Od 2013 r. nie ma różnic w ustalaniu wysokości współczynnika ekwiwalentowego dla zaangażowanych w tym samym systemie czasu pracy, np. w jednej firmie. Na jego wartość nie wpływa rozkład czasu pracy i dni wolnych przysługujących podwładnemu z racji pięciodniowego tygodnia pracy, tak jak to miało miejsce w 2011 r. i przez większość 2012 r.

Zmianę zawdzięczamy wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego z 2 października 2012 r. (K 27/11), który wyeliminował art. 130 § 21 kodeksu pracy. jako niezgodny z ustawą zasadniczą. Przepis ten utracił moc z datą ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, czyli z 8 października 2012 r. Jeśli zatem święto wypadnie w tym samym dniu co dzień wolny z racji przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy, także tego wynikającego z rozkładu pracy podwładnego, obniża ono wymiar czasu pracy. Taka regulacja obowiązywała do końca 2010 r.

Bez dublowania

Po blisko dwuletniej przerwie pracodawcy muszą więc święta przypadające w 2013 r. w dni, które są w ich firmach wolne od pracy, uwzględnić podwójnie we wskaźniku za niezrealizowany w naturze wypoczynek. Większość pracodawców nie będzie musiała tego robić, gdyż na ogół dniem wolnym z racji pięciodniowego tygodnia pracy jest sobota, a w 2013 r. żadne święto nie wypada w tym dniu.

Gdyby jednak szef ustalił dzień wolny od pracy na poniedziałek, do czego ma prawo, to w 2013 r. dwukrotnie musiałby je uw-zględnić (1 kwietnia poniedziałek wielkanocny i 11 listopada). Mimo że są to dni świąteczne i przypadają w dni wolne od pracy, trzeba je podwójnie ująć we współczynniku ekwiwalentowym.

Pierwszy raz z racji świąt, a drugi – z powodu dni wolnych od  obowiązków wynikających z  rozkładu czasu pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu zadań. Zgodnie z art. 130 § 2 k.p. każde święto występujące w okresie rozliczeniowym i przypadające w innym dniu niż niedziela obniża wymiar czasu pracy o osiem godzin.

Ten zatem, kto pracuje w tej firmie od wtorku do soboty, a święto wypada w poniedziałek, musi otrzymać dodatkowy dzień wolny od pracy w tygodniu, bo dwie okazje do wolnego nie mogą kumulować się w tym samym terminie. Gdyby szef tak postąpił inaczej, pracownicy słusznie mogliby mu zarzucić dyskryminację.

Wymiaru nie obniżają jednak święta wypadające w niedziele, a w 2013 r. będzie tak trzykrotnie: 6 stycznia (Święto Trzech Króli), 31 marca (Wielkanoc) i 19 maja (Zielone Świątki).

Poza dniami wynikającymi z przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy (na ogół są to soboty) odejmujemy święta wypadające w innym dniu niż niedziela. Chodzi o: Nowy Rok

– 1 stycznia (wtorek), Poniedziałek Wielkanocny (1 kwietnia), Święto Pracy – 1 maja (środa), Święto Konstytucji – 3 maja (piątek), Boże Ciało – 30 maja (czwartek), Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny – 15 sierpnia (czwartek), Wszystkich Świę- tych – 1 listopada (piątek), Święto Niepodległości – 11 listopada (poniedziałek), Boże Narodzenie – 25 i 26 grudnia (środa i czwartek).

Jak obliczyć

Skoro znamy już dni świąteczne i wolne w 2013 r. oraz dni pracy, możemy przystąpić do  obliczenia współczynnika ekwiwalentowego za urlop. Aby go ustalić, należy od liczby dni w roku kalendarzowym odjąć łączną liczbę przypadających w nim niedziel i świąt oraz dni wolnych od pracy wynikających z rozkładu czasu pracy w  przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy. Następnie otrzymany wynik dzieli się przez 12 (§ 19 ust. 2 rozporządzenia urlopowego).

W 2013 r. od 365 dni odejmujemy:

- 52 dni wynikające z przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy (na ogół są to soboty),

- 52 niedziele,

- 10 świąt wypadających w innym dniu niż niedziela, czyli w sumie 114 dni.

365 dni – 114 dni (52 soboty + 52 niedziele + 10 świąt) = 251 dni.

W 2013 r. będzie 251 dni faktycznej pracy. Podzielone przez  12 dają 20,92. Wynik ten to współczynnik ekwiwalentowy za jeden dzień niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego  dla 2013 r. dla zatrudnionego w pełnym wymiarze czasu pracy. Dla zangażowanego na pół etatu będzie to 10,46 (20,92 x 1/2), a  przy  4/5 etatu – 16,736 (20,92x 4/5).

Przyda się do innych świadczeń

Poza ustaleniem ekwiwalentu, współczynnika używa się także do obliczania innych świadczeń, gdy wynika to z przepisów szczególnych.

Zasady przewidziane dla obliczania ekwiwalentu (a więc także do ustalania współczynnika ekwiwalentowego) stosuje się, zgodnie z § 1 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy (DzU nr 62, poz. 289), przy ustalaniu niestanowiących wiekrotności miesięcznej pensji za:

- czas pozostawania bez pracy, przysługującej pracownikowi

przywróconemu do pracy (art. 47 i art. 57 § 1 i § 2 k.p.),

- czas do rozwiązania umowy o pracę, jeżeli został zastosowany okres wypowiedzenia krótszy od wymaganego (art. 49 k.p.),

- okres wypowiedzenia lub za okres równy okresowi wypowiedzenia przysługującego pracownikowi odwołanemu ze stanowiska (art. 70 § 2 i art. 72 § 2 k.p.).

Do czego to służy

Współczynnik ustala się w każdym roku kalendarzowym odrębnie. Robi się to po to, aby obliczyć ekwiwalent za jeden dzień niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego, do którego pracownik nabył prawo w ciągu tego roku kalendarzowego. Jeśli więc stosunek pracy rozwiąże się w 2013 r., a wypłata ekwiwalentu dotyczy niewykorzystanego urlopu za poprzedni rok czy lata, np. 2010 czy 2012 r., stosuje się wskaźnik z 2013 r.

Pracodawca wypłaca to świadczenie, gdy pracownik nie wykorzysta przysługującego mu w całości lub w części urlopu,

bo jego stosunek pracy wygasa lub rozwiązuje się (art. 171 k.p.). Z dniem jego rozwiązania prawo do wypoczynku przekształca się w prawo do ekwiwalentu. Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 29 marca 2001 r. (I PKN 336/00).

Współczynnik ekwiwalentowy dla zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu pracy obniża się proporcjonalnie do obowiązującego ich wymiaru czasu pracy.

Wynika to z § 19 ust. 3 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop DzU nr 2, poz. 14 ze zm., dalej rozporządzenie urlopowe). Zatem dla 1/2 etatu jest to połowa współczynnika dla pełnego wymiaru, a przy zatrudnieniu na 1/3 etatu będzie to 1/3 wskaźnika pełnoetatowca. -