[b]– Firma musi ograniczyć produkcję. Chce objąć kilkunastu robotników przestojem ekonomicznym na podstawie tzw. ustawy antykryzysowej, ale nie zamierza ich kierować na szkolenia czy studia podyplomowe. Zatrudniona na 2/3 etatu już się zgodziła.

Od 1 do 11 marca 2010 r. (37 godzin) przebywała na zwykłym przestoju, a przez resztę na ekonomicznym. Za pracę dostaje 1700 zł pensji podstawowej i ruchome premie miesięczne wahające się od 10 do 40 proc. tej ostatniej. Za każdym razem o wysokości premii decyduje prezes. Ile pieniędzy należy się jej za marzec i jak to ustalić? – pyta czytelniczka.[/b]

Za czas standardowego przestoju ustanowionego według [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]kodeksu pracy [/link]przysługuje jej wyłącznie część stawki zasadniczej (bez premii), a za przestój ekonomiczny – wynagrodzenie od pracodawcy i świadczenie z Funduszu Gwarantowanych świadczeń Pracowniczych (FGŚP) lub stypendium z Funduszu Pracy (FP) w łącznej kwocie minimalnej stawki. Przedstawiamy, jak je obliczyć.

[srodtytul]PŁACA ZA ZWYKŁY POSTÓJ[/srodtytul]

[b]Liczymy ją według stawki osobistego zaszeregowania zatrudnionego określonej w kwocie miesięcznej albo godzinowej, a jeśli strony nie wyodrębniły takiego składnika, to z 60 proc. poborów [/b]

W świetle [b]uchwały Sądu Najwyższego z 3 kwietnia 2007 r. (PZP 4/07) [/b]stawka osobistego to jedynie pensja zasadnicza wskazana ryczałtem miesięcznym bądź godzinowym. Dlatego z tytułu przestoju podwładnej z pytania przysługuje wyłącznie część pensji zasadniczej.

Wskazany sposób ustalania płacy wynika z art. 81 k.p. Przepis ten stosujemy, gdy z przyczyn obiektywnych, niezależnych od pracodawcy dochodzi do zakłócenia procesu pracy i podwładny nie może jej świadczyć. To tzw. zwykły przestój.

[b]Ale uwaga! Zgodnie z wyrokiem SN z 17 stycznia 1978 r. (I PRN 178/77) [/b]ograniczenie produkcji wywołane zmniejszeniem popytu na wyroby nie stanowi przestoju w rozumieniu art. 81 k.p. Dlatego w opisanej sytuacji mówimy o tzw. postoju – okresie niewykonywania pracy, mimo że pracownik był gotów do jej świadczenia.

Pensję za przestój szacujemy zgodnie z § 4a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=73966]rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy[/link] (DzU nr 62, poz. 289 ze zm.).

Płacę zasadniczą dzielimy przez liczbę godzin wypadających do przepracowania w miesiącu wystąpienia przestoju, a uzyskaną stawkę godzinową mnożymy przez liczbę godzin jego trwania. Według interpretacji [b]Głównego Inspektoratu Pracy z 23 stycznia 2008 r.[/b] godziny przypadające do przepracowania w danym miesiącu mierzymy nominalnym czasem pracy.

Wynagrodzenie postojowe dla opisanej pracownicy ustalamy, szacując po kolei:

- podstawę wymiaru – wyłącznie pensja zasadnicza 1700 zł

- stawkę za godzinę postoju, dzieląc pensję zasadniczą przez godziny wypadające do przepracowania w marcu 2010 r. (122 godziny 39 minut, co w ułamku dziesiętnym daje 122,66 godziny)

1700 zł : 122,66 godziny = 13,86 zł

- końcową kwotę postojowego, mnożąc stawkę godzinową przez liczbę godzin trwania postoju (37 godzin)

13,86 zł x 37 godziny = 512,82 zł brutto

[srodtytul]POBORY ZA PRZERWĘ WYWOŁANĄ WZGLĘDAMI EKONOMICZNYMI[/srodtytul]

[b]Za takie powstrzymywanie się od obowiązków zatrudniony dostaje dotację od państwa oraz uzupełniającą ją do minimalnego poziomu część od szefa[/b]

Przestój ekonomiczny polega na niemożności świadczenia przez podwładnego pracy z przyczyn go niedotyczących, mimo że pozostaje w gotowości do niej.

Może go zastosować wyłącznie przedsiębiorca w przejściowych trudnościach finansowych w rozumieniu art. 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=624AEF64C0685650B87F355E1EC4AA25?id=320785]ustawy z 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (DzU nr 125, poz. 1035[/link]; dalej ustawa antykryzysowa).

Pracownik musi się na to jednak zgodzić. Wolno go objąć przestojem ekonomicznym maksymalnie przez sześć miesięcy i nie dłużej niż do końca 2011 r. Z tytułu takiej przerwy płacimy mu jeden z subsydiów płacowych przewidzianych przez ustawę antykryzysową i wynagrodzenie z własnych środków.

[srodtytul]Bez szkolenia lub studiów[/srodtytul]

Jeśli w trakcie przestoju ekonomicznego nie posyłamy zatrudnionego na szkolenie lub studia podyplomowe, pośredniczymy w przekazaniu mu świadczenia z FGŚP na częściowe zaspokojenie wynagrodzenia za czas tej bezczynności. Wynosi ono dla całego etatu maksymalnie równowartość pełnego zasiłku dla bezrobotnych w ubiegłorocznej kwocie 575 zł i jest proporcjonalne do wymiaru czasu pracy.

Zakładając, że pracownica z pytania nie została skierowana na dokształcanie, należne jej świadczenie z FGŚP za cały miesiąc to 383,33 zł [(2 x 575 zł) : 3].

Oprócz tego uiszczamy jej część wynagrodzenia finansowaną przez nas (494,67 zł), tak aby razem ze świadczeniem z FGŚP dawało minimalne wynagrodzenie odpowiednie do rozmiaru etatu pracownicy. Uzyskujemy je tak:

- minimalna płaca dla 2/3 etatu to 878 zł

- od minimalnej płacy dla 2/3 etatu odejmujemy świadczenie z FGŚP

878 zł – 383,33 zł = 494,67 zł

[srodtytul]Za część miesiąca[/srodtytul]

Problem w tym, że pracownica przebywała na przestoju ekonomicznym przez część miesiąca. Ustawa antykryzysowa nie podpowiada, jak w takiej sytuacji rozliczać dopłaty z FGŚP.W sukurs podmiotom gospodarczym przyszło Krajowe Biuro FGŚP, przygotowując interpretację tej kwestii.

Według niego świadczenie z FGŚP dzielimy przez liczbę dni kalendarzowych miesiąca i następnie mnożymy przez tyle dni kalendarzowych miesiąca, za ile ono przysługiwało. FGŚP podpowiada także w piśmie, że część wynagrodzenia pokrywaną przez szefa liczymy tak samo, jak pensję za zwykły postój czy przestój.

Należności przysługujące podwładnej za czas przestoju ekonomicznego trwającego od 12 do 31 marca br. ustalamy więc tak:

- świadczenie z FGŚP

– kwotę świadczenia za cały miesiąc 383,33 zł dzielimy przez dni kalendarzowe marca

383,33 zł : 31 dni = 12,37 zł

– uzyskaną stawkę dzienną świadczenia mnożymy przez tyle dni marca, ile czasu kobieta pozostawała w przestoju ekonomicznym (20 dni)

12,37 zł x 20 dni = 247,40 zł

- wynagrodzenie od pracodawcy

– minimalną płacę należną pracownicy za cały marzec dzielimy przez liczbę godzin przypadających do przepracowania w tym miesiącu (122,66 godziny)

878 zł : 122,66 godziny = 7,16 zł

– uzyskaną stawkę godzinową mnożymy przez liczbę godzin trwania przestoju ekonomicznego 85,66 godziny (122,66 godziny wymiarowej – 37 godzin zwykłego postoju)

7,16 zł x 85,66 zł = 613,33 zł minimalnej płacy z tytułu 17 dni przestoju ekonomicznego

– od minimalnej płacy za

cały przestój ekonomiczny odejmujemy świadczenie z FGŚP

613,33 zł – 247,40 zł = 365,93 zł

Za 20 dni przestoju ekonomicznego w marcu pracownica z pytania powinna otrzymać 247,40 zł brutto świadczenia z FGŚP oraz 365,93 zł brutto wynagrodzenia od pracodawcy. Oprócz tego z racji postoju w tym miesiącu przysługuje jej 512,82 zł brutto. Razem daje to 1126,15 zł brutto za cały marzec 2010 r.

[srodtytul]Dla skierowanego na naukę[/srodtytul]

Jeśli skierowalibyśmy osobę podlegającą pod przestój ekonomiczny na szkolenie lub studia podyplomowe w trybie określonym w ustawie antykryzysowej, za okres przerwy uiszczalibyśmy jej:

- stypendium z FP w wyasokości równowartości ubiegłorocznego pełnego zasiłku dla bezrobotnych, też proporcjonalnego do wymiaru etatu,

- uzupełniające to stypendium do ustawowego minimum wynagrodzenie od pracodawcy.

Skoro stypendium z FGŚP i stypendium z FP mają identyczną wysokość i rozliczamy je tak samo, zatrudniona dostałaby tyle samo pieniędzy za marzec.

[b][link=http://www.rp.pl/galeria/56556,1,458585.html]Zobacz różnice między postojem a przestojami[/link][/b]