Coraz więcej pracodawców ma kłopot z wypłatami dla pracowników, w tym za pracę w godzinach nadliczbowych i ekwiwalent za niewykorzystany urlop. Tak wynika ze 143,5 tys. kontroli przeprowadzonych w 2011 i 2012 r. przez inspektorów pracy. W tym roku kontroli było znacznie więcej ze względu na znaczną skalę naruszeń z 2011 r. Do lipca  włącznie przeprowadzono ich już 53,5 tys. i w  25 proc. odnotowano naruszenia. Inspektorzy odkryli  np., że w spółdzielni produkcyjno-handlowej program komputerowy naliczał jedynie 50 proc. należności za pracę w nadgodzinach. I tak zaniżone wynagrodzenie otrzymywali pracownicy.

Z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika również, że z 98 mln zł w ubiegłym roku do 122 mln zł w tym roku wzrosła suma świadczeń nakazanych do wypłaty przez inspektorów.

Halina Tulwim, dyrektor departamentu prawnego PIP, na posiedzeniu Sejmowej Komisji do spraw Kontroli Państwowej, mówiła, że główną przyczyną opóźnień w wypłatach jest brak środków finansowych (45 proc.). Aż w 23 proc. przypadków pracodawcy nie znają natomiast przepisów.

Kontrole wykazały również konieczność doprecyzowania w prawie pracy terminu wypłaty wynagrodzenia za pracę oraz świadczeń innych niż wynagrodzenie, np. ekwiwalentu za niewykorzystany urlop w przypadku rozwiązania stosunku pracy.  Zgodnie z art. 85 par. 2 kodeksu pracy wynagrodzenie za pracę płatne raz w miesiącu wypłaca się z dołu, niezwłocznie po ustaleniu jego pełnej wysokości, nie później niż w ciągu pierwszych dziesięciu dni następnego miesiąca kalendarzowego.

– Taka treść artykułu nie reguluje wyraźnie kwestii wypłaty wynagrodzenia za ostatni miesiąc pracy dla osób niebędących już pracownikami – wyjaśnia Halina Tulwim. – W efekcie powstają wątpliwości, czy wypłata powinna nastąpić w dniu ustania stosunku czy w  w ustalonym dla zakładu terminie wypłaty.

Arkadiusz Sobczyk, radca prawny z kancelarii Sobczyk i Współpracownicy, zauważa, że oczywiście były pracownik wolałby otrzymać pensję od razu po zakończeniu stosunku pracy, ale z tego powodu nie powinno się zmieniać art. 85 par. 2 k.p.  Jego zdaniem jednak doprecyzowania wymagają przepisy o terminie wypłacania ekwiwalentu za urlop, który nie jest składnikiem wynagrodzenia.