Sprawy meldunkowe nie należą do najłatwiejszych, bo nierzadko w grę wchodzą ludzkie tragedie i emocje. Nie zmienia to jednak faktu, że to oficjalna procedura, w której nie można iść na skróty. Potwierdza to wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 23 listopada 2021 r.
Spór w sprawie zaczął się w lipcu 2021 r., kiedy burmistrz orzekł o zameldowaniu na pobyt stały. Decyzję oprotestowała jednak inna osoba. Stwierdziła, że występujący z wnioskiem o zameldowanie na pobyt stały nie przedstawił – wbrew obowiązującym przepisom – dokumentu potwierdzającego tytuł prawny do gospodarstwa rolnego pod adresem zameldowania. Tłumaczyła, że w chwili obecnej stan prawny nieruchomości nie został jeszcze uregulowany, a kwestię własności rozstrzygnie sąd rejonowy, przed którym toczy się postępowanie w sprawie stwierdzenia nabycia spadku po zmarłym właścicielu. Wymagane zatem przez ustawę potwierdzenie pobytu w lokalu przez właściciela lub innego dysponującego tytułem prawnym do lokalu nie mogło zostać dokonane z powodu braku właściciela. W księdze wieczystej nadal wpisany jest zmarły były właściciel, a postępowanie spadkowe po nim nadal się toczy.