Spośród czterech pracowników działu płac jedna osoba jest zatrudniona na stanowisku księgowej, a druga jest główną księgową. Pozostałe osoby to specjaliści ds. płac. Niekiedy cały dział przychodzi dodatkowo do pracy w sobotę (w firmie to dzień wolny). Mimo że ich dzień pracy jest ośmiogodzinny, często pracują dłużej.
Jak im to rekompensować?
– pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.
Za pracę w wolną sobotę przysługuje dzień wolny w innym terminie. Dodatki za pracę w tym dniu wypłacamy tylko wtedy, gdy zatrudniony w systemie podstawowym wykonywał służbowe zadania dłużej niż osiem godzin na dobę. Wtedy za nadgodziny dobowe wypłacamy normalne wynagrodzenie oraz 50- lub 100-proc. dodatki. Taka jest ogólna zasada, ale nie dla wszystkich.
Rekompensata za pracę nadliczbową nie przysługuje kadrze zarządzającej i kierownikom wyodrębnionych komórek organizacyjnych. Wyjątek dotyczy nadgodzin w niedziele i święta. Kierownikom wyodrębnionych komórek pracującym w te dni przysługuje wynagrodzenie oraz dodatek, jeśli za pracę w tym dniu nie dostali wolnego dnia. Wynika tak z art. 151
4
k.p.
Zasadniczo głównemu księgowemu nie trzeba wypłacać dodatków za nadgodziny, ale specjaliści uważają, że decydujący jest zakres obowiązków, a nie nazwa stanowiska.
Potwierdził to pośrednio Sąd Najwyższy. W wyroku z 8 czerwca 2004 r. uznał, że brak wynagrodzenia za godziny nadliczbowe kierowników nie jest zasadą, bo zależy to od organizacji czasu i tego, kto jest za nią odpowiedzialny. Zatem podstawą jest organizacja pracy. Gdy jest wadliwa i wymusza na kierowniku systematyczne przekraczanie obowiązującego czasu pracy, to nie można go pozbawić prawa do dodatku za pracę nadliczbową. Wcześniejsza wykładnia była podobna: stałe świadczenie pracy w przedłużonym wymiarze nie należy do obowiązków pracownika zatrudnionego na stanowisku kierowniczym (wyrok SN z 12 kwietnia 1988 r., I PR 11/88).
U czytelnika dodatki za nadgodziny trzeba wypłacić księgowej i specjalistom ds. płac, bo ci co do zasady nie wchodzą do struktury kierowniczej.
Definicje pracowników zarządzających zakładem pracy określa art. 128 § 2 pkt 2 k.p. Są to:
- kierujący jednoosobowo zakładem pracy i ich zastępcy (np. dyrektor przedsiębiorstwa),
- wchodzący w skład kolegialnego organu zarządzającego zakładem pracy (np. członkowie zarządów spółek kapitałowych zatrudnieni na umowę o pracę),
- główni księgowi.
Przepisy nie precyzują jednak, kogo zaliczyć do kierowników wyodrębnionych komórek organizacyjnych. Eksperci twierdzą, że chodzi nie tylko o to, aby zajmowane przez pracownika stanowisko miało charakter kierowniczy, ale też o to, że pracownik ten powinien kierować wyodrębnioną w strukturze zakładu pracy jednostką, a informacja o tym powinna znajdować się w przepisach wewnętrznych firmy.
Do osób zarządzających zakładem pracy nie stosuje się:
- maksymalnego limitu łączonego tygodniowego czasu pracy – art. 131 § 2 k.p.,
- minimalnego nieprzerwanego odpoczynku dobowego i tygodniowego – art. 132 § 2 k.p.,
- obowiązku ewidencjonowania godzin pracy – art. 149 § 2 k.p.,
- obowiązku rekompensowania pracy w nadgodzinach – art. 151
4
§ 1 k.p.,
- obowiązku rekompensowania dyżuru – art. 151
5
§ 4 k.p.,
- ograniczeń co do wymiaru czasu pracy w nocy, której wykonywanie jest szczególnie niebezpieczne lub związane z dużym wysiłkiem fizycznym lub umysłowym – art. 151
7
§ 5 pkt 1 k.p.,
- możliwości określenia warunków wynagradzania kadry zarządzającej w układzie zakładowym – art. 241
26
§ 2 k.p.