Tylko w zeszłym roku Państwowa Inspekcja Pracy wykryła nieprawidłowości w prowadzeniu ewidencji czasu pracy dotyczące ponad 32 tys. osób. Nic więc dziwnego, że aby ułatwić wywiązywanie się z obowiązku prowadzenia tej dokumentacji, pracodawcy coraz częściej sięgają po narzędzia cyfrowe. I wpadają w kolejną pułapkę.

Wykorzystywanie nowoczesnych rozwiązań technicznych do ewidencji czasu pracy wymaga szczególnej troski o dane osobowe – ostrzega Urząd Ochrony Danych Osobowych w jednym ze swych komunikatów. Choć narzędzia cyfrowe są bardzo wygodne, pracodawca, posiłkując się nimi, może uzyskać więcej informacji niż tego potrzebuje. To niezgodne z prawem. Ewidencja nie powinna też pełnić funkcji monitoringu. A granica między nimi bywa płynna. Narzędzia służące do ewidencjonowania czasu pracy nie mogą śledzić pracowników.

Więcej o tym, jak zgodnie z prawem korzystać z nowoczesnych technologii przy monitorowaniu czasu pracy, można przeczytać w artykule pt. ''Nowe technologie ułatwiają prowadzenie ewidencji''.

Reklama
Reklama

Zapraszam do lektury