Ustawa z 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowaniu dzieci, uzależniająca prawo do świadczenia wychowawczego na pierwsze dziecko od poziomu dochodu na członka rodziny (800 zł), to nieustające źródło inspiracji zachowań dziwnych dla otoczenia, ale racjonalnych z punktu widzenia beneficjentów tego świadczenia. Giełda pomysłów – jak go w określonych sytuacjach nie utracić, czyli jak pozostać ubogim, działa pełną parą.
Najgorzej bywa, gdy pracodawca zastosuje broń masowego rażenia, tj. powszechne podwyżki wynagrodzeń. Wprawdzie nikt nie musi się godzić na podwyżkę. W końcu to zmiana warunków umowy o pracę wymagająca – w braku zgody pracownika – wypowiedzenia zmieniającego. Jednak jest jeden aspekt tej sprawy, którego pracodawca dokonujący regulacji płac nie może pomijać, jeżeli dba o własne bezpieczeństwo. To zasada równego traktowania w sferze wynagrodzeń, nakazująca płacenie tak samo za taką samą pracę (art. 18