Zgodnie z art. 36 ust. 2 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 167, poz. 1322 ze zm.; dalej: ustawa wypadkowa) ZUS uprawniony jest do wydania decyzji o podwyższeniu o 100 proc. stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe.

Składka ta może zostać podwyższona na wniosek inspektora pracy, jeżeli u płatnika składek w czasie dwóch kolejnych kontroli stwierdzono rażące naruszenie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy.

Prawo do odwołania

Pracodawca, który nie zgadza się z decyzją ZUS o podwyższeniu stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe, może odwołać się od niej w terminie miesiąca do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych, za pośrednictwem organu rentowego.

Podstawę tego odwołania stanowi art. 477

9

§ 1 k.p.c. w zw. z art. 83 ust. 2

ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm.)

. Z chwilą przekazania odwołania do sądu między pracodawcą a ZUS powstaje stan zawisłości sprawy w toku. Jako zainteresowany często bierze w tej sprawie udział

Państwowa Inspekcja Pracy (art. 477

11

k.p.c.). Który urząd płaci

Jak wskazuje art. 98 § 1 k.p.c., strona przegrywająca sprawę ma obowiązek zwrócić przeciwnikowi – na jego żądanie – koszty procesu. Przepis ten nie reguluje jednak zasad tego zwrotu, gdy po stronie przegrywającej występuje więcej niż jeden uczestnik, np. ZUS i PIP.

Zasady te reguluje art. 105 § 1 zdanie 2 k.p.c., zgodnie z którym „sąd może jednak nakazać zwrot kosztów odpowiednio do udziału każdego ze współuczestników w sprawie, jeżeli pod tym względem zachodzą znaczne różnice”.

Oczywiste jest, że ZUS nie jest zainteresowany ponoszeniem kosztów procesu. Nie może jednak przerzucić tego obowiązku na PIP, twierdząc, że stroną przegrywającą proces jest faktycznie PIP. O tym, że to ZUS przegrywa sprawę, przemawia bowiem kilka przesłanek:

• wydaje decyzję we własnym imieniu,

• nie musi postanowić o podwyższeniu składki wypadkowej tylko dlatego, że wniosek taki złożył inspektor pracy,

• może nie dopuścić do procesu i powstania kosztów z nim związanych, jeśli uwzględni w całości odwołanie pracodawcy (art. 4779 § 2 k.p.c.),

• PIP staje się zwykle uczestnikiem postępowania na skutek wniosku ZUS; gdyby nie ten wniosek, inspekcja w ogóle nie byłaby stroną postępowania,

• korzyści z podwyższenia stopy procentowej składki wypadkowej przypadają ZUS.

Zatem ZUS, wydając decyzję o podwyższeniu stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe we własnym imieniu i wdając się w spór sądowy, przyjmuje na siebie odpowiedzialność za ewentualną przegraną w procesie.

Wysokość kosztów

Uogólniając, na koszty procesu w postępowaniu cywilnym składają się z reguły koszty sądowe oraz koszty zastępstwa procesowego strony reprezentowanej przez radcę prawnego lub adwokata. Jeżeli chodzi o te pierwsze, to strona wnosząca odwołanie do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych nie ma co do zasady obowiązku ich opłacania.

Wydatki w trakcie postępowania ponosi Skarb Państwa (art. 96 ust. 1 pkt 4 i art. 98 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach w sprawach cywilnych). Zatem wniesienie odwołania przez pracodawcę nie powoduje powstania po jego stronie kosztów sądowych, których mógłby żądać od ZUS w przypadku wygranej.

Inaczej przedstawia się sytuacja, gdy pracodawca jest reprezentowany przed sądem przez fachowego pełnomocnika będącego radcą prawnym lub adwokatem. Gdy zapadnie wyrok korzystny dla pracodawcy, ZUS musi zwrócić mu koszty wynagrodzenia takiego pełnomocnika.

Stawki wynagrodzenia radców prawnych określone zostały w rozporządzeniu ministra sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (DzU nr 163, poz. 1349 ze zm.).

Zdarza się, że zasądzając koszty zastępstwa procesowego w sprawie z odwołania pracodawcy od decyzji ZUS podwyższającej stopę procentową składki wypadkowej, sąd stosuje stawkę określoną w § 11 ust. 2 tego rozporządzenia. Zgodnie z tym przepisem „stawki minimalne wynoszą 60 zł w sprawach o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego”.

Jest to jednak błędna podstawa prawna do ustalenia stawki wynagrodzenia pełnomocnika. Obowiązuje ona w sprawach o świadczenia z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego. Nie można jej stosować, gdy przedmiotem postępowania z odwołania pracodawcy jest podwyższenie stopy procentowej składki wypadkowej. Nie należy tutaj stosować § 11 ust. 2 rozporządzenia, który jest przepisem szczególnym, lecz przyjąć ogólne zasady określania kosztów zastępstwa procesowego.

W tym przypadku jest to § 6 rozporządzenia, który precyzuje wysokość stawek minimalnych, w zależności od wartości przedmiotu sprawy >patrz ramka.

Oznacza to, że w przypadku spraw, gdzie wartość przedmiotu sporu przekracza 200 tys. zł (co w przypadku dużych przedsiębiorstw jest częste) ZUS musi zapłacić wygrywającemu pracodawcy reprezentowanemu przez radcę prawnego minimum 7200 zł kosztów zastępstwa procesowego. Stanowisko takie znajduje potwierdzenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, np. w postanowieniu Składu Siedmiu Sędziów SN z 5 czerwca 2009 r. (I UZP 1/2009).

Jaki spór, taki zwrot

Stawki minimalne wynoszą przy wartości przedmiotu sprawy:

• do 500 zł – 60 zł

• powyżej 500 zł do 1500 zł – 180 zł

• powyżej 1500 zł do 5000 zł – 600 zł

• powyżej 5000 zł do 10 000 zł – 1200 zł

• powyżej 10 000 zł do 50 000 zł – 2400 zł

• powyżej 50 000 zł do 200 000 zł – 3600 zł

• powyżej 200 000 zł – 7200 zł