Polski Ład pokazał społeczeństwu to, co „podatkowcy” wiedzą od dawna: jakość tworzonego prawa podatkowego jest dramatycznie niska. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest podejście ustawodawcy, który zamiast opracowywać projekty kolejnych regulacji w dialogu z przyszłymi ich „użytkownikami”, często traktuje podatników i ich doradców jak przeciwników, których nie warto słuchać.
Brak dialogu, w połączeniu z ekspresowymi działaniami legislacyjnymi, często prowadzi do ujawnienia się niezamierzonych efektów regulacji dopiero w praktyce. Wygląda na to, że tym razem Ministerstwo Finansów dążąc do „uszczelnienia” zasad korzystania ze zwolnienia podatkowego w Polskiej Strefie Inwestycji, zgodnie z koncepcją „podejścia projektowego”, wygenerowało „wyrwę” u podstaw argumentacji innego sporu dotyczącego możliwości rozliczenia straty, który wygrało z podatnikami lata temu. Z perspektywy doradcy aż żal z takiego argumentacyjnego prezentu nie skorzystać.