Analitycy z Sophos wskazują, że cyberprzestępcy będą coraz szybciej wykorzystywać luki w urządzeniach i systemach do instalowania złośliwego oprogramowania. Na znaczeniu zyskają też techniki umożliwiające generowanie fałszywych obrazów i dźwięku, które będą wykorzystywane m.in. w atakach phishingowych czy kampaniach dezinformacyjnych.
W 2021 r. oprogramowanie ransomware odpowiadało za aż 79 proc. wszystkich incydentów bezpieczeństwa. Eksperci przewidują, że takie ataki staną się bardziej rozproszone i dostępne dla mniej doświadczonych hakerów. - Twórcy złośliwego oprogramowania coraz częściej za opłatą udostępniają je podmiotom zewnętrznym, które zajmują się np. włamaniami do sieci. W obawie przed karami finansowymi, spadkami kursu akcji czy konsekwencjami prawnymi wiele firm decyduje się płacić przestępcom - podkreśla Grzegorz Nocoń, inżynier systemowy w Sophos.