rok, do czasu osiągnięcia wieku emerytalnego, do czasu ukończenia nauki). Średnia wysokość świadczenia wyniosła 1235,70 zł brutto miesięcznie. – poinformowała „Rz" Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
prof. Inetta ?Jankowska-Jędrasik, kierownik Katedry Prawa Pracy ?i Polityki Społecznej ?na Uniwersytecie Warszawskim
Na podstawie art. 83 ustawy emerytalnej prezes Rady Ministrów może, na zasadzie wyjątku, przyznać prawo do emerytury lub renty tym ubezpieczonym, którzy nie są w stanie go uzyskać w zwykłym trybie. Premier nie ma żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o wybór osób, którym przyznaje takie specjalne świadczenie. Mimo że delegacja do przyznania świadczenia wynika z ustawy emerytalnej, nic nie stoi ?na przeszkodzie, aby – oczywiście w uzasadnionych, szczególnych okolicznościach – prezes RM przyznał czasową rentę o charakterze quasi-zasiłku. Trzeba jednak pamiętać, że jest to decyzja uznaniowa, ?od której nie przysługuje ubezpieczonemu prawo odwołania do sądu.