Korzystne stanowisko skarbówki ucieszy wszystkie firmy, które rekompensują pracownikom koszty wykorzystywania prywatnych rzeczy na potrzeby pracodawcy. Są to np. telefony, komputery, drukarki. Fiskus nie zawsze zgadzał się na zwolnienie z podatku refundowanych kwot. Ostatnie interpretacje są jednak pozytywne dla podatników.
Izba Skarbowa w Łodzi rozpatrywała sprawę spółki, która podpisuje umowy z pracownikami na wykorzystywanie do celów służbowych ich prywatnych telefonów. Spółka ponosi koszty rozmów, oprócz tego refunduje koszt udostępnienia aparatów. Jest to z góry ustalony i wypłacany za określony czas, np. trzy lata, ekwiwalent. Ma odzwierciedlać faktyczne koszty pracownika. Jego wysokość jest ustalana na podstawie średnich cen podobnego sprzętu i uwzględnia to, ile czasu może sprawnie działać.