Smartwatch służy do mierzenia czasu usługi prawnej, komunikacji z klientami, sprawdzania firmowego kalendarza. Te argumenty przekonały fiskusa, który zgodził się na rozliczenie zegarka w podatkowych kosztach.
O interpretację wystąpił prawnik, który przymierza się do założenia działalność gospodarczej. Będzie prowadził kancelarię radcy prawnego, zamierza rozliczać się według skali PIT. Do firmy chce kupić m.in. inteligentny zegarek elektroniczny, tzw. smartwatcha. Ma współpracować z telefonem komórkowym i laptopem. Radca prawny zamierza wykorzystywać go w czasie spotkań z klientami. Jedną z form rozliczeń jest bowiem wynagrodzenie godzinowe, liczone proporcjonalnie do czasu poświęconego na wykonanie usługi, czasami z dokładnością co do minuty. A nie zawsze w czasie spotkań można kontrolować godzinę na telefonie bądź komputerze.