Wykorzystywanie służbowego auta do celów prywatnych w kwietniu powoduje powstanie przychodu u pracownika w tym miesiącu. Tak odpowiedziało Ministerstwo Finansów na pytanie „Rzeczpospolitej" dotyczące obowiązujących od 1 stycznia przepisów o rozliczaniu firmowych samochodów. Zasady naliczania zryczałtowanego przychodu ciągle budzą wątpliwości księgowych.

– Większość dużych firm wypłaca wynagrodzenia na początku następnego miesiąca – mówi Maciej Jurczyga, biegły rewident, właściciel biura rachunkowego. – Przykładowo za kwiecień 5 maja. Z przepisów wynika, że takie wynagrodzenie jest przychodem w maju, a zaliczka na PIT powinna być odprowadzona do 20 czerwca (w tym roku do 22 czerwca). Jeśli zastosujemy się do stanowiska ministerstwa, zaliczkę od przychodu za używanie samochodu w kwietniu musimy odprowadzić już 20 maja. Wygląda na to, że powinniśmy potrącić ją z wynagrodzenia wypłaconego w maju. Razem z zaliczką naliczoną od tego wynagrodzenia.

Zaliczka na raty

– Część zobowiązania wobec fiskusa będzie więc płacona do 20 maja (od kwietniowego zryczałtowanego przychodu), a część w czerwcu (od wynagrodzenia pieniężnego). Zaliczki nie da się pobrać z wcześniejszego wynagrodzenia (wypłaconego w kwietniu za marzec), gdyż wtedy nie znamy jeszcze faktycznej wysokości przychodu z tytułu korzystania z auta – tłumaczy ekspert.

Zgodnie z obowiązującymi od nowego roku regulacjami, jeśli pracownik jeździ prywatnie służbowym autem, pracodawca dolicza mu co miesiąc 250 albo 400 zł dodatkowego przychodu (w zależności od pojemności silnika pojazdu). Jeśli przez część miesiąca nie ma możliwości wykorzystywania samochodu do celów osobistych, ryczałt jest proporcjonalnie zmniejszany. Dlatego też kwotę przychodu znamy dopiero na koniec miesiąca.

– Praktyczniej byłoby rozliczać ryczałt razem z wynagrodzeniem za pracę. W przedstawionym przykładzie byłby przychodem w maju, od którego płaci się zaliczkę w czerwcu – mówi Maciej Jurczyga. – Niestety, to rozwiązanie koliduje z poglądem Ministerstwa Finansów opierającym się zresztą na niebudzącym wątpliwości brzmieniu przepisów.

Paliwo osobno

Pamiętajmy też, że zgodnie ze stanowiskiem fiskusa (które już opisywaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej", np. 16 lutego) firmy osobno muszą rozliczać paliwo. Ryczałt go nie obejmuje. Tankowanie na koszt pracodawcy jest odrębnym przychodem dla pracownika.

Janusz Menkina - właściciel biura rachunkowego

Zaliczkę na PIT rozlicza się za miesiąc, w którym firma udostępniła pracownikowi samochód do celów prywatnych. Pracodawcy płacący wynagrodzenia w następnym miesiącu mogą mieć techniczne problemy z wykonaniem tego obowiązku. Świadczenie z tytułu udostępnienia auta nie ma bowiem charakteru pieniężnego, nie ma więc od czego potrącić zaliczki. W praktyce dokonać tego potrącenia można dopiero przy najbliższej wypłacie pensji, która będzie przychodem w następnym miesiącu. Łatwiej jest, gdy z góry wiadomo, że auto będzie używane prywatnie przez cały miesiąc. Wtedy można zaliczkę od ryczałtowego przychodu pobrać z wypłaty dokonywanej na początku miesiąca.