Przedwyborcze plany ograniczenia biurokracji w składkach i podatkach
Rezygnacja z limitu czasowego, w którym można korzystać z tzw. małego ZUS plus, zmiany w uldze na start i działalności nieewidencjonowanej. Takie modyfikacje zakłada komisyjny projekt ustawy o ograniczeniu biurokracji i barier prawnych.Projekt naprawia też różne mankamenty relacji podatnik-skarbówka. Oto najważniejsze propozycje:
- Mały ZUS Plus: całkowite wyeliminowanie limitu czasowego, który ogranicza do trzech lat w cyklu pięcioletnim korzystanie z preferencji w płaceniu składek;
- Ulga na Start: skrócenie do 24 miesięcy okresu karencji dla osób, które podejmują na nowo działalność po jej zawieszeniu lub zakończeniu. Obecnie muszą odczekać co najmniej 60 miesięcy by skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek na ZUS przez okres sześciu miesięcy;
- działalność nieewidencjonowana, czyli taka, której nie trzeba rejestrować w CEIDG ze względu na niski poziom przychodów (osoba wykonująca taką działalność nie płaci m.in. składek): zamiast obowiązującej aktualnie miesięcznej kwoty wynoszącej 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, proponuje się roczną sumę wynoszącą 9-krotność pensji minimalnej;
- nowelizacja podnosi limit przychodów dla ryczałtowców. W tej formie będą mogli się rozliczać przedsiębiorcy, którzy mają do 3 mln euro rocznie (obecnie 2 mln euro). Podatnikiem podatku od nieruchomości przy umowie leasingu zostanie leasingobiorca. Obecnie jest to leasingodawca;
- nie będzie już trzeba dostarczać notariuszowi zaświadczenie z urzędu skarbowego potwierdzającego, że np. nabycie nieruchomości w darowiźnie było zwolnione z podatku;
- projekt jednoznacznie wskazuje, że identyfikatorem podatkowym dla osoby prowadzącej tzw. działalność nieewidencjonowaną jest PESEL. Oczywiście może też wystąpić o NIP;
- w ustawie deregulacyjnej znajdziemy też obniżkę stawki VAT z 23 do 5 proc. na odzież i obuwie dziecięce.
Czytaj więcej:
Pieczątki nie będą decydować - kolejny pakiet ułatwień dla firm
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ulepszenia środowiska prawnego i instytucjonalnego dla przedsiębiorców. Ministerstwo Rozwoju i Technologii wyjaśnia, że pakiet składa się z czterech filarów: łatwiejsze pierwsze kroki w biznesie, prostsze zasady prowadzenia firm, usprawnienie sukcesji w firmach, przyjazne prawo gospodarcze.
Zmienią się m.in. zasady korzystania z pieczątki, a jej brak już nie przesądzi o niekompletności pisma. Liczba dokumentów papierowych zostanie ograniczona dzięki możliwości doręczania załączników na nośnikach elektronicznych. Sprawniej przebiegać będą też kontrole w firmach, bo wcześniej przedsiębiorca dostanie listę potrzebnych do niej dokumentów i informacji.
O innych ważnych zmianach pakietu piszemy tutaj:
Czytaj więcej:
Kto nie odliczy ulgi na dopłaconą składkę zdrowotną
Ponad 600 tysięcy przedsiębiorców musiało dopłacić składkę zdrowotną za zeszły rok. Nie wszyscy skorzystają ze specjalnej podatkowej ulgi.
Przedsiębiorcy, którzy zmienili formę opodatkowania nie odliczą dopłaty do składki zdrowotnej za 2022 rok. Z ulgi skorzystają tylko ci, którzy byli w 2022 r. na liniowym PIT albo ryczałcie i nie zmienili formy opodatkowania.
IP Box nie tylko dla innowatorów. Ważny wyrok
Dobra wiadomość dla podatników, którzy chcą korzystać z tzw. ulgi IP Box, czyli bardzo korzystnej 5 proc. stawki PIT. Sąd administracyjny uznał, że programista nie musi być naukowym odkrywcą, żeby mieć prawo do preferencji. Wystarczy element nowości zastosowania oprogramowania w rezultacie pracy twórczej, podjętej przy wykorzystaniu zasobów już dostępnej wiedzy.
O to, czy tworzenie programów komputerowych to prace rozwojowe w rozumieniu art. 5a pkt 40 ustawy o PIT, zapytał skarbówkę programista, który realizuje projekty począwszy od etapu analizy potrzeb kontrahenta, poprzez implementację, wdrożenie oraz asystę przy uruchomieniach testowych i produkcyjnych. Zaznaczył, że wykonanie czynności oraz użyte rozwiązania są jego wyborem, a w pracy wykorzystuje wiedzę z zakresu technologii informatycznych oraz doświadczenie.
Fiskus najpierw najpierw zażądał od informatyka, żeby sam rozstrzygnął czy jego aktywność jest działalnością twórczą obejmującą badania naukowe lub prace rozwojowe. A gdy nie dostał jasnej odpowiedzi, pozostawił wniosek podatnika bez rozpatrzenia. Potem, gdy sąd nakazał udzielenie merytorycznej odpowiedzi, fiskus uznał, że aktywność programisty wpisuje się w zwykłą praktykę zawodu i nie daje prawa do ulgi IP Box. Programista zaskarżył interpretację i wygrał w WSA.
Czytaj więcej:
Faktura bez numeru rejestracyjnego też pozwoli odliczyć VAT
Czytelnik "Rzeczpospolitej", który ma w firmie dwa samochody osobowe (oba używane do celów służbowych) zapytał redakcję, czy numer rejestracyjny pojazdu musi widnieć na fakturze? Pracownicy stacji benzynowych zawsze proszą o podanie tego numeru. - Czy bez numeru rejestracyjnego nie odliczę VAT? – pytał czytelnik.
Krajowa Informacja Skarbowa potwierdziła: na fakturze nie trzeba podawać numeru rejestracyjnego auta, a jego brak nie wyklucza odliczenia VAT. Faktura musi tylko odzwierciedlać rzeczywiste zdarzenie gospodarcze, a zakupy mają być przeznaczone na potrzeby działalności gospodarczej, a konkretnie – wykonywania czynności opodatkowanych. Jeśli te warunki są spełnione, to przedsiębiorca ma prawo do odliczenia. W przypadku, gdy auta są używane także prywatnie, VAT odpisuje się w 50 proc.
Czytaj więcej:
Nie potrzeba papierowych faktur, może być PDF
Firma z branży medycznej otrzymuje faktury zarówno elektroniczne, jak i papierowe od dostawców różnego rodzaju towarów i usług. Te drugie, zgodnie z obowiązującą w firmie procedurą, są skanowane i archiwizowane w formie elektronicznych plików w formacie pdf. Jednocześnie każdorazowo wersja papierowa jest przesyłana i przechowywana w oryginalnej postaci w archiwum.
Spółka chce zmienić te zasady i po zeskanowaniu papierowych faktur przekazywać je do zniszczenia. Ograniczy to wydatki na archiwizację.Czy spółka może zaliczyć do podatkowych kosztów wydatki potwierdzone fakturami, których pozostały jedynie kopie w formie cyfrowej?
Tak - potwierdziła skarbówka, ale dopiero po wyroku NSA.
Czytaj więcej:
Płaca minimalna: kto zyska, kto straci na dwukrotnej podwyżce
W 2024 roku wynagrodzenie minimalne ma wzrosnąć dwukrotnie, podobnie jak w 2023. Od stycznia będzie wynosić 4242 złotych, a od lipca 2024 - 4300 zł. Będzie to najwyższa płaca minimalna w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia w Unii Europejskiej w nadchodzącym roku.
Eksperci wskazują zagrożenia tak wysokiego wzrostu płacy minimalnej: kłopoty na rynku pracy, zastopowanie inwestycji, wzrost szarej strefy. Pracownicy zarabiający do tej pory powyżej wynagrodzenia minimalnego również będą dążyli po odpowiedniego wzrostu swoich pensji, co będzie skutkowało kolejnymi kosztami dla pracodawców.
A kto oprócz pracowników zyska na podwójnej podwyżce? Z pewnością rząd i ZUS, bo wzrosną podatki i składki wyliczane na podstawie wynagrodzenia minimalnego. To oznacza kolejne podwyżki dla przedsiębiorców, którzy sami płacą swoje składki.
Czytaj więcej: