Ponieważ praca w nocy bardziej obciąża organizm niż praca w dzień, jest dodatkowo wynagradzana. Gratyfikacja ma postać dodatku, którego wysokość jest uzależniona od minimalnego wynagrodzenia za pracę, a więc co roku się zmienia. Ale to tylko u pracowników, do których stosuje się [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AE89BF528781D2C42167CAF23691862B?id=76037]kodeks pracy[/link]. Dla niektórych zatrudnionych w budżetówce zasady obliczania dodatku są inne.
[srodtytul]Według kodeksu[/srodtytul]
Pracodawcy, którzy stosują kodeks pracy (np. spoza sfery budżetowej), muszą płacić dodatek do wynagrodzenia za każdą godzinę pracy w porze nocnej w wysokości 20 proc. stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za pracę (art. 151[sup]8[/sup] § 1 k.p.). I to niezależnie od:
- przyjętego rozkładu czy systemu czasu pracy,
- wykonywania pracy w nocy; wykonywana stale lub doraźnie,
- zajmowanego przez pracownika stanowiska,
- wypłacania innych należności, np. dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych.
Stawkę dodatku za godzinę pracy w nocy ustalamy odrębnie dla każdego miesiąca, ponieważ różna jest liczba godzin pracy w poszczególnych miesiącach.
[b] [link=http://www.rp.pl/galeria/403091,2,402993.html]Zobacz - dodatek za pracę w nocy w 2010[/link][/b]
Liczymy ją, dzieląc minimalne wynagrodzenie brutto przez liczbę godzin pracy w danym miesiącu, a następnie mnożąc uzyskany wynik przez 20 proc. Wyliczoną stawkę mnożymy przez liczbę godzin pracy w porze nocnej, aby uzyskać kwotę dodatku, jaką mamy wypłacić pracownikowi.
Ten sposób postępowania wskazuje § 4b [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=73966]rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy (DzU nr 62, poz. 289 ze zm.)[/link].
[ramka][b]Przykład[/b]
Pan Adam pracuje w systemie zmianowym, który obejmuje porę nocną, ustaloną w zatrudniającej go firmie od 23 do 7. W listopadzie tego roku przepracował w nocy 48 godzin, w związku z czym pracodawca wypłacił mu 76,80 zł dodatku.
Dlatego że w 2009 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 1276 zł, a w listopadzie było 160 godzin do przepracowania, co zostało uwzględnione w następujących wyliczeniach:
- 1276 zł : 160 godzin = 7,98 zł x 20 proc. = 1,60 zł
- 1,60 zł x 48 godz. = 76,80 zł
Jeśli tyle samo godzin przepracuje w nocy w listopadzie 2010 r., gdy minimalna stawka za pracę będzie wynosić 1317 zł, a liczba godzin do przepracowania też 160, pracodawca wpłaci mu 79,20 zł, zgodnie z wyliczeniami:
- 1317 zł : 160 godzin = 8,23 zł x 20 proc. = 1,65 zł
- 1,65 zł x 48 godz. = 79,20 zł[/ramka]
[srodtytul]Samorządowcy i akademicy[/srodtytul]
Do końca marca br. pracodawcy samorządowi liczyli dodatki za pracę w nocy od wynagrodzenia zasadniczego pracownika. Ale 1 kwietnia 2009 r. to się zmieniło.
Tego dnia weszło bowiem w życie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=305817]rozporządzenie Rady Ministrów z 18 marca 2009 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych (DzU nr 50, poz. 398)[/link], które nie uregulowało w ogóle tej kwestii, jak czyniły to poprzednie dwa rozporządzenia z 2 sierpnia 2005 r.
Dlatego teraz jednostki samorządowe mają obowiązek stosować regulacje kodeksu pracy (art. 151[sup]8[/sup] § 1 k.p. w zw. z art. 43 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=292862]ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych, DzU nr 223, poz. 1458)[/link].
To samo dotyczy nauczycieli akademickich, którzy pracowaliby w nocy. Oni też powinni otrzymać dodatek ustalony od minimalnego wynagrodzenia za pracę zgodnie z kodeksem pracy.
Wynika to stąd, że [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=178901]ustawa z 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym (DzU nr 164, poz. 1365 ze zm.[/link]) nie reguluje tego zagadnienia. W efekcie – w myśl jej art. 136 ust. 1 – obowiązują przepisy kodeksu pracy.
[srodtytul]Urzędnicy i służba cywilna[/srodtytul]
Zupełnie inaczej jest z urzędnikami państwowymi, zatrudnionymi w urzędach naczelnych i centralnych organów administracji państwowej na stanowisku kierowniczym lub samodzielnym.
Im nie należy się gratyfikacja finansowa za pracę w nocy. Przysługuje w zamian czas wolny (art. 30 ust. 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=162332]ustawy z 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych, DzU z 2001 r. nr 86, poz. 953 ze zm.[/link]). Podobnie jest u urzędników służby cywilnej.
Za pracę w porze nocnej wykonywaną w godzinach nadliczbowych należy się im czas wolny w tym samym wymiarze (art. 97 ust. 6 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=293420]ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej, DzU nr 227, poz. 1505)[/link].
Z kolei np. pracownikom urzędów administracji państwowej, którzy nie należą do służby cywilnej, dodatek liczy się jako 20 proc. ich wynagrodzenia zasadniczego. Nie może on być jednak niższy od ustalonego na podstawie kodeksu pracy.
Tak stanowi § 11 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=185079]rozporządzenia Rady Ministrów z 6 marca 2007 r. w sprawie zasad wynagradzania pracowników niebędących członkami korpusu służby cywilnej zatrudnionych w urzędach administracji rządowej i pracowników innych jednostek (DzU nr 45, poz. 290 ze zm.)[/link].
[srodtytul]Nauczyciele i pracownicy medyczni[/srodtytul]
Nauczycielom, którzy są objęci [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=394FD6E3442443A5B2CF8971D37B7B28?id=182007]Kartą nauczyciela[/link], ustalamy dodatkowe wynagrodzenie za każdą godzinę pracy w porze nocnej, biorąc pod uwagę ich wynagrodzenie zasadnicze.
To dodatkowe wynagrodzenie liczymy w wysokości 15 proc. godzinowej stawki wynagrodzenia zasadniczego (art. 42b ust. 2 Karty nauczyciela). Otrzymany wynik nie może być niższy niż stawka dodatku za pracę w nocy, liczona od minimalnego wynagrodzenia za pracę.
O tym, w jakich placówkach i w jakich warunkach może być jednak świadczona praca w nocy przez nauczycieli, przesądza [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=161651]rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 17 maja 2001 r. w sprawie realizowania przez nauczycieli tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć wychowawczych w porze nocnej (DzU nr 52, poz. 550).[/link]
Nie ma tak szczegółowych zasad u pracowników wykonujących zawód medyczny, czyli osób, które na podstawie odrębnych przepisów (np. o zawodzie lekarza) uprawnione są do udzielania świadczeń zdrowotnych oraz u mających fachowe kwalifikacje do udzielania świadczeń zdrowotnych w określonym zakresie lub w określonej dziedzinie medycyny.
Jednak pewne warunki stawia art. 32l pkt 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=184739]ustawy z 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (DzU z 2007 r. nr 14, poz. 89 ze zm.)[/link]. Przepis ten przyznaje prawo do dodatku za pracę w porze nocnej tym pracownikom medycznym, którzy są zatrudnieni w systemie pracy zmianowej w zakładach opieki zdrowotnej przeznaczonych dla osób, których stan zdrowia wymaga całodobowych świadczeń zdrowotnych.
Dla nich dodatek za każdą godzinę pracy wykonywanej w porze nocnej powinien być wypłacany w wysokości co najmniej 65 proc. stawki godzinowej wynagrodzenia zasadniczego.
[ramka][b]Dla niepełnoetatowców bez przeliczeń[/b]
[b]Patrycja Zawirska prawnik w Bartłomiej Raczkowski Kancelaria Prawa Pracy[/b]
Wysokość dodatku za pracę w nocy oblicza się na podstawie kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalanego na podstawie odrębnych przepisów. W przypadku osób zatrudnionych na część etatu takim „odrębnym” przepisem jest art. 8 ust. 1 ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę.
Nakazuje on obniżyć „ogólne” minimalne wynagrodzenie za pracę (1276 zł w 2009 r. i 1317 zł w 2010 r.) w proporcji do liczby godzin pracy przypadającej do przepracowania przez pracownika niepełnoetatowego w danym miesiącu. Oznacza to, że minimalne wynagrodzenie w 2009 r. osoby zatrudnionej na pół etatu wynosi dziś 638 zł, a w roku przyszłym będzie to 658,50 zł.
Obliczając dodatek za pracę nocną, należy to wynagrodzenie podzielić przez liczbę godzin pracy przypadających do przepracowania w miesiącu. Jeżeli pracujący na pół etatu ma w miesiącu przepracować 80 godzin, to kwoty 638 zł i 658,50 zł trzeba podzielić przez 80. Dodatek wyniesie 20 proc. otrzymanej w ten sposób stawki godzinowej, czyli w analizowanym wypadku odpowiednio 1,59 zł i 1,65 zł.
W mojej opinii taki sposób kalkulacji jest właściwy z prawnego punktu widzenia. Należy jednak zwrócić uwagę, że obliczony tak dodatek jest taki sam jak u pełnoetatowców. Rozróżnienie dwóch metod obliczania dodatku (jedna dla pracowników pełnoetatowych, a druga dla zatrudnionych na część etatu) nie ma więc praktycznej doniosłości. U niepełnoetatowców można więc z powodzeniem stosować zasady kalkulacji dodatków właściwe dla zatrudnionych na pełny etat.[/ramka]
[srodtytul]To szef wskazuje osiem godzin [/srodtytul]
Pora nocna nie może się zaczynać wcześniej niż o 21 i kończyć później niż o 7. Takie ramy wskazuje bowiem art. 151[sup]7[/sup] § 1 k.p. dla wszystkich pracodawców. Ale pozwala im wybrać osiem godzin z tego przedziału czasowego. Jeśli tego nie zrobią, będzie obowiązywała u nich ustawowa pora nocna. A to oznacza, że nie będzie obejmowała ona ośmiu, lecz całe dziesięć godzin między 21 a 7.
Obowiązek ustalenia pory nocnej dotyczy każdego pracodawcy. Nie ma tu więc znaczenia, czy funkcjonuje w sferze prywatnej, czy budżetowej. Jest też bez znaczenia, czy praca jest wykonywana u niego na trzy zmiany (a więc i w nocy), czy tylko na jedną – dzienną.
Jeśli jest objęty układem zbiorowym pracy, tu powinny znaleźć się postanowienia o porze nocnej. Gdy nie jest, to w regulaminie pracy. A jeżeli nie ma u niego układu zbiorowego ani regulaminu pracy (zatrudnia mniej niż 20 pracowników), powinien ustalić ją w obwieszczeniu. W tym ostatnim wypadku pracodawca musi poinformować pracowników na piśmie o obowiązującej u niego porze nocnej (art. 29 § 3 k.p.).