Naczelny Sad Administracyjny oddalił skargi kasacyjne fiskusa, który nie pozwalał na korzystne rozliczanie strat związanych z operacji na instrumentach finansowych.
Konkretnie chodziło o umowy tzw. transakcji CIRS. Jest to instrument finansowy zabezpieczający przez ryzykiem związanym ze zmianą kursów walutowych i stóp procentowych. Spółka jawna, której dotyczyła sprawa stosowała je w celu obniżenie kosztów obsługi udzielonego jej kredytu nieodnawialnego. Operacja ta przyniosła jednak stratę, którą spółka zaliczyła do kosztów podatkowych swojej działalności.
Fiskus uznał jednak, że nie została ona zawarta w ramach działalności gospodarczej. W jego ocenie efekty zawieranych przez podatnika transakcji CIRS należało uznać za przychody z kapitałów pieniężnych i praw majątkowych, a nie działalności gospodarczej. W konsekwencji spółka nie miała prawa rozliczyć je w swoich kosztach firmowych. A wszystko przez to, że czynności polegających na wykorzystywaniu m.in. waluty nie miała wprost wpisanej do przedmiotu swojej działalności.
Podatniczka, która miała udziały w spółce nie zgadzała się taką wykładnią przepisów.
I Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi przyznał jej rację. Jego zdaniem organ dokonał zawężającej i błędnej wykładni przepisów uznając za działalność gospodarczą tylko to co jest wprost wpisane do przedmiotu działalności spółki skarżącej.
WSA uznał, że ustawodawca wyłączył od opodatkowania zryczałtowanego przychody (dochody) wymienione w art. 30b ust. 1 ustawy o PIT, uzyskiwane przez podatnika w wykonywaniu działalności gospodarczej polegającej na odpłatnym zbywaniu pochodnych instrumentów finansowych oraz realizacji praw z nich wynikających. Stanowią one wówczas dochody (przychody) z prowadzonej działalności gospodarczej.
Ostatecznie rację podatniczce przyznał też NSA. Nie zgodził się z fiskusem, że efekty operacji związanych z pochodnymi instrumentami finansowymi można rozliczyć jako działalność tylko kiedy takie czynności zostały wprost wpisane do ewidencji jako jej przedmiot.
Jak podkreślił NSA czymś innym jest wykonywanie działalności, a czymś innym jest jej przedmiot. Odpłatne zbycie pochodnych instrumentów finansowych w wykonaniu działalności jest szersze od pojęcia przedmiotu działalności. Dlatego zgodził się, że strata z obrotu instrumentami pochodnymi ma wpływ na całość rozliczenia prowadzonej przez podatnika działalności, nawet jeśli takie działanie nie zostało wprost wpisane do jej zakresu. W ocenie NSA przemawia za tym także treść art. 70 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi.
Wyroki są prawomocne.
Sygnatura akt: II FSK 1116-1117/13