Zamrożenia terminów w pandemii - NSA utarł nosa fiskusowi

Obowiązujące od 31 marca do 23 maja 2020 r. wstrzymanie i zawieszenie biegu terminów nie dotyczyło biegu przedawnienia zobowiązań podatkowych - wynika z uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Chodzi o nieobowiązujący już art. 15zzr ust. 1 pkt 3, tzw. ustawy covidowej z 2 marca 2020 r. Na ten właśnie przepis powołał się fiskus w sporze z pewnym podatnikiem VAT. Urzędnicy w połowie grudnia 2020 r. określili mu zobowiązanie w VAT za okresy od stycznia do grudnia 2015 r. Przedsiębiorca twierdził, że częściowo nie mieli już do tego prawa z powodu przedawnienia. Fiskus uznał jednak, że bieg terminu przedawnienia zobowiązań w VAT za październik i listopad 2015 r. uległ zawieszeniu, więc przedawnienia nie ma.

Dopiero siedmioosobowy skład NSA przesądził, że skarbówka wcale nie dostała więcej czasu na ściganie podatników i wydawanie im decyzji, bo pandemiczne zawieszenie terminów nie wydłużało podstawowego 5-letniego terminu przedawnienia w podatkach.

Szef będzie musiał ujawnić ile kto zarabia

Tajemnica wynagrodzenia przejdzie do lamusa. Pracownicy oraz ich przedstawiciele będą mogli żądać od pracodawcy przejrzystych i pełnych informacji o indywidualnym i średnim poziomie wynagrodzenia w podziale na płeć pracowników. Pracodawca nie będzie mógł umownie zobowiązać pracownika, by nie zdradzał wysokości wynagrodzenia. Tak przewiduje nowa dyrektywa przyjęta przez Parlament Europejski, której celem jest zniwelowanie nierówności w płacach kobiet i mężczyzn.

Jeżeli porównanie wynagrodzeń wykaże 5-procentową lukę płacową między kobietami a mężczyznami, pracodawca będzie musiał przeprowadzić ocenę wynagrodzeń we współpracy z przedstawicielami pracowników. Wobec pracodawców, którzy naruszają przepisy, państwa członkowskie UE będą musiały wprowadzić odstraszające sankcje. A pracownik, który poniósł szkodę w wyniku naruszenia przepisów, będzie mógł domagać się odszkodowania.

Firmy będą zamieszczać widełki płacowe w ogłoszeniach o pracę. A same ogłoszenia i tytuły stanowisk będą musiały być neutralne pod względem płci.

Podarek od szefostwa to nie przychód pracownika

Fiskus przyznaje w interpretacjach, że prezenty dla pracowników są darowiznami i nie trzeba naliczać od nich PIT oraz składek ZUS. Darowizny rozliczane są jednak z podatku od spadków i darowizn. Z przepisów wynika, że prezenty od niespokrewnionych osób są zwolnione z daniny do 5308 zł. Jeśli wartość upominku od szefa nie przekracza tej kwoty, podatku od darowizny nie będzie. Przy czym trzeba pamiętać o obowiązku sumowania darowizn przez pięć lat. Ponieważ upominek jest darowizną, nie ma przychodu u pracownika, ale nie będzie też kosztu u pracodawcy.

Fiskus przyznaje w interpretacjach, że prezenty dla pracowników są darowiznami i nie trzeba naliczać od nich PIT oraz składek ZUS.

Darowizny rozliczane są jednak z podatku od spadków i darowizn. Z przepisów wynika, że prezenty od niespokrewnionych osób (a więc np. od szefa) są zwolnione z daniny do wartości 5308 zł. Limit dotyczy wszystkich darowizn z okresu 5 lat poprzedzających rok, w którym nastąpiła ostatnia.

Ponieważ upominek jest darowizną, nie ma przychodu u pracownika, ale nie będzie też kosztu u pracodawcy.

Niektóre prezenty nie są darowiznami. Upominek będący nagrodą za dobrą pracę nie jest bezinteresowny, więc nie jest darowizną. To samo dotyczy upominków gwarantowanych w umowie o pracę czy wewnętrznych regulaminach wynagradzania. Jeśli prezent jest elementem wynagrodzenia, przedsiębiorca rozliczy go w kosztach, ale jednocześnie musi je obciążyć podatkiem i składkami (co do zasady, bo są pewne zwolnienia).

Niektóre prezenty nie są darowiznami. Upominek będący nagrodą za dobrą pracę nie jest bezinteresowną darowizną. To samo dotyczy upominków gwarantowanych w umowie o pracę czy regulaminie wynagradzania.

Jeśli prezent jest elementem wynagrodzenia, przedsiębiorca rozliczy go w kosztach, ale jednocześnie musi je obciążyć podatkiem i składkami (co do zasady, bo są pewne zwolnienia).

Jak ZUS typuje do kontroli

W 2023 r. ZUS planuje 25 tys. kontroli płatników składek, o 2 tys. mniej niż w 2022 r. Jak twierdzą przedstawiciele ZUS, podmioty do kontroli nie są wybierane w ciemno. ZUS prowadzi analizę ryzyka na podstawie miliardów danych, które zapisane są na kontach płatników składek i ubezpieczonych. Uwzględnia w nich m.in. prawdopodobieństwo nieprzestrzegania obowiązku zgłaszania do ubezpieczeń, naliczania składek według nieprawidłowego schematu ubezpieczeń lub tylko od części wynagrodzeń pracowników.

Większe szanse na kontrolę mają też podmioty zgłaszające do ubezpieczeń powyżej 20 osób, które wykonują dodatkowe zadania z obszaru ubezpieczeń społecznych tj. dokonują wypłat części świadczeń z ubezpieczeń społecznych.

Wykupić czy nie wykupić gruntu z użytkowania wieczystego

Według rządowego projektu, przedsiębiorstwa będą mogły przekształcić prawo użytkowania nieruchomości komercyjnych we własność i płacić od gruntu podatek od nieruchomości. Cena wykupu gruntu wyniesie co najmniej 20-krotność opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste, ale nie więcej niż wartość gruntu. Jednak przepisy dotyczące wykupu będą stosowane z uwzględnieniem przepisów o pomocy publicznej.

Zdaniem ekspertów, reguły wykupu będą korzystne przede wszystkim dla tych podmiotów, które dotychczas z pomocy publicznej nie korzystały bądź łączna wartość uzyskanej przy zakupie pomocy publicznej nie przekroczy limitu pomocy de minimis. Pozostali będą musieli liczyć się z uiszczeniem dopłaty. To może oznaczać, że wykup nie będzie opłacalny.

Tego boi się polski biznes

Droga energia, wzrost podatków, ogólny wzrost kosztów działalności - tego najbardziej obawiają się przedsiębiorcy w Polsce według badania Dun & Bradstreet przeprowadzonego w 18 krajach.

W Polsce ceny energii spędzają sen z oczu bardziej niż w innych krajach, bowiem u nas odsetek wskazujących to zagrożenie sięga 60 proc., podczas gdy światowa średnia to nieco ponad 42 proc. W ujęciu branżowym najbardziej drogiej energii boją się: gastronomia, produkcja, transport i handel.

Więcej chętnych na rekompensaty z Tarczy

Lada dzień rząd przyjmie rozporządzenie, które ma uzupełnić wsparcie dla miejscowości przy granicy z Białorusią, do których nie można było przyjeżdżać od września 2021 roku. Jednak przedsiębiorcy wskazują, że dla agencji celnych, restauracji, kantorów hoteli czy sklepów w Bobrownikach i Kuźnicy, nie przewidziano żadnego wyrównania, choć firmy te także ucierpiały z powodu zamknięcia przejść granicznych.

Parlamentarzyści z Podlasia proponują uchwalenie specustawy gwarantującej rekompensaty tym przedsiębiorcom. Problem w tym, że trudno byłoby określić jej beneficjentów. Zamknięcie przejść granicznych odcisnęło bowiem piętno nie tylko na sklepach czy restauracjach z przygranicznych miejscowości. O spadku obrotów z powodu braku przyjezdnych z Białorusi informują bowiem także np. sklepy spożywcze czy budowlane w Białymstoku i innych miastach.

WAŻNE TERMINY

5 kwietnia

ŚRODA

√ złożenie deklaracji VAT-14 o należnych kwotach podatku VAT w przypadku wewnątrzwspólnotowego nabycia paliw silnikowych za marzec 2023 r.

7 kwietnia

PIĄTEK

√ wpłata podatku dochodowego w formie karty podatkowej za marzec 2023 r.

√ wpłata zryczałtowanego podatku dochodowego pobranego w marcu 2023 r. od należności wypłaconych zagranicznej osobie prawnej z tytułów wymienionych w art. 7b ust. 1 pkt 3–6, art. 21 ust. 1 i art. 22 ust. 1 ustawy o CIT

√ wpłata zryczałtowanego podatku dochodowego pobranego w marcu 2023 r. od określonych w art. 7b ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT przychodów z dywidend oraz innych przychodów (dochodów) z tytułu udziału w zyskach osób prawnych, a podatnikom przekazanie informacji o pobranym podatku CIT-7

√ złożenie deklaracji o wysokości dochodu z niezrealizowanych zysków (PIT-NZ i PIT-NZS) za marzec 2023 r. oraz wpłata podatku należnego wynikającego z deklaracji złożonych za miesiące od stycznia 2019 r. do marca 2023 r. – jeżeli do utraty składnika majątku doszło w marcu 2023 r.

√ złożenie deklaracji o wysokości dochodu z niezrealizowanych zysków CIT-NZ za marzec 2023 r. oraz wpłata podatku należnego wykazanego w tej deklaracji.