Jeden z naszych czytelników zatrudnia osobę, u której stwierdzono objawy choroby zawodowej. Na podstawie orzeczenia lekarskiego musi ją przenieść do innej pracy. Tak się jednak niefortunnie składa, że jedyne stanowisko, jakie może jej powierzyć, wymaga mniejszego nakładu pracy, przez co jest gorzej opłacane niż to, które normalnie piastuje ten pracownik. Czytelnik pyta, czy musi wypłacać mu dodatek wyrównawczy? Jeśli tak, to jak długo.
[srodtytul]Pół roku[/srodtytul]
Przepisy prawa pracy przewidują sytuacje, w których ze względu na ochronę zdrowia pracowników istnieje obowiązek wypłaty im dodatku wyrównawczego. Jest tak w przypadku, gdy u pracownika stwierdzono objawy wskazujące na powstawanie choroby zawodowej.
W takim przypadku pracodawca jest zobowiązany na podstawie orzeczenia lekarskiego w terminie i na czas określony w tym orzeczeniu przenieść pracownika do innej pracy. Czyli jakiej? Chodzi o pracę nienarażającą go na działanie czynnika, który wywołał te objawy. Mówi o tym art. 230 § 1 kodeksu pracy (k.p.). [b]Taki obowiązek przeniesienia pracownika do innej pracy ma charakter bezwzględnie obowiązujący.[/b] A to oznacza, że nawet jeśli np. pracownik nie ma ochoty na zmianę i wychodzi z inicjatywą dogadania się z szefem co do pozostania na dotychczasowym stanowisku, to szef nie zwolni się z tego obowiązku.
[wyimek]30 tys. zł wynosi maksymalna grzywna, którą pracodawca może dostać za to, że nie przeniósł pracownika do innej pracy[/wyimek]
[b]Potwierdza to uchwała Sądu Najwyższego z 28 sierpnia 1967 r. (I PR 256/67)[/b], w której stwierdzono, że przepisy o bezpieczeństwie i higienie pracy mają chronić zdrowie i zdolność produkcyjną pracownika w interesie społecznym, toteż nawet jego rezygnacja ochrony swojego zdrowia, wynikająca z chęci utrzymania wyższych zarobków, nie może usprawiedliwiać dalszego zatrudniania go w warunkach dla niego szkodliwych.
Trzeba w tym miejscu wyjaśnić, że jeżeli przeniesienie do innej pracy powoduje obniżenie wynagrodzenia, pracownikowi przysługuje dodatek wyrównawczy. Tak nakazuje art. 230 § 2 k.p. Co to takiego? To różnica między wynagrodzeniem z okresu poprzedzającego przeniesienie a tym przysługującym po przeniesieniu go do innej pracy. Celem, dla którego jest on wypłacany, jest zatem swoista rekompensata za zmianę pracy skutkująca uszczupleniem wynagrodzenia. Sam dodatek wyrównawczy uznawany jest również za składnik wynagrodzenia, choć ma charakter odszkodowawczy.
Nasz czytelnik zapłaci zatem swojemu podwładnemu taki dodatek. Pytał jak długo. Czy bezterminowo? Nie. Przepisy limitują bowiem możliwość zapłaty takiego świadczenia. Pracownikowi należy się takie wyrównanie przez okres nieprzekraczający sześciu miesięcy.
Na takich samych zasadach przysługuje dodatek wyrównawczy pracownikowi, który stał się niezdolny do wykonywania dotychczasowej pracy wskutek choroby zawodowej lub wypadku przy pracy i nie nabył prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy wskutek nieuznania go za niezdolnego do pracy, a pracodawca przeniósł go do innej odpowiedniej pracy, która spowodowała obniżenie jego wynagrodzenia. Tak bowiem wynika z art. 231 k.p.
[srodtytul]Gdy ciąża i karmienie[/srodtytul]
Dodatek wyrównawczy może także przysługiwać pracownicy w ciąży lub karmiącej piersią. Takie kobiety są szczególnie chronione przez prawo.
Dbałość o zdrowie może powodować zmianę warunków pracy na dotychczas zajmowanym stanowisku pracy, skrócenie czasu pracy czy przeniesienie pracownicy do innej pracy. Jeśli takie zmiany powodują obniżenie wynagrodzenia, to przysługuje dodatek wyrównawczy. Mówi o tym art. 179 § 4 k.p.
W tych sytuacjach świadczenie jest wypłacane tak długo, jak długo trwają przyczyny związane z przeniesieniem pracownicy do innej pracy.[b] Jednak dodatek wyrównawczy nie dotyczy okresu, w którym ciężarna pracownica pobierała zasiłek chorobowy. Orzekał o tym Sąd Najwyższy w wyroku z 6 stycznia 1995 r. (I PRN 118/94).[/b]
[srodtytul]Komu jeszcze dodatkowe świadczenie[/srodtytul]
Sytuacji, w których pracownikom przysługuje dodatek wyrównawczy, jest więcej. [b]Mogą go otrzymać osoby zatrudnione w systemie pracy nakładczej, które przestawią zaświadczenie lekarskie stwierdzające objawy choroby zawodowej. [/b]Także one, jeśli dostaną od pracodawcy inną – mniej płatną pracę, mają prawo do dodatku wyrównawczego. Świadczenie przysługuje przez okres do trzech miesięcy, jednak najwyżej do wysokości najniższego wynagrodzenia. Tacy pracownicy mogą być też uprawnieni do dodatku przez okres do sześciu miesięcy. Sytuacja taka ma miejsce wtedy, gdy dotychczasowy przebieg leczenia rokuje odzyskanie przez wykonawcę zdolności do pracy poprzednio wykonywanej lub podobnej. Podstawą do wypłaty należności jest § 24 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=31F01574054A1CE76BBE8B9D9E032B23?id=71181]rozporządzenia Rady Ministrów z 31 grudnia 1976 r. w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą (DzU nr 3, poz. 19 ze zm.).[/link]
[b]Podobnie będzie w sytuacji, gdy pracodawca wypowiada warunki umowy o pracę osobie w wieku przedemerytalnym.[/b] Normalnie takie osoby są chronione przed redukcjami i zmianami dotychczasowych warunków pracy i płacy. Gwarantuje to art. 39 k.p. Jednak na podstawie przepisów o zwolnieniach grupowych (chodzi o art. 5 ust. 5 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=97F1873EDA26950884EF1D1E602FDAC8?id=169524]ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników; DzU nr 90, poz. 844 ze zm.[/link]) pracodawca może takim pracownikom zmienić dotychczasowe warunki pracy i płacy.
Gdy wypowiedzenie zmieniające dokonywane jest z przyczyn i w trybie określonym w tej ustawie, pracownikowi do końca okresu ochronnego należy się dodatek wyrównawczy, jeżeli w wyniku wypowiedzenia uległo obniżeniu jego wynagrodzenie.