Joanna Kalinowska: Z sygnalistą lepiej nie spotkać się w sądzie

To pracodawca będzie musiał się bronić przed zarzutami, licząc się jednocześnie z tym, że sąd zablokuje zwolnienie sygnalisty na kilka lat.

Publikacja: 20.06.2024 04:30

Joanna Kalinowska: Z sygnalistą lepiej nie spotkać się w sądzie

Foto: Adobe Stock

Ochrona sygnalisty rozciąga się również na postępowanie sądowe. Jeśli będzie działał w dobrej wierze, a spotkają go działania odwetowe, to na pracodawcy będzie ciążył ciężar dowodu, iż jego działania nie miały na celu odwetu.

Wygląda ponadto, że sygnalista będzie mógł wnioskować w sądzie o udzielenie zabezpieczenia. Ta instytucja polega na tym, że sąd na wniosek uprawnionego nakazuje pracodawcy dalsze zatrudnianie pracownika do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Pracownik ma prawo złożyć taki wniosek na każdym etapie postępowania, a sąd w zasadzie nie ma możliwości odmówić udzielenia zabezpieczenia, jeśli wnioskujący uprawdopodobni istnienie roszczenia. Instytucja ta służy do ochrony pracowników szczególnie chronionych przed niespodziewanym zwolnieniem. O ile jednak w przypadku ciężarnej kobiety czy pracownika w wieku przedemerytalnym nie ma wątpliwości, że to pracownicy szczególnie chronieni, o tyle sytuacja sygnalisty nie jest tak oczywista. To co do jego statusu może się bowiem toczyć spór w sądzie.

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Kadry i Płace
Katarzyna Wójcik: Granica między zdalnym a zagranicznym
Kadry i Płace
Co oznacza dla pracodawców i pracowników równość płac?
Kadry i Płace
Na co zwrócić uwagę, wykazując przychody pracującego emeryta lub rencisty?
Kadry i Płace
Praca w gospodarstwie rolnym wydłuża staż pracy
Kadry i Płace
Praca zdalna cudzoziemców w Polsce: nieprecyzyjne przepisy, realne zagrożenia