Zarobki za wykonanie zlecenia są chronione przed potrąceniami tak jak wynagrodzenie za pracę, jeśli łącznie spełniają warunki:

- mają charakter powtarzalny (periodyczny), czyli zleceniodawca uiszcza je z pewną regularnością, choć niekoniecznie w jednakowych odstępach czasu,

- ich celem jest zapewnienie utrzymania (art. 833 § 2 kodeksu postępowania cywilnego).

Kodeks postępowania cywilnego nie definiuje wyrażenia „zapewnienie utrzymania". Utarło się, że chodzi o świadczenia przynoszące danej osobie korzyści pozwalające na nabywanie bieżących codziennych dóbr i usług oraz dające jej i najbliższym przynajmniej minimum egzystencji. Z taryfy ulgowej nie korzysta zatem działalność prowadzona dla czystego zysku, np. gospodarcza.

Reasumując: wynagrodzenie za wykonanie zlecenia ma gwarancje ograniczonych potrąceń (jak z wynagrodzenia za pracę), gdy wykonawca współpracuje na stałe z chlebodawcą na podstawie umów ciągłych bądź odnawialnych, regularnie gratyfikowanych i stanowiących dla niego źródło dochodu służącego utrzymaniu.

Zamawiający nie decyduje

Jeśli zakład nie angażuje zleceniobiorcy dodatkowo na podstawie umowy o pracę, to zajęcie jego pensji powinno zostać wystawione na egzekucję z innej wierzytelności. Nawet jeśli przychody ze zlecenia odpowiadają podanym wyżej kryteriom, to zleceniodawca nie ma jeszcze pewności, że należy dokonywać z nich potrąceń jak z pensji ze stosunku pracy (art. 87 – 91 kodeksu pracy).

Nie ma prawa samodzielnie rozstrzygać, ile zabrać z płacy za zlecenie, ani też interpretować niejasnych przepisów. W zajęciu innej wierzytelności (wynagrodzenia za zlecenie) organ egzekucyjny musi wskazać m.in. zakres egzekucji, w tym konkretną istniejącą wierzytelność i ograniczenie egzekucji.

Zajęcia innych wierzytelności często wskazują, by do świadczeń powtarzalnych i służących utrzymaniu stosować przepisy o ochronie wynagrodzenia za pracę przed potrąceniami. Chcą w ten sposób uniknąć kolejnych skarg dłużników i przedłużania postępowania egzekucyjnego przez konieczność ograniczania potrąceń przed sądem.

Ochrona jednak ułomna

Dopiero gdy zapłata za zlecenie wykazuje opisane cechy, a organ w zajęciu ograniczył egzekucję do zasad dotyczących wynagrodzenia za pracę, dokonujemy potrąceń wedle art. 87 – 91 k.p., czyli uwzględniając dwa limity:

- maksymalną dopuszczalną kwotę potrącenia,

- kwotę wolną od potrąceń.

Przy czym nie chodzi tu o pracowniczą kwotę wolną od potrąceń, bo jest ona ściśle związana ze stosunkiem pracy, a ponadto proporcjonalna do wymiaru czasu pracy. Z tego powodu jej ustalenie dla zleceniobiorcy jest w praktyce niemożliwe, a ponadto „odpowiednie stosowanie (...) przepisów o egzekucji z wynagrodzenia za pracę oznacza, że przepisy te należy stosować przy pełnym uwzględnieniu charakteru, a także celu egzekucji z innych wierzytelności (...) oraz wynikających stąd różnic w stosunku do wynagrodzenia za pracę" (wyrok SA w Warszawie z 30 stycznia 2008 r., VI ACa 365/07).

Przy naliczaniu potrąceń z pensji za zlecenie na podobnych warunkach jak z wynagrodzenia za pracę nie wiąże nas co prawda kwota wolna od potrąceń. Jednak zleceniobiorcy pobierającemu periodyczną płacę musimy zostawić jednorazowo tzw. minimum egzystencji dłużnika odpowiadające części płacy za czas do najbliższego terminu wypłaty (uchwała SN z 17 grudnia 1981 r., III CZP 32/81).

Przykład

STAŁA PŁACA SŁUŻĄCA UTRZYMANIU

W lutym 2012 r. firma dostała od komornika zajęcie wynagrodzenia zleceniobiorcy, pana Andrzeja, z tytułu niespłaconej przez niego pożyczki na kwotę 5200 zł. Komornik zastrzegł w piśmie, że jeśli płaca ma charakter periodyczny i służy utrzymaniu, to należy stosować zasady dokonywania potrąceń z wynagrodzenia za pracę. Pan Andrzej jest zatrudniony na podstawie bezterminowej umowy-zlecenia, a pobory (1070,30 zł netto) dostaje co miesiąc.

a) podstawa dokonania potrącenia 1070, 30 zł

b) maksymalna dopuszczalna kwota potrącenia 1070,30 zł : 2 = 535,15 zł

c) jednorazowe minimum egzystencji – 1/30 wynagrodzenia zleceniobiorcy za każdy dzień przypadający między dniem zajęcia jego pensji a dniem kolejnej wypłaty. Jeśli np. zakład uiszcza wykonawcy pobory za zlecenie do ostatniego dnia każdego miesiąca, a zajęcie nastąpiło 23 lutego 2012 r., to minimum egzystencji wynosi 214,06 zł [(1070,30 zł : 30) x 6 dni pozostałych do terminu wypłaty].

d) faktyczna możliwa kwota potrącenia 1070,30 zł – 214,06 zł = 856,24 zł

Wynik jest wyższy od maksymalnej dopuszczalnej kwoty potrącenia. Dlatego potrącenie ograniczamy do maksymalnej dopuszczalnej kwoty potrącenia.

e) końcowe rozliczenie

– wysokość potrącenia tytułem pożyczki 535,15 zł

– wynagrodzenie na rękę 535,15 zł.

Obowiązki poborcy

W trakcie postępowania egzekucyjnego zleceniodawcy przypada rola poborcy potrącenia i przekazania zajętej kwoty komornikowi / organowi egzekucyjnemu. Oprócz tego ma on obowiązek, na wezwanie, zawiadomić wymienione organy w ciągu tygodnia:

- czy i w jakiej wysokości przysługuje dłużnikowi wynagrodzenie za zlecenie, a w razie przeszkód w egzekucji – o ich przyczynach,

- czy inne osoby roszczą sobie prawo do wierzytelności,

- czy i w jakim sądzie lub przed jakim organem toczy się lub toczyła sprawa o zajętą wierzytelność, oraz

- czy i o jakie roszczenia została skierowana do niej egzekucja przez innych wierzycieli.

Oczywiście zamawiający nie może wypłacić zleceniobiorcy zajętej części egzekwowanego wynagrodzenia.

Przy braku wzmianki

Często w zajęciu brakuje wzmianki o tym, by zleceniobiorca stosował ograniczenie egzekucji z innej wierzytelności (z wynagrodzenia za zlecenie) adekwatne do zasad wiążących przy dokonywaniu potrąceń z wynagrodzenia za pracę. Powinien wówczas zająć całą pensję wykonawcy umowy cywilnej, nie zważając na maksymalną dopuszczalną kwotę potrącenia. I to nawet wtedy, gdy ta umowa spełnia potencjalne przesłanki do zastosowania do niej ograniczonych potrąceń.

Zostawia wówczas zleceniobiorcy jednorazowo (a nie co miesiąc) pieniądze niezbędne na utrzymanie dłużnika i jego rodziny przez dwa tygodnie (art. 829 pkt 5 k.p.c.).

Dotyczy to również sytuacji, kiedy zatrudniający nie wie, jak zakwalifikować pensję za zlecenie: czy do świadczeń powtarzających i służących utrzymaniu czy nie. Zleceniodawca nigdy nie rozstrzyga sam. Zajmuje całą pensję za zlecenie, dzieląc się ewentualnie wątpliwościami ze zleceniobiorcą – dłużnikiem. Ten może walczyć o swoje prawa – wystąpić ze skargą na czynności komornika oraz żądać ograniczenia egzekucji do limitów obowiązujących przy dokonywaniu potrąceń z wynagrodzenia za pracę.

Przykład

PENSJA JEDNORAZOWA BĄDŹ SPORADYCZNA

Zakładamy, że pan Andrzej opisany w poprzednim przykładzie, podpisał krótkotrwałą umowę-zlecenie na wskazaną kwotę (1070,30 zł netto), a zajęcie innej wierzytelności milczy o ograniczeniach egzekucji. Ze względu na to, że komornik wcześniej ściągał już długi z innych dochodów pana Andrzeja, w zajęciu brakuje też wzmianki o minimum egzystencji. Dlatego zleceniodawca potrąca całe wynagrodzenie netto wykonawcy w wysokości 1070,30 zł na niespłaconą pożyczkę.

Menedżer i wykonawca dzieła

Zapłaty dla zatrudnionego na umowę o dzieło bądź kontrakcie menedżerskim nie kwalifikujemy do periodycznej płacy służącej utrzymaniu, która może podlegać ograniczonym potrąceniom jak wynagrodzenie za pracę, ponieważ: – umowa o dzieło jest ze swej istoty jednorazowym przedsięwzięciem, trudno więc mówić o powtarzalności świadczenia, – kontrakt menedżerski jest zazwyczaj bardzo dobrze opłacany, w związku z czym nie służy wykonawcy do zapewnienia minimum utrzymania.