Ze składek zwolniona jest wartość finansowanych przez pracodawcę posiłków udostępnianych pracownikom do spożycia bez prawa do ekwiwalentu z tego tytułu – do wysokości nieprzekraczającej miesięcznie 190 zł. Ta ulga nie ma powiązania z przepisami bhp.
Zgodnie ze stanowiskiem ZUS wartość posiłków jest wyłączona z podstawy wymiaru składek pod warunkiem, że spełnione zostaną łącznie następujące przesłanki:
- pracodawca udostępnia posiłki pracownikom – oznacza to, że ze zwolnienia, o którym mowa, nie mogą korzystać pracownicy, którzy sami przygotowują sobie posiłki, dokonując zakupu niezbędnych produktów, gdy rachunek lub fakturę za posiłek otrzymują na siebie,
- udostępnienia posiłków nie można zastąpić wypłatą ekwiwalentu; zatem w przypadku, gdy obowiązujące u danego pracodawcy przepisy prawa pracy przewidują alternatywę w postaci udostępnienia posiłków albo wypłatę ekwiwalentu, to zarówno wartość posiłków, jak i ekwiwalentów trzeba włączyć do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne,
- ulga obejmuje posiłki o miesięcznej wartości do 190 zł; jeśli pracodawca sfinansuje je na wyższą kwotę w danym miesiącu, od nadwyżki musi opłacić składki,
- gdy pracodawca udostępnia posiłki zatrudnionym przekazując im bony, talony lub kupony żywieniowe, dowody te muszą uprawniać do otrzymania jedynie posiłku (w postaci gotowej, przetworzonej), a nie poszczególnych artykułów spożywczych,
- bony, talony i kupony żywieniowe powinny podlegać wymianie wyłącznie w tych lokalach gastronomicznych, restauracjach, barach, czy stołówkach, które umożliwiają zakup gotowego posiłku,
- bony, talony, czy kupony żywieniowe muszą uprawniać do zakupu wyłącznie posiłków; ulga nie przysługuje, gdy można za nie kupić także inne produkty, np. pojedyncze artykuły spożywcze, odzieżowe, alkohol, paliwo itd., nawet jeśli pracownicy podpiszą oświadczenia, że będą je wymieniać jedynie na posiłki (takie zobowiązanie jest skuteczne i wiążące jedynie między stronami).
W interpretacji DI/200000/ 451/393/2011 wydanej 6 lipca 2011 r. oddział ZUS w Lublinie odniósł się do stanu faktycznego, w którym pracownicy otrzymywali „bony żywieniowe" o wartości 10 złotych na dzień. Mogli je realizować w punktach gastronomicznych i sklepach spożywczych.
Pracodawca zaznaczył, że w zamian za nie można otrzymać w sklepie tylko żywność, gdyż kupon ma nadruk „bon żywieniowy". ZUS uznał jednak, że wartość tych bonów podlega oskładkowaniu. Stwierdził, że za posiłki w rozumieniu rozporządzenia składkowego uważa się „także przekazane pracownikom bony żywieniowe, o ile są one realizowane w placówkach gastronomiczno-restauracyjnych, barach, punktach gastronomicznych, stołówkach.
Nie podlegają natomiast wyłączeniu z podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe bony żywieniowe realizowane w sieciach handlowych, uprawniające do zakupu produktów, z których można przyrządzić posiłek, z uwagi na fakt, iż zgodnie rozporządzeniem ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998r., posiłki mają być gotowe do spożycia, a nie do przygotowania.
Tego typu działanie nie nosi znamion udostępnienia pracownikom posiłków gotowych do spożycia".