Aktualizacja: 04.11.2019 10:36 Publikacja: 03.11.2019 22:02
Foto: 123RF
Mogłoby się wydawać, że szlam w zbiorniku wodnym to tylko kłopot. Sprawa, która trafiła na wokandę Naczelnego Sądu Administracyjnego, pokazuje jednak, że może być żyłą złota. A zarobi na nim sporo nawet... skarbówka.
Sprawa dotyczyła rozliczenia VAT za 2014 r. Fiskus zarzucił, że podatnik w rozliczeniach za poszczególne miesiące nie uwzględnił usług oczyszczania zbiorników wodnych. A kontrolerzy doszli do tego w związku ze sprzedażą błota szlamowego za prawie pół miliona złotych. Gdy zaczęli dociekać, skąd wzięło się błoto, mężczyzna przedstawił umowy zakupu, ale na minimalne kwoty.
Przedsiębiorca nie zaliczy do kosztów uzyskania przychodów wydatków na wyżywienie, leczenie i wyposażenie psa pi...
Jeśli przedsiębiorca potrzebuje do działalności rzeczy chroniących go przed różnymi zagrożeniami, może zaliczyć...
Choć do uruchomienia KSeF pozostało jeszcze dziewięć miesięcy, to eksperci radzą: przygotowania warto rozpocząć...
Zwolnienie z cła i VAT towarów przeznaczonych do nieodpłatnego udostępniania osobom uciekającym przed agresją Ro...
Umorzenie postępowania karnego skarbowego z powodu braku znamion czynu zabronionego może stanowić przesłankę świ...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas