- Prowadzę działalność gospodarczą. Świadczę szeroko rozumiane usługi zarządcze i marketingowe. Jednocześnie jestem zatrudniony na rocznym kontrakcie menedżerskim z miesięcznym wynagrodzeniem 15 tys. zł.
Kontrakt na charakter zlecenia – przygotowuję i wdrażam dużą kampanię reklamową. Jednocześnie od lutego br. z tą samą spółką chcę podpisać umowę-zlecenie, której przedmiotem miałoby być opracowanie planu sprzedażowego zupełnie innego produktu. Ponieważ ze zlecenia otrzymam 4 tys. zł, chciałbym na czas wykonywania tej umowy (luty – marzec 2012 r.) zmienić tytuł do ubezpieczeń społecznych z kontraktu na zlecenie. Czy mam taką możliwość? –
pyta czytelnik.
Menedżer będzie miał taką możliwość pod warunkiem, że przedmiotem zlecenia rzeczywiście będzie inna praca niż na kontrakcie. Prześledźmy ten przypadek krok po kroku.
To nie ten tytuł
Dla menedżera, który ma wpis do ewidencji działalności gospodarczej w zakresie zarządzania i jednocześnie zawarł kontrakt menedżerski na zarządzanie, przychód uzyskiwany z tej umowy jest – dla potrzeb opłacania podatku dochodowego od osób fizycznych – przychodem z działalności wykonywanej osobiście.
Tak samo traktuje ją ZUS - umowa kontraktu menedżerskiego jest traktowana jako tytuł do ubezpieczeń społecznych, a nie jako praca wykonywana w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia.
Mimo że kontrakt jest wykonywany w ramach działalności, to stanowi odrębny od niej tytuł do opłacania składek. A że poza usługami zarządczymi i marketingowymi (czyli tym, co jest przedmiotem kontraktu) menedżer nie wykonuje żadnych innych usług, to jedynym tytułem do ubezpieczeń społecznych jest właśnie kontrakt. Menedżer podlega więc obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, wypadkowemu oraz zdrowotnemu.
Kontrakt menedżerski występuje w tej sytuacji jako umowa o świadczenie usług, do której stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego o umowie-zleceniu. Tym samym osoba wykonująca taką umowę jest ubezpieczona na zasadach przewidzianych dla zleceniobiorców. Gdy podpisze kolejną umowę zlecenia – z tym samym lub innym podmiotem – wystąpi zbieg dwóch zleceń jako tytułów do ubezpieczeń w ZUS.
Pierwsza nie zawsze lepsza
Osoba, która równocześnie wykonuje dwie umowy – zlecenia, podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z pierwszej wykonywanej umowy. Z drugiej ubezpieczenia są dla niej dobrowolne. Zasada ta obowiązuje nie tylko przy zbiegu dwóch zleceń, ale i zlecenia z kontraktem menedżerskim. Nie ma tu znaczenia, która z umów opiewa na wyższą kwotę.
Z każdej z nich trzeba jednak pobierać i opłacać składkę zdrowotną. Ta bowiem jest obowiązkowa z każdego źródła przychodów, które stanowi tytuł do ubezpieczenia.
Co jednak najbardziej istotne w sytuacji czytelnika – przy zbiegu ubezpieczeń z kilku umów zleceń, zawsze można zmienić tytuł do opłacania obowiązkowych składek na ZUS. Opłaca się to, gdy umowa zawarta później opiewa na niższą kwotę i to od niej będą opłacane składki. To jednak dobrowolna decyzja. Zawieranie dwóch zleceń (czy kontraktu w ramach działalności i zlecenia na inny zakres czynności) między tymi samymi stronami to stary sposób na optymalizację ZUS. I co najważniejsze – całkiem legalny.
Uwaga!
Zawierając dwie umowy – zlecenia (czy kontrakt i zlecenie) z tym samym płatnikiem, muszą one obejmować różny zakres prac. Jeśli będzie on taki sam – np. optymalizacja sprzedaży, to ZUS przy kontroli może potraktować je jako próbę obejścia przepisów dotyczących ubezpieczeń społecznych i nakazać oskładkowanie obu umów łącznie – oczywiście od początku ich współistnienia.
Gdy po zawarciu drugiej umowy ubezpieczony nie zmieni tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, a z drugiej umowy nie przystąpi do dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnego i rentowych, obowiązkowo podlega wyłącznie ubezpieczeniu zdrowotnemu.
Przedsiębiorca ma gorzej
Inaczej jest w sytuacji, gdy prowadzona przez menedżera działalność gospodarcza obejmuje jeszcze inny zakres niż usługi zarządzania. Gdy taki przedsiębiorca podpisze umowę – zlecenie (w zakresie innym niż wykonywana działalność) albo kontrakt menedżerski (poza lub w ramach działalności), ma kilka tytułów do ubezpieczeń – prowadzenie pozarolniczej działalności i pracę na podstawie umowy zlecenia i/lub kontraktu.
Wówczas wybór umowy cywilnej jako tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych nie jest już tak prosty. Zależy bowiem od przychodów osiąganych z kontraktu. Prawo opłacania obowiązkowych składek z kontraktu zamiast zlecenia jest możliwe tylko wtedy, gdy podstawa ich wymiaru jest przynajmniej równa najniższej podstawie wymiaru składek z działalności.
Przykład
Pan Jakub prowadzi sklep ze sprzętem komputerowym. Opłaca składki na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne od podstawy wymiaru równej 60 proc. przeciętnej płacy (od stycznia 2012 r. – 2115,60 zł).
Dodatkowo podpisał kontrakt menedżerski na wprowadzenie w firmie nowego systemu zabezpieczeń w IT. Z tego tytułu otrzymuje 10 tys. miesięcznie. Nie zmienił tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych na kontrakt, bo nie chciał płacić wyższych składek. Od lutego 2012 r. chce podpisać jeszcze zlecenie na obsługę serwisową sprzętu komputerowego u tego samego płatnika.
Z tego tytułu miesięcznie otrzyma ryczałtowe wynagrodzenie w wysokości 1500 zł. Tej umowy nie może już wybrać jako tytułu do opłacania obowiązkowych składek na ZUS, bo przychód jest niższy niż najniższa obowiązująca go podstawa wymiaru składek z działalności. Z każdego źródła przychodów – działalności i dwóch umów cywilnych – musi jednak opłacać składkę na ubezpieczenie zdrowotne.
W praktyce prowadząc firmę i zawierając kontrakt menedżerski w przedmiocie innym niż działalność zazwyczaj ubezpieczeni nie dokonują zmiany tytułu do ubezpieczeń z działalności na kontrakt, gdyż wpływy z kontraktu są dużo wyższe niż zryczałtowane składki z działalności.
Uwaga!
Osoba prowadząca pozarolniczą działalność inną niż gospodarcza (np. wspólnik spółki jawnej) może zmienić tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych na umowę zlecenia, bez względu na wysokość przychodu z kontraktu cywilnego.