Sejm rozpoczął prace nad przygotowanym przez posłów PiS projektem nowelizacji ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców.

Przewiduje on uzależnienie wzrostu wynagrodzeń w spółkach państwowych od zysku z działalności operacyjnej, powiększonego o odpisy amortyzacyjne z majątku trwałego przedsiębiorcy. Ten system dopuszczałby więc wzrost wynagrodzeń pracowników nawet w sytuacji, w której spółka nie odnotowała realnych zysków, pod warunkiem jednak, że jej kondycja finansowa (możliwość pokrywania strat) pozwalałaby na te podwyżki.

Zdaniem projektodawców ustawa w obecnym brzmieniu ogranicza poziom przyrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w danym roku bez względu na wyniki działalności przedsiębiorstwa. Jeden wskaźnik dla wszystkich firm objętych negocjacyjnym systemem wzrostu wynagrodzeń powoduje zachowanie dotychczasowych niskich pensji w niektórych firmach. Utrudnia to utrzymanie lub pozyskanie nowych zdolnych pracowników, co powoduje dalsze pogarszanie sytuacji spółek państwowych.

Warto przypomnieć, że w połowie roku strona rządowa doszła do porozumienia z przedsiębiorcami i stroną związkową co do potrzeby nowelizacji anachronicznych przepisów o negocjacyjnym kształtowaniu wynagrodzeń. Dotychczas jednak żaden projekt nie trafił pod obrady rządu ani Sejmu.