Rada idzie o krok dalej
Rada w mandacie negocjacyjnym poszła o krok dalej w ograniczeniu zakresu podmiotów zobowiązanych do raportowania ESG niż Komisja. Przy czym już propozycja KE była krokiem wstecz w stosunku do obowiązującej od dekady dyrektywy NFRD, wymagającej raportowania ESG (według dowolnych standardów/zasad) przez duże jednostki zainteresowania publicznego mające ponad 500 pracowników. Propozycja KE dotycząca zmian do CSRD ogłoszona w lutym br. zawężała zakres podmiotów do wszystkich spółek i grup kapitałowych mających ponad 1000 pracowników oraz przekraczających jedno z kryteriów finansowych określających duże jednostki/grupy (25 mln euro suma bilansowa lub 50 mln euro przychody netto). Dalsze, i to radykalne, ograniczenie tego zakresu przez Radę polega na przyjęciu konstrukcji dwóch warunków: powyżej 1000 pracowników oraz przychody netto powyżej 450 mln euro. W polskich warunkach oznacza to, iż pod NFRD oraz za rok 2024 pod CSRD (były te same kryteria dla fazy 1 CSRD) raportowało około 150 spółek i grup (głównie emitenci z rynku regulowanego), a progi zaproponowane przez Radę oznaczają redukcję do około kilkudziesięciu największych podmiotów, które przekroczą próg około 1,9 mld zł przychodów netto. Przekroczenie obu progów za dwa lata z rzędu oznaczać będzie wejście w obowiązek sprawozdawczy za drugi rok, w którym nastąpiło przekroczenie (to ogólna zasada w dyrektywie ws. rachunkowości). Rada, znacząco zawężając zakres podmiotów objętych CSRD, zmieniła też tzw. klauzulę rewizyjną dotyczącą ewentualnego rozszerzenia tego obowiązku w przyszłości na inne jednostki, uzasadniając w nowej przesłance 19aa, iż może to nastąpić „w celu zapewnienia odpowiedniej dostępności danych ESG” dla realizacji celów Zielonego Ładu.