Taki pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z 20 września 2011 r. (I UK 30/11).
Stwierdził przy tym, że nagroda pieniężna wypłacana z okazji uroczystości Dnia Górnika wchodzi do podstawy wymiaru składek społecznych. Nie stanowi tej podstawy tylko tradycyjne barbórkowe przysługujące w naturze lub ekwiwalencie będącym równowartością tego świadczenia w naturze.
Podobne spostrzeżenia SN poczynił wobec innych grup zawodowych, np. w wyroku z 13 września 2011 r. (I UK 38/11). Uznał, że specjalne wynagrodzenie roczne przysługujące pracownikom huty w myśl układu zbiorowego pracy (z tytułu Karty hutnika) stanowi podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (§ 1 i § 2 ust. 1 pkt 27 rozporządzenia MPiPS z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe, DzU nr 161, poz. 1106 ze zm., dalej rozporządzenie).
Elementy podstawy
Z art. 18 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm., dalej ustawa o sus) wynika, że podstawę wymiaru składek emerytalnej i rentowych pracowników stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu zatrudnienia w stosunku pracy.
Jednak do ustawy o sus wydano rozporządzenie, które precyzyjnie określa, jakiego rodzaju świadczenia są wyłączone z podstawy wymiaru składek. I tak nie stanowią jej: dodatkowe świadczenia niemające charakteru deputatu przyznawane na podstawie przepisów szczególnych – kart branżowych lub układów zbiorowych pracy, czyli ekwiwalent pieniężny za zwrot kosztów przejazdów urlopowych, świadczenia na pomoce naukowe dla dzieci czy te przyznawane z tytułu uroczystych dni, jak tradycyjne barbórkowe, z wyjątkiem nagród pieniężnych wypłacanych z okazji uroczystych dni.
W ocenie SN ten katalog ma, po pierwsze, charakter zamknięty, a więc wyliczenie jest wyczerpujące, a nie przykładowe, a po drugie, wszelkie wymienione w nim pozycje muszą być, z uwagi na swój szczególny charakter, wykładane ściśle. Nie ma więc tu mowy o stosowaniu analogii czy luźnych dywagacji o tym, czy dane świadczenie mieści się na tej liście czy nie.
Co to za świadczenie
Skoro rozporządzenie wprost wymienia tradycyjne barbórkowe jako świadczenie, które nie stanowi podstawy wymiaru składek, trzeba je zdefiniować. Zgodnie z Kartą górnika barbórkowe jest prawem honorowym przyznawanym z okazji Dnia Górnika i co do zasady jako świadczenie w naturze, a tylko ewentualnie w ekwiwalencie pieniężnym. Dodatkowo SN uznał, że za prawo honorowe można uznać świadczenie przyznawane wszystkim pracownikom i o stosunkowo niewielkiej wartości.
Wynagrodzenia rocznego nie da rady tak potraktować tylko dlatego, że jest wypłacane w nieodległym czasie od święta branżowego – górniczego czy w innej gałęzi przemysłu. Ponadto górnicy zasadniczo dostają zarówno barbórkowe, jak i dodatkowe wynagrodzenie roczne. Są to więc dwa odrębne świadczenia. W efekcie ekstrawynagrodzenia nie można uznać rzecz jasna za barbórkowe, które jest przecież wypłacane niezależnie.
Zajmując się charakterem świadczeń dodatkowych, tym razem w hutnictwie, z uwagi na brzmienie rozporządzenia, SN ponownie musiał sięgnąć do definicji barbórkowego. Tylko świadczenie odpowiadające tej ostatniej charakterystyce mogłoby być uznane za wyłączone z podstawy wymiaru składek. Jeśli przepisy wewnątrzzakładowe przewidują wypłatę innych dodatkowych gratyfikacji, o zwolnieniu nie może być mowy.
SN zaznacza, że nie ma przesłanek, aby stwierdzić, że w zamyśle ustawodawcy takie dodatkowe przychody pracowników osiągnięte w ciągu roku miałyby nie stanowić podstawy wymiaru składek społecznych, skoro nawet nagrody pieniężne przyznawane z racji uroczystego dnia taką podstawę stanowią.
Przykład
ZUS zakwestionował stanowisko huty, zgodnie z którym dodatkowe wynagrodzenie roczne obliczone według precyzyjnie określonych warunków w wewnątrzzakładowych przepisach i wypłacane załodze nie podlega zaliczeniu do podstawy wymiaru składek.
Huta argumentowała, że jest to świadczenie przyznawane z okazji uroczystego
Dnia Hutnika, podobnie jak barbórkowe. Sąd nie podzielił tego toku myślenia, gdyż wynagrodzenie ma inny charakter niż tradycyjne i symboliczne prawo honorowe.
—Łukasz Prasołek asystent sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego