Po kilku latach prac wchodzi w życie ustawa o fundacji rodzinnej, która ma służyć budowaniu wielopokoleniowego biznesu zagrożonego przez śmierć przedsiębiorcy.
Celem fundacji rodzinnej jest gromadzenie mienia, zarządzanie nim w interesie beneficjentów, którymi najczęściej będą członkowie rodziny fundatora lub organizacje pożytku publicznego, oraz świadczenie np. na ich utrzymanie czy wykształcenie.
Fundację może powołać osoba fizyczna aktem założycielskim albo w testamencie notarialnym, wnosząc do niej mienie na fundusz założycielski o wartości określonej w statucie, nie niższy niż 100 tys. zł. W statucie fundator określa szczegóły funkcjonowania fundacji, ustalania listy beneficjentów i ich uprawnienia.
Fundacją kieruje zarząd powoływany i odwoływany przez fundatora, po jego śmierci przez radę nadzorczą, a przy jej braku – przez beneficjentów. Fundator może kierować do organów fundacji opinie lub zalecenia dotyczące jej działalności, ale nie odpowiada za jej zobowiązania.
Fundacja może wykonywać działalność gospodarczą w zakresie określonym w tej ustawie, np. dzierżawy mienia, przystępowania do spółek handlowych, nabywania i zbywania papierów wartościowych.
Spełnienie świadczenia na rzecz beneficjenta fundacji nie może zagrażać jej wypłacalności, a gdy nie ma możliwości wypłat dla beneficjentów w pełnej wysokości, zarząd ma dokonywać ich miarkowania. Gdyby któremuś wypłacono świadczenie wbrew przepisom lub postanowieniom statutu, będzie on zobowiązany do jego zwrotu.
Czytaj więcej
Zasadniczo fundacja rodzinna może kumulować majątek oraz nim obracać (np. zbywać składniki, otrzymywać dywidendę) bez konieczności zapłaty CIT na bieżąco. Fundator może zapłacić dodatkowo nawet 23 proc. VAT.
Ustawa ustanawia też odstępstwa od ogólnych zasad rozliczeń spadkowych, w szczególności zachowku dla najbliższych fundatora.
– Trzeba poważnie się obawiać, że nowe regulacje stworzą co sprytniejszym spadkodawcom okazję do omijania przepisów o zachowku. Elementem pozytywnym zmian jest dopuszczenie odroczenia terminu płatności zachowku, rozłożenia go na raty czy nawet obniżenia w wyjątkowych sytuacjach – ocenia prof. Bogudar Kordasiewicz, radca prawny.
Paweł Tomczykowski, partner w Kancelarii Ożóg Tomczykowski, wskazuje z kolei, że otoczenie podatkowe jest dla fundacji rodzinnej korzystne, gdyż jest zwolniona od podatku dochodowego od osób prawnych (spółki płacą standardowo 19 proc.) w zakresie dozwolonej działalności gospodarczej. Świadczenia przekazywane beneficjentom, zwłaszcza z najbliższej rodziny, będą korzystać z preferencji podatkowej. A za otrzymane aktywa nie będzie płacić podatku. Natomiast nie będą mogły być jej udziałowcami spółki z estońskim CIT.
Tomasz Budziak, wiceprezes Stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych, podsumowuje: – Ustawa o fundacji rodzinnej stworzy nowe perspektywy dla długoterminowego wzrostu i zarządzania kapitałem przez polskie rodziny. Poza preferencjami podatkowymi najważniejsza jest możliwość integrowania majątku, który na mocy dotychczasowych przepisów spadkowych musiał być dzielony. Fundator może w statucie wprowadzić reguły podejmowania decyzji przez zarząd fundacji, sposób inwestowania oraz dystrybucji świadczeń na rzecz beneficjentów. Redukuje to ryzyko rodzinnych sporów o sukcesję i majątek. Najważniejsza będzie codzienność funkcjonowania fundacji. Należy więc uważnie rozważyć: które składniki majątkowe warto w niej ulokować, czy będą one dochodowe czy jedynie przyniosą problemy.
Podstawa prawna: ustawa z 26 stycznia 2023 r. o fundacji rodzinnej (DzU poz. 326)