Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 9 grudnia 2015 r. (I PK 1/15).

Stan faktyczny

Żołnierz został zwolniony z zawodowej służby wojskowej i uzyskał emeryturę wojskową. W związku z zakończeniem służby otrzymał stosowną odprawę. Już jako emeryt wojskowy podjął pracę u pracodawcy, z którym po jakimś czasie rozwiązał umowę o pracę na podstawie porozumienia stron. Były żołnierz domagał się od tego pracodawcy wypłaty odprawy emerytalnej twierdząc, że wypłacona mu wcześniej odprawa „wojskowa" nie stanowiła odprawy emerytalnej. Pracodawca twierdził natomiast, iż taka odprawa mu się nie należy, gdyż zgodnie z obowiązującymi u niego przepisami wewnętrznymi pracownik, który otrzymał odprawę emerytalną, nie może ponownie nabyć do niej prawa.

Orzeczenia sądów

Sąd I instancji nie przyznał racji byłemu żołnierzowi. Wskazał na dominujący w orzecznictwie pogląd, zgodnie z którym zmiana statusu pracownika – emeryta na status wyłącznie emeryta uprawnia pracownika do odprawy emerytalnej, jeśli pracownik wcześniej takiego świadczenia nie otrzymał. Stwierdził przy tym, że odprawa wypłacona żołnierzowi, który nabył uprawnienia emerytalne, pełni funkcję odprawy emerytalnej i ma taki sam charakter jak odprawa emerytalna wypłacana pracownikom na podstawie art. 921 § 1 kodeksu pracy. Wyrok ten podtrzymał sąd II instancji wskazując, że nie ma żadnych racjonalnie uzasadnionych podstaw, aby żołnierz, który otrzymał odprawę o charakterze i funkcjach odprawy emerytalnej i pobiera emeryturę wojskową, otrzymał świadczenie przewidziane w art. 921 § 1 k.p.

Sąd Najwyższy uchylił wyrok sądu II instancji i przekazał mu sprawę do ponownego rozpoznania. Wskazał przy tym, iż uwadze tego sądu uszło, że żołnierz zawodowy nie jest pracownikiem, a odprawa przewidziana w art. 84 ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (w jej ówczesnym brzmieniu) nie jest świadczeniem ze stosunku pracy. W konsekwencji otrzymanie odprawy przysługującej z tytułu zwolnienia ze służby wojskowej, niezależnie od charakteru tego świadczenia, nie wyłącza prawa do odprawy emerytalnej przysługującej pracownikowi z tytułu ustania stosunku pracy w związku z przejściem na emeryturę i związanej z tym utraty statusu pracownika. ?

Zdaniem eksperta

Łukasz Chruściel, radca prawny, partner kierujący Biurem Kancelarii Raczkowski Paruch w Katowicach

W komentowanym wyroku Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na mającą istotne znaczenie praktyczne kwestię dotyczącą prawa pracowników do odprawy emerytalnej. Prawo to przysługuje pracownikowi na podstawie ogólnych, powszechnie obowiązujących przepisów prawa pracy (art. 921 k.p.), na podstawie przepisów szczególnych (np. ustaw regulujących stosunki zatrudnienia poszczególnych kategorii pracowników zwanych pragmatykami) albo też na podstawie postanowień zawartych w tzw. autonomicznych źródłach prawa pracy (np. w układach zbiorowych pracy). Dodać należy, iż w kodeksie pracy został ustalony minimalny standard uprawnień płacowych pracownika z tytułu rozwiązania stosunku pracy w związku z przejściem na emeryturę lub rentę. Oznacza to, że przewidziana tam odprawa emerytalna lub rentowa jest świadczeniem, które każdy pracownik może otrzymać raz w życiu, gdy traci swój status pracowniczy w związku z przejściem na rentę lub emeryturę. Jednak w układzie zbiorowym lub regulaminie pracy pracodawca może ukształtować zasady nabywania prawa do tego świadczenia i jego wysokość w sposób korzystniejszy dla pracowników.

W niniejszej sprawie decydująca dla rozstrzygnięcia okazała się kwestia statusu pracownika. W świetle art. 2 kodeksu pracy pracownikiem jest osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę. Status pracownika nabywa się już w pierwszym dniu zatrudnienia na podstawie jednej z tych umów. Zatem, jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy, statusu pracownika nie ma np. żołnierz zawodowy. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego, odprawa emerytalna uregulowana w kodeksie pracy przysługuje danemu pracownikowi tylko raz i nie można ponownie nabyć do niej prawa przechodząc na emeryturę po rozwiązaniu kolejnego stosunku pracy. Zatem jedyną możliwością otrzymania „dodatkowej" odprawy jest uzyskanie jej z innego tytułu niż zakończenie stosunku pracy, tj. np. w związku z zakończeniem służby wojskowej.

Wyrok SN budzi wątpliwości. Jest zgodny z literalnym brzmieniem przepisu, natomiast w moim przekonaniu nie do końca realizuje ducha tego przepisu, na co zwróciły uwagę sądy pierwszej i drugiej instancji. Istotą regulacji jest jednokrotna odprawa emerytalna w związku z zakończeniem stosunku prawnego i przejściem na emeryturę – nie istnieją powody, dla których niepracownicy mieliby korzystać z tego przywileju więcej niż raz tylko ze względu na ich formalny status. ?