Jeżeli zatrudniona dostaje wynagrodzenie stałe miesięczne, to pensję za urlop wypłacamy bez żadnego przeliczania w dniu wypłaty wynagrodzenia i w takiej stawce, w jakiej faktycznie przysługuje (czyli po podwyżce). Inaczej, gdy pracownik otrzymuje pobory ustalane ze składników zmiennych za okresy nie dłuższe niż jeden miesiąc. Wtedy wynagrodzenie urlopowe liczymy następująco:

[b]Krok 1[/b] – ustalamy podstawę wymiaru wynagrodzenia urlopowego z trzech miesięcy poprzedzających miesiąc urlopu (tj. sumujemy pobory wypłacone w tym czasie),

[b]Krok 2[/b] – sumę wynagrodzeń dzielimy przez liczbę godzin pracy, w czasie których pracownik realizował zadania w tych trzech miesiącach,

[b]Krok 3[/b] – otrzymany wynik mnożymy przez godziny urlopu.

Te działania się komplikują, gdy nastąpiła zmiana wysokości zmiennych składników wynagrodzenia, a w okresie trzech miesięcy poprzedzających urlop zatrudniony nie otrzymywał pensji.

Tak jest w opisywanym przypadku. W ciągu trzech miesięcy poprzedzających miesiąc wypoczynku pracownica pobierała zasiłek macierzyński i na dodatek w trakcie jego pobierania dostała podwyżkę. Dlatego do podstawy wymiaru jej wynagrodzenia urlopowego należy wziąć sumę przeliczonego na nowo wynagrodzenia po podwyżce w trzech najbliższych miesiącach poprzedzających urlop, za które pracownica otrzymała wynagrodzenie.

Otrzymany wynik dzielimy przez liczbę godzin, które pracownica przepracowała w tym okresie. Tak wynika z § 8, 10 i 11 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=74468]rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (DzU 1997 r. nr 2 poz. 14 ze zm)[/link].

[ramka][b]Przykład[/b]

Załóżmy, że pracownica przebywała na urlopie macierzyńskim od lipca do listopada br. Do pracy wróciła w grudniu i od razu wykorzystała pięć dni urlopu.

Jest krawcową i dostaje 6 zł za uszycie jednej sukienki. W listopadzie pracodawca podwyższył tę stawkę do 10 zł.

Wynagrodzenie za grudniowy urlop wyniesie 362,80 zł, zgodnie z wyliczeniami:

- przeliczamy pensje za kwiecień, maj, czerwiec (bezpośrednich miesięcy przed urlopem nie bierzemy pod uwagę, bo był to macierzyński) według nowej stawki; w każdym z tych miesięcy pracownica uszyła 150 sukienek, zatem uwzględniane do podstawy urlopowego wynagrodzenie to 4500 (10 zł x 450 sukienek),

- w tych trzech miesiącach przepracowała 496 godzin, w takim razie stawka godzinowa wynagrodzenia urlopowego to 9,07 zł (4500 zł : 496 godzin),

- 9,07 zł x 40 godzin urlopu (5 dni x 8 godzin) = 362,80 zł.[/ramka]